Barbara Kurdej-Szatan o boreliozie. Przypuszcza, że choroba utrudniała jej zajście w ciążę

Barbara Kurdej-Szatan niebawem po raz drugi zostanie mamą. Aktorka, która cierpi na boreliozę, dwa lata starała się o dziecko. Sądzi, że to właśnie choroba skutecznie utrudniła jej zajście w ciążę: Sprawa boreliozy wciąż nie jest do końca zbadana.


Barbara Kurdej-Szatan zawsze chciała, aby jej córeczka Hania miała rodzeństwo. Niestety, droga do ponownego zostania mamą wcale nie była łatwa. Okazało się, że aktorka zmaga się z boreliozą, która mogła przyczynić się do problemów z zajściem w ciążę.

Barbara Kurdej-Szatan cierpi na boreliozę

Chociaż borelioza jest nazywana chorobą odkleszczową, to nie sam kleszcz ją wywołuje, ale bakteria, którą przenosi. Można się nią zakazić przez ugryzienie kleszcza, który jest nosicielem krętków Borrelia. Gdy zauważymy, że na naszej skórze po ugryzieniu kleszcza pojawił się rumień, należy niezwłocznie rozpocząć antybiotykoterapię. Im później zaczniemy leczenie, tym większe ryzyko, że będzie ono nieskuteczne.

Czasem objawy boreliozy występują wcześnie, ale zdarza się, że ukazują się późno. Najbardziej charakterystycznym objawem boreliozy (na wczesnym etapie) jest rumień wędrujący (pojawia się zwykle po 1-3 tygodniach po ugryzieniu kleszcza), ale mogą towarzyszyć mu również inne objawy pseudogrypowe, taki jak gorączka, bóle głowy, bóle mięśni i osłabienie. Należy zaznaczyć, że przewlekła borelioza może nie dawać żadnych objawów przez wiele lat, po czym zupełnie niespodziewanie zaatakować nasz układ nerwowy, mięśnie czy stawy.

Borelioza tak ma, że się usypia, po czym atakuje jeszcze mocniej. Gdy objawy zanikały, myślałam, że nic mi nie jest. Po czym za parę miesięcy znowu się pojawiały. Gdy zaczęło się lato, w gazetach czytałam różne artykuły na temat kleszczy i boreliozy. Przeczytałam wywiad z lekarzem, mówił o objawach

– wyznała Barbara Kurdej-Szatan na łamach "Vivy".

 Artykuł skłonił ją do sprawdzenia, jak na zdjęciach wygląda rumień. Chociaż Barbara Kurdej-Szata nie miała na skórze podobnych śladów, dokuczały jej inne objawy.

Gdy miałam kolejny atak bólu na szyi, byłam u mojej ginekolożki. Zaczęłam opowiadać, że mam dziwne objawy, podejrzewam, że może to borelioza. A ona ma u siebie laboratorium. Pielęgniarka pobrała mi krew, zrobiła badania. Po dwóch tygodniach przyszły wyniki, okazało się, że to faktycznie borelioza

Aktorka uważa, że to właśnie choroba mogła utrudnić jej zajście w drugą ciążę, bo o dziecko starała się dwa lata.

Sprawa boreliozy niestety wciąż nie jest do końca zbadana. Wygląda to tak, że nie ma badań potwierdzających, że borelioza przeszkadza w zajściu ciążę. Ja na szczęście po prostu czułam się dobrze, leczyłam się naturalnie i po dwóch latach starań o dziecko w końcu się udało

– przyznała w najnowszym wywiadzie udzielonym dla "Vivy".

Barbara Kurdej-Szatan nie ukrywa, że do trudności z zajściem w ciążę mogły przyczynić się również inne czynniki, takie jak stres albo nawał pracy. Na szczęścia w końcu udało jej się osiągnąć cel i dumna mama niebawem powita na świecie synka Henryka.

Zobacz wideo Jak usunąć kleszcza?
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.