Pierwsze trzy miesiące ciąży masz już za sobą. Minęła senność, bóle głowy, mdłości, nie musisz już co chwila biegać do toalety. Twój organizm zaadaptował się do zmian hormonalnych, a ty odzyskałaś równowagę ducha i zdążyłaś się zżyć z rolą przyszłej mamy. A może już czujesz się po trosze mamą? Wprawdzie niewtajemniczeni jeszcze niczego nie zauważyli, ale twój brzuszek jest z każdym dniem coraz okrąglejszy.
Nic dziwnego. Pod koniec trzeciego miesiąca jego lokator jest mały jak paluszek, a w miesiąc podwaja tę długość. Nigdy przedtem i nigdy potem dziecko nie rośnie tak szybko. Umie już robić miny: nadyma policzki, marszczy czoło, zwija wargi w ryjek. Kiedy przypadkiem muśnie palcami wargi, zaczyna odruchowo ssać. Otwiera usta i połyka wody płodowe, a nawet czuje ich smak - po słodkim posiłku mamy połyka je chętniej.
Rozwój szkieletu i mięśni jest już na tyle zaawansowany, że maluszek swobodnie macha rękami i nogami, kręci głową, fika koziołki, umie się nawet podrapać. Ale ty jeszcze nic nie czujesz.
Nie mogłaś się doczekać i oto wreszcie poczułaś delikatne "pyk". Teraz wiesz na pewno, że w twoim brzuchu nie rośnie żaden balonik. Ten wytęskniony dzień, w którym matka czuje ruchy swego dziecka, w pierwszej ciąży wypada zwykle w 20. tygodniu, w drugiej i następnych - nawet o dwa tygodnie wcześniej. Macica (a ściślej jej "dno", jak mówią lekarze) sięga wówczas nieco poniżej pępka, więc pierwsze ruchy odczuwa się w dole brzucha - najpierw co kilka dni, później już codziennie. Są one z początku dosyć słabe, ale pod koniec trymestru, kiedy w macicy robi się ciasno, możesz już poczuć energiczne kopnięcie.
Czasami maleństwo siedzi cicho, bo śpi. Kiedy indziej jesteś bardzo zajęta i nie zwracasz uwagi na to, co dzieje się w brzuchu. Jeśli więc niepokoisz się, że przez cały dzień nie czułaś ruchów, połóż się i czekaj. Najlepiej po obiedzie - w godzinę po twoim posiłku do łożyska dotrą dostawy paliwa i "ono" odczuje przypływ energii.
W tym samym czasie, kiedy zauważasz pierwsze ruchy, macica zaczyna się "stawiać". W ten sposób określa się okresowe niebolesne napinanie jej mięśnia. Jest to rodzaj gimnastyki - niezbędnego przygotowania do trudów porodu. Niektóre ciężarne odczuwają je bardzo wyraźnie, inne tylko wtedy, gdy położą rękę na brzuchu (w czasie skurczu brzuch wyraźnie tężeje). Stawianie się macicy to inaczej skurcze Braxtona-Hicksa.
Odżywiaj się zdrowo. To zalecenie dotyczy całego okresu ciąży. Przypomnijmy, że oznacza dietę urozmaiconą, lekkostrawną i niezbyt obfitą (nie jedz za dwoje!). W drugim trymestrze wzrasta objętość krwi, ale przybywa głównie osocza, a nie czerwonych krwinek, których jest teraz stosunkowo mniej. To jeszcze nie oznacza anemii, ale warto zadbać o odpowiednią podaż żelaza. Znajdziesz je przede wszystkim w mięsie, a także w niektórych warzywach (szpinak, sałata, natka pietruszki) i w truskawkach.
To pytanie jest teraz naprawdę uzasadnione i trzeba je potraktować z należytą powagą. Zacznijmy od bielizny. Powinna być bawełniana i niezbyt obcisła. Pod koniec szóstego miesiąca możesz sobie kupić pas ciążowy, który przejmie za ciebie część słodkiego brzemienia i dwa staniki (nieco na wyrost) z miękkiej tkaniny (możesz od razu wybrać model ułatwiający karmienie). A na wierzch? Na chłodniejsze dni najwygodniejsze będą spodnie. Klasyczne ogrodniczki albo takie, które dzięki przemyślnym wstawkom lub klamerkom rosną razem z brzuchem. Na lato najlepsze są przewiewne sukienki rozszerzane od karczku lub obszerne fartuchowe spódnice wiązane pod biustem. Bardzo ważne są buty - ze skóry lub płótna o naturalnie zaokrąglonym nosku i oczywiście na płaskim obcasie. I nieco większe niż nosisz zwykle, bo stopa ugina się pod większym ciężarem ciała i rośnie wszerz i wzdłuż.
Kiedy patrzysz na swoje odbicie z profilu, widzisz, że brzuch "dogonił" biust, a niedługo wysunie się do przodu. Wtedy być może zaczną ci ustępować miejsca w tramwaju. A co tam słychać w środku? Maleństwo z trudem zmieściłoby się na twojej dłoni, a waży tyle, co kostka masła. Jego ciało pokryte jest delikatnym meszkiem. Zaczynają pracować gruczoły łojowe. Ich wydzielina, mieszając się ze złuszczonymi komórkami naskórka, tworzy maź płodową, naturalny kosmetyk, który odżywia skórę i chroni ją przed macerującym działaniem wód płodowych. Maleństwo wdycha je i wydycha, by po przyjściu na świat umiało zaczerpnąć pierwszy haust powietrza. Temu samemu służy... czkawka - doskonałe ćwiczenie przepony - którą ty odczuwasz jako serię drobnych wstrząsów.
Serce płodu bije dwa razy szybciej od twojego i można je już usłyszeć przez słuchawkę. Intensywnie pracuje jego mózg, analizując wrażenia słuchowe, dotykowe, smakowe i wiele innych, których dostarcza dziecku świat zamknięty w twoim łonie. Nieobojętne są mu też emocje mamy, które "przenoszą się przez krew" - za pośrednictwem tzw. hormonów stresu lub szczęścia.
Czy wiesz, że twoje maleństwo ma już linie papilarne? To niezbity dowód jego tożsamości.
W połowie ciąży, zazwyczaj między 18. a 20. tygodniem, wykonuje się drugie badanie USG. Tym razem, żeby ocenić, czy budowa płodu jest prawidłowa i czy ilość wód płodowych odpowiada okresowi ciąży. Wiarygodność wyników zależy od jakości sprzętu i doświadczenia lekarza. Warto więc wybrać się do sprawdzonego specjalisty. Jeśli badanie wypadnie około 22. tygodnia ciąży, można już z dużym prawdopodobieństwem określić płeć dziecka. Ale trzeba pamiętać, że zdarzają się pomyłki wynikające głównie z niedostatecznej rozdzielczości aparatu USG. A poza tym, czy nie lepiej mieć niespodziankę?
Dziecko wypełnia już całą jamę macicy. Waży około 700 g i jest wielkości twojej stopy. Wyglądem przypomina już noworodka. Na hałas reaguje niepokojem, głośne dźwięki mogą je przebudzić ze snu. Badania z zakresu psychologii prenatalnej prowadzą do wniosku, że słyszy głos mamy i potrafi go rozpoznać po urodzeniu! Możesz więc do niego mówić, śpiewać mu, a nawet czytać bajki. Kto wie, może kiedy za parę lat zaczniesz mu opowiadać "Kopciuszka", usłyszysz: "Mamusiu, pamiętam to z brzucha"?
Choć w drugim trymestrze większość kobiet cieszy się dobrym samopoczuciem i odczuwa przypływ energii, mogą cię trapić drobne dolegliwości. Ale na wszystko jest rada.
Zgaga. Bierze się stąd, że macica coraz bardziej uciska jelita i wypycha żołądek do góry. Co robić? Jeść często i mało, najlepiej potrawy lekkostrawne, nie tłuste. Bardzo pomaga chrupanie migdałów. W ostateczności, za zgodą lekarza, można sobie pomóc lekami, takimi jak Maalox czy Alugastrin.
Zaparcia. To uboczny skutek działania hormonów ciążowych, które osłabiają perystaltykę jelit. Powinnaś jak najwięcej pić, jeść pieczywo z pełnego przemiału i kasze, dodawać otręby do płatków śniadaniowych. Rozluźniająco działają też warzywa, owoce, suszone śliwki i orzechy. Nie zapominaj o jogurtach, które uzupełniają pożyteczną florę bakteryjną jelit.
Żylaki. Powiększająca się macica uciska naczynia miednicy, co utrudnia odpływ krwi z żył biegnących poniżej. Zwłaszcza gdy przyszła mama dużo siedzi, np. pracując przy komputerze. Żeby nie dopuścić do powstania żylaków, staraj się po powrocie do domu odpoczywać z nogami ułożonymi powyżej tułowia, a w nocy podkładaj pod nie złożony koc lub wałek. Jeśli żylaki już się zrobiły, noś specjalne rajstopy dla ciężarnych, które wspomagają przepływ krwi w górę.
Skurcze mięśni. Mogą ci dokuczać skurcze łydek, dłoni czy stóp. Świadczą one zazwyczaj o zakłóceniu równowagi elektrolitowej pomiędzy jonami potasu, wapnia i magnezu. Dlatego z takim kłopotem zwróć się do lekarza, który w razie potrzeby przepisze ci preparaty z właściwymi mikroelementami.
Bóle. Niezbyt dokuczliwe bóle odczuwane od czasu do czasu raz z lewego, raz z prawego boku (i ustępujące po odpoczynku) to skutek rozciągania się więzadeł, na których umocowana jest macica. Jeśli badanie ginekologiczne nie wykazuje żadnych odchyleń od normy, nie ma się czym przejmować.
Silne bóle mogą natomiast świadczyć o skracaniu się lub rozwieraniu szyjki i wymagają pilnego kontaktu z lekarzem.
Badanie ogólne moczu - co miesiąc
Morfologia krwi - co miesiąc.
Glukoza w surowicy krwi - w piątym lub szóstym miesiącu.
Przy skłonności do infekcji lekarz może zalecić badanie wydzieliny z dróg rodnych (tzw. stopień czystości) lub badanie moczu na obecność bakterii (tzw. posiew)
Kobietom po 35. roku życia proponuje się badania prenatalne umożliwiające wykrycie niektórych wad wrodzonych płodu (robi się to także wtedy, gdy tego rodzaju wady występowały w rodzinie). Są to badania krwi: AFP (stężenie alfa-fetoproteiny) - w pierwszym trymestrze lub na początku drugiego i test potrójny (w 18. tygodniu). Jeśli wyniki nasuną podejrzenie wady, można wykonać amniopunkcję, czyli badanie wód płodowych. Daje ono jednoznaczny wynik, ale stanowi pewne zagrożenie dla płodu (ryzyko wynosi około 1%).
Podczas wizyt kontrolnych w 18. i 22. tygodniu lekarz przykłada do brzucha matki specjalną słuchawkę, często z głośniczkiem (detektorem tętna), by posłuchać serca płodu. W razie potrzeby może zalecić USG, które przeprowadza kardiolog specjalizujący się w tego rodzaju badaniach.
Echo serca płodu warto również zrobić wtedy, gdy w najbliższej rodzinie występowały wady serca i gdy wyniki standardowego USG nasuwają podejrzenie, że coś jest nie w porządku.
Wczesne uchwycenie wady pozwala ją w niektórych przypadkach wyleczyć jeszcze w łonie matki, w innych - zapewnić dziecku natychmiastową pomoc tuż po narodzinach.