• Link został skopiowany

Ciąża wyparta. Jedna na 475 kobiet nie odczuwa objawów ciąży

Ciąża wyparta to zjawisko, które wciąż budzi wiele kontrowersji. Raz na jakiś czas w mediach pojawiają się doniesienia o kobietach, które nie miały symptomów stanu błogosławionego, ale nagle urodziły dziecko. Jak to możliwe?
Ciąża wyparta
shutterstock

Ciąża wyparta jest trudna do wykrycia. Czasem występuje regularna miesiączka, nie ma porannych nudności ani wymiotów. Nieczęsto zdarza się zwiększony apetyt, ból piersi

Według naukowców z "Journal of the Royal Society of Medicine" jedna na 475 kobiet nie odczuwa ciąży przez wiele tygodni. Dowiaduje się o tym najczęściej dopiero po piątym miesiącu. Jedna na 2500 kobiet nie wie, że jest w ciąży do momentu porodu. Z czego to wynika?

Zobacz wideo Czy szczepionki są bezpieczne dla kobiet, które planują zajść w ciążę? Odpowiada dr Grażyna Cholewińska-Szymańska

Ciąża wyparta. Jakie są przyczyny?

Ciąża bezobjawowa może wynikać z kondycji fizycznej przyszłej mamy, z jej chorób przewlekłych czy chorób psychicznych lub uzależnień.

Ciąża wyparta pojawia się wtedy, gdy kobieta silnie wypiera fakt, że wkrótce jej rodzina się powiększy. Wówczas wszelkie zmiany hormonalne nie dają wyraźnych symptomów i zdarza się, że nawet test ciążowy nie potrafi wykryć ciąży.

Co istotne, brak objawów nie jest równoznaczny z tym, że zdrowie bądź życie dziecka albo jego mamy jest zagrożone. Badania nie wykazały dotychczas, jakoby brak symptomów związany był ze zwiększonym ryzykiem poronienia, przedwczesnego porodu lub niską masą urodzeniową. 

Wiele młodych kobiet, które nieregularnie miesiączkują, podaje to jako główny powód zaskoczenia ciążą. Często dowiadują się dopiero gdy pojawia się rosnący brzuch i ruchy dziecka. Także przyszłe mamy, u których występują wahania wagi i nieregularne cykle, mogą nie zauważyć u siebie symptomów ciąży.

Ciąża wyparta. Mieszkanka Gniezna urodziła na ulicy

Zaledwie kilka tygodni temu media obiegła informacja o mieszkance Gniezna, która urodziła na ulicy. Utrzymywała, że nie wiedziała o ciąży, o czym może świadczyć fakt, że w dniu porodu umyła 17 klatek schodowych. 

Wszystkie okoliczności i zachowanie kobiety wskazują na to, że mamy do czynienia z lekkim upośledzeniem umysłowym, przez co kobieta prawdopodobnie wypierała się ciąży. Nie wiedział o tym nikt, oprócz niej samej. Utrzymywała, że duży brzuch jest spowodowany wodobrzuszem, chorobą wątroby lub innymi schorzeniami. Było to nieprawdą, co potwierdziło się w miniony piątek. Kobieta utrzymywała również, że miała regularne plamienia miesiączkowe

- mówił Mateusz Hen, zastępca dyrektora gnieźnieńskiego szpitala. 

Wszystkie kobiety, które nie mają charakterystycznych objawów, a przypuszczają, że są w ciąży, powinny udać się do lekarza. 

Więcej o: