Po więcej ciekawych wiadomości z kraju i ze świata zajrzyj na Gazeta.pl >>>
We wtorek Małgorzata Rozenek-Majdan wraz z przedstawicielami Platformy Obywatelskiej pojawiła się w Gliwicach oraz we Wrocławiu, aby zachęcać ludzi do zebrania podpisów pod obywatelskim projektem ustawy "TAK dla In vitro! In vitro to Ludzie!". Była tam także nasza dziennikarka Klaudia Kolasa. Rozmawiała ona z gwiazdą TVN o in vitro. Spytała, czy jej synowie wiedzą, że pojawili się na świecie dzięki in vitro. Rozenek stosuje z chłopcami ważną zasadę, którą do serca powinien wziąć sobie każdy niezależnie, o jakim potencjalnie trudnym temacie mowa: należy rozmawiać z dziećmi.
Mój starszy syn pomaga w fundacji. Ważne dla mnie było, aby właśnie poprzez rozmawianie o in vitro, normalizować ten temat, zdjąć z niego tabu, aby nie było poczucia, że to jest coś wstydliwego.
Synowie Małgorzaty Rozenek-Majdan wiedzą, że zostali poczęci dzięki metodzie in vitro.
Wiedzą od zawsze. To nie jest dla nich niczym wstydliwym. Jest to po prostu fakt.
Gwiazda wyraziła nadzieję, że Polska stanie się bardziej przyjaznym miejscem, w którym ludzie nie będą obawiali się oceny czy krytyki tylko dlatego, że leczyli niepłodność.
Obywatelski projekt ustawy "TAK dla in vitro" zakłada, że na realizację programu polityki zdrowotnej leczenia niepłodności corocznie zostaną przeznaczone środki z budżetu państwa, będące do dyspozycji Ministra Zdrowia w wysokości nie niższej niż 500 mln zł. Rokrocznie Minister Zdrowia będzie zobowiązany do przedstawienia kompleksowego planu refundacji. Zdaniem polityków systemowy plan leczenia niepłodności powinien obejmować aspekty fizyczne i emocjonalne człowieka.