W trakcie ciąży regularnie oznacza się wagę płodu. To najłatwiejszy sposób, aby wykryć ewentualne odstępstwa od normy. Dzięki temu można odpowiednio wcześnie zareagować. Waga pozwala także poznać stan zdrowia maluszka.
Około 8 tygodnia ciąży dziecko powinno ważyć mniej więcej gram. Kolejne oznaczenie wagi wykonuje się podczas USG około 20. tygodnia ciąży. Wtedy płód powinien ważyć 300 g. W 28. tygodniu ciąży masa ciała zaczyna już szybciej wzrastać. Waga malucha zwykle przekracza już kilogram. A pod koniec – w 40. tygodniu – dziecko waży około 3500 g.
Oczywiście masa dziecka zależy nie tylko od budowy, wzrostu, lecz także uwarunkowań genetycznych. Ocenia te dane lekarz ginekolog podczas badania. Nie należy więc porównywać wagi dziecka z innymi.
Bardzo często masa urodzeniowa nie ma jednak wiele wspólnego z wagą odczytaną przez lekarza podczas ostatniego USG. Zwykle różnice wynoszą około 200 g. To granica wagi, która pozwala podjąć odpowiednie kroki – na przykład zdecydować o cesarskim cięciu, gdy dziecko jest zbyt duże.
Skąd biorą się wahania wagi? Znaczenie ma fakt, kiedy badanie zostało przeprowadzone. W ostatnich tygodniach ciąży odnotowuje się najszybszy wzrost wagi. Jeśli ostatnie badanie USG zostanie wykonane w 37. tygodniu, wynik może być znacznie zaniżony.
Waga dziecka może też różnić się od tej oszacowanej przez ginekologa z racji sprzętu, jakiego używa. Urządzenie są coraz nowocześniejsze, jednak wciąż to tylko maszyny. Już niewielkie odchylenie płaszczyzny przekroju jamy brzusznej płodu zaobserwowane podczas USG, wpływa na większy obwód, a co oznacza także większą masę ciała malucha po urodzeniu.
Istotny jest także tak zwany czynnik ludzki. Doświadczenie lekarza ginekologa, który przeprowadza badanie jest kluczowe.