Więcej tematów związanych z życiem rodzinnym na stronie Gazeta.pl
Wizyta z dzieckiem w szpitalu nigdy nie jest dla rodzica miłym doświadczeniem. Pomijając stres związany z problemami zdrowotnymi pociechy, często musi sobie radzić w koszmarnych warunkach, spędzając czas przy łóżku dziecka. Nie we wszystkich szpitalach tak jest oczywiście (np. w Dziecięcym Szpitalu Kliniczny im. Polikarpa Brudzińskiego w Warszawie rodzic ma do dyspozycji rozkładaną leżankę z pościelą, kuchnię, w której może przygotować i zjeść posiłek, bawialnię, a sale często mają swoje łazienki) jednak warunki w lubelskim szpitalu, do którego trafił pozostawiają wiele do życzenia.
Jeden z użytkowników Twittera, Jakub Kosikowski, opisał swój niedawny pobyt z dzieckiem w lubelskim szpitalu: "Miałem dziś przyjemność być ze swoim dzieckiem w szpitalu. XXI wiek, Europa a korytarz zawalony łóżkami z ciężko chorymi dziećmi tak, że jak jedno jedzie na badania, to trzeba je przesuwać. Rodzice śpiący na krzesłach albo jeśli mają szczęście karimatach/materacach na podłodze" - napisał internauta i dodał: "Ja wiem, że to nie jest pierwsza rzecz, o której człowiek myśli, planując potomstwo, ale jak już ma jedno chore, to nad następnymi się poważnie zastanowi właśnie przez takie doświadczenia".
Internauta dodał też: "Jak ktoś jeszcze nie jest z "systemu" jak ja, to w ogóle zostaje wyć. A wisienką na torcie jest to, że oddział to nie poradnia, badań typu rezonans na zewnątrz nie zleci, bo nie wolno, w szpitalu terminy za rok, więc muszę iść do poradni, żeby dostać skierowania, albo zrobić prywatnie. I tak się robi kolejki, stać nas jako społeczeństwo i kraj."
Pod jego obszernym postem wywiązała się dyskusja internautów, którzy szukali winnych takiej sytuacji w polskiej służbie zdrowia. Kilka osób stwierdziło, że to wina pomocy Ukraińcom, jednak Kosikowski odparł: "W podatkach pracujący w Polsce uchodźcy zapłacili więcej, to nie tu jest problem". Inny internauta napisał: "Bez lepszej kontroli nad finansami szpitali, które sprytnie okradają NFZ (czyli nas), każdy, kto chociaż trochę miał do czynienia ze szpitalami wie jak to działa. Bez podniesienia składki zdrowotnej nie będzie dobrej opieki zdrowotnej". Ktoś dodał: "Włącz TVP info, tam masz lepsze szpitale..."