Jest osobą niebinarną i ma dziecko. Intymne zdjęcia z porodu pokazują tylko jedno: miłość

Osoby queer, które decydują się na dziecko poza ze zwykłymi wyzwaniami każdego rodzica, muszą dodatkowo mierzyć się z nieprzychylnymi spojrzeniami, bolesnymi uwagami, a nawet agresją zarówno w jednostkach medycznych i przestrzeni publicznej. Dzięki takim osobom jak Ash jest szansa, aby przełamać strach przed innością.

Ash Wizenberg-Choi jest osobą niebinarną. Oznacza to, że niezależnie od płci przypisanej im (bo takich zaimków życzy sobie, aby używać) nie identyfikuje się z żadną z nich. Niebinarności nie powstrzymała jednak ich od zrealizowania marzeń o założeniu rodziny. Ash i ich żona Molly Wizenberg, pisarka zajmująca się kulinariami, doczekali się dziecka. Ash relacjonowali swoją ciążę na Instagramie, dodając otuchy tysiącom ludzi w podobnej sytuacji.
Więcej wiadomości z kraju i ze świata znajdziesz na Gazeta.pl >>>

Zobacz wideo Te ćwiczenia możesz wykonać już kilka godzin po porodzie

Na początku tego roku para powitała na świecie pierwsze dziecko, które urodzili Ash. Na Instagramie para pokazywała wspaniałe intymne zdjęcia, które dokumentowały, jak zmieniało się ciało Ash. Sertki osób zachwycały się pełnymi miłości fotografiami z porodu. Stanowiły one swoisty pamiętnik. Ukoronowanie długiej i wyboistej drogi, jaką jest ciąża osoby o nieokreślonej tożsamości płciowej. 

Ciąża osoby niebinarnej

Wszelkiego rodzaju ginekologiczne zabiegi, interwencje czy wizyty to dla osób z macicami, które nie prezentują typowo kobiecych cech wyglądu, są trudne. Takie osoby spotykają się z bolesnymi komentarzami i przytykami zarówno od pielęgniarek jak i lekarzy. Jak mówił Danny Wakefiled, jeden z najbardziej popularnych w sieci transojców, sytuacja jest naprawdę trudna. "Słyszałem pełne pogardy drwiny lekarzy czy pielęgniarek. Wielu medyków niestety nie jest przygotowanych do opieki nad takimi pacjentami jak ja. Nie potrafią zaspokoić moich potrzeb. Pewnego razu półtorej godziny spędziłem na tłumaczeniu personelowi, że nie kłamię, nie udaję i naprawdę jestem w ciąży, zanim uzyskałem pomoc. Nie raz słyszałem, jak teatralnym szeptem wymieniali na mój temat niewybredne uwagi, mówili o mnie w trzeciej osobie, zamiast zwrócić się bezpośrednio do mnie, jeśli mieli jakieś pytania" - pisał na swoim Instagramie 

Ciąża u osoby niebinarnej

W języku polskim nie ma wiele literatury poświęconej prowadzeniu ciąży u osób niebinarnych. Choć fizjologicznie wszystko przebiega tak samo jak u cispłciowej kobiety, jednak osoba niebinarna potrzebuje szczególnej troski w kwestiach związanych np. z językiem. Niezwykle ważne może być, jakich zaimków się używa. Niejednokrotnie medycy bagatelizują takie potrzeby, zwracają się w sposób, który osobie ciężarnej nie odpowiada, czasem nieświadomymi komentarzami generują dodatkowy stres, tak nieodpowiedni przecież, jeśli nosi się w sobie nowe życie. Dodatkowo osoby niebinarne lub trans, mogą mieć dodatkową trudność ze zmianami, jakie zachodzą w ich ciałach. Pisało o tym na blogu Zaimki.pl niebinarna mama - Anna Tess.

Urosły mi piersi – byłom pewne, że są opuchnięte przed okresem, co samo w sobie stanowiło duży dyskomfort, ale miało szybko minąć. A tu, nagle, pojawiła się wiadomość, że takie już zostaną: na całą ciążę i na czas karmienia.

"Miotałom się, czułom wściekłość na ciało, które mnie zdradziło. Dysforia nie była moim jednym problemem (na swoim blogu pisałom o innych), ale bardzo dała mi w kość. Od dłuższego czasu nosiłom dzień w dzień proste dżinsy i luźne t-shirty, które maskowały biust, a nagle ten stał się tak duży, że i tak się odznaczał. Binder albo tejpy? Nie wchodziły w grę, piersi stale obolałe i tkliwe" - możemy przecytać w dalszej części wpisu.

Więcej o: