W życiu dziecka szczególnie ważny jest okres 1000 pierwszych dni (licząc od poczęcia do wieku około 2 lat). To czas, w którym najintensywniej rozwija się mózg, dojrzewa układ odpornościowy i pokarmowy. To także czas, kiedy organizm dziecka "programuje" swój metabolizm, czyli sposób wykorzystywania substancji odżywczych dostarczanych z pożywieniem. Ustalony we wczesnym dzieciństwie program metaboliczny obowiązuje później przez całe życie. Jeśli jest prawidłowy, oparty na odpowiednim sposobie żywienia, pomaga w przyszłości zapobiec chorobom cywilizacyjnym związanym z dietą. To znaczy, że okres płodowy i pierwsze lata życia mają dla naszego zdrowia absolutnie fundamentalne znaczenie. Przyszłość waszego dziecka zależy od was, od najwcześniejszych decyzji rodzicielskich - od diety i stylu życia w okresie ciąży oraz od sposobu żywienia dziecka od pierwszych chwil po narodzinach. Przeczytajcie, jak to powinno wyglądać w praktyce.
Trzy miesiące przed zajściem w ciążę przyszła mama powinna zacząć przyjmować kwas foliowy (zmniejsza ryzyko powstania wad ośrodkowego układu nerwowego), zdrowo się odżywiać, odwiedzić stomatologa i internistę. Przed ciążą warto zrobić podstawowe badania kontrolne i przegląd zębów. Jeśli planujesz dziecko, już wcześniej wybierz dobrego ginekologa, który cierpliwie odpowie na wszystkie pytania i oceni stan twojego zdrowia - może trzeba będzie wcześniej zająć się np. mięśniakami albo znaleźć przyczyny nawracających infekcji dróg rodnych.
Na tym etapie sporo zależy od ciebie. Zaplanuj (najlepiej wspólnie z dietetykiem) swoją dietę "najlepszej szansy". Węglowodany i tłuszcze zapewnią dziecku energię potrzebną do rozwoju, a białka - podstawowy budulec. Ważne są wielonienasycone kwasy tłuszczowe odpowiedzialne za dojrzewanie mózgu i narządu wzroku dziecka. Nie do przecenienia jest rola witamin (zwłaszcza A, D, C, E i z grupy B - np. kwas foliowy) oraz mikro- i makroelementów (żelazo, wapń, fosfor, jod, potas), bez których zdrowy rozwój malucha byłby niemożliwy. Jeśli obawiasz się, że to, co jesz, nie dostarcza dziecku wszystkich niezbędnych składników, zapytaj lekarza o sposób suplementacji. Pamiętaj jednak, że nawet najlepsze preparaty dla kobiet w ciąży nie zastąpią zdrowej diety.
Nadwyżka energetyczna zostanie odłożona "na zapas" w postaci tkanki tłuszczowej. W ten sposób zaprogramujesz metabolizm malucha na "tworzenie zapasów tłuszczowych". Takiemu dziecku grozi w przyszłości otyłość i cukrzyca typu II oraz choroby sercowo-naczyniowe. Równie niebezpieczne jest niedożywienie przyszłej mamy. Jedząc za mało lub robiąc zbyt duże odstępy między posiłkami, narażasz dziecko na niedobór składników odżywczych. Skutki mogą być poważne: opóźnienia i wady rozwojowe, przedwczesny poród lub niska masa urodzeniowa. Ostatnie badania dowiodły, że kiedy przyszła mama je za mało, paradoksalnie zwiększa ryzyko otyłości u swojego dziecka, ponieważ jego organizm, prenatalnie zaprogramowany na oszczędzanie energii płynącej z substancji odżywczych, po porodzie nadal oszczędza, pracowicie magazynując zapasową tkankę tłuszczową. Najzdrowsza dla dziecka jest racjonalna dieta mamy - mniejsze porcje, za to w pełni wartościowe, jedzone częściej (5-6 posiłków dziennie), najlepiej o stałych porach. Powinnaś teraz jeść produkty z różnych grup spożywczych - twój organizm potrzebuje wszystkich niezbędnych składników odżywczych. I rozwijający się w tobie maluch również.
WĘGLOWODANY, najlepiej złożone, jako źródło energii (obecne w produktach zbożowych, głównie pełnoziarnistych);
BIAŁKA DO BUDOWY ROSNĄCEGO ORGANIZMU (obecne w mięsie, nabiale, jajach, roślinach strączkowych);
TŁUSZCZE (masło, mięso, ryby, oleje roślinne). Najcenniejsze są wielonienasycone kwasy tłuszczowe warunkujące m.in. prawidłowy rozwój intelektualny dziecka. Ich źródło to: ryby morskie, oliwa z oliwek, z pestek winogron, olej słonecznikowy, rzepakowy, lniany;
WITAMINY - poszczególne witaminy specjalizują się w różnych zadaniach, m.in. wspomagają prawidłową przemianę materii i rozwój narządów, dbają o kości, zęby, wzrok, dobrą pamięć, stan skóry, prawidłowe funkcjonowanie układu nerwowego, wzmacniają odporność. Szczególnie ważne są witaminy: A, E, C, D3 i z grupy B. Dobre źródło witamin to warzywa i owoce, a także produkty zbożowe, masło, jaja, mięso i mleko;
MIKRO- I MAKROELEMENTY - np. żelazo, wapń, cynk, fosfor, jod, potas. Bez nich prawidłowe funkcjonowanie organizmu byłoby niemożliwe;
BŁONNIK UŁATWIAJĄCY TRAWIENIE (warzywa, owoce, produkty pełnoziarniste), zwłaszcza specjalne frakcje galaktooligosacha-rydów (GOS) i fruktooligosacharydów (FOS) o właściwościach prebiotycznych. Frakcja GOS jest obecna przede wszystkim w mleku mamy.
Dlatego warto zrobić wszystko, co możliwe, żeby dziecko przyszło na świat o czasie. Regularnie odwiedzaj ginekologa i stosuj się do jego zaleceń. Unikaj infekcji. Nie pal i nie przebywaj w zadymionych pomieszczeniach, ogranicz kawę i herbatę, zrezygnuj z alkoholu (jest dla dziecka bardzo szkodliwy!). Więcej wypoczywaj, wysypiaj się, ale nie rezygnuj z ruchu - zdrowa aktywność zwłaszcza na świeżym powietrzu jest w ciąży bardzo potrzebna (spacery!). Jedz regularnie i zdrowo. Brak niektórych składników odżywczych, np. żelaza, prowadzi do niedokrwistości, która może przyspieszyć poród.
Jeśli to możliwe, wybierz taki szpital, w którym praktykuje się kontakt "skóra do skóry" od razu po narodzinach i pozwala, by położony "na mamie" maluch pozostał tam aż do zakończenia pierwszego karmienia (przynajmniej 2 godziny). Bezpośredni kontakt z ciałem mamy kolonizuje skórę dziecka dobrymi bakteriami, pozwala słyszeć kojący rytm serca matki, ułatwia nawiązanie z nią bliskiej więzi i umożliwia pierwsze karmienie, które jest bezcenne dla zdrowia dziecka. Pierwsze mleko, tzw. siara, właściwie nie tyle zaspokaja głód, co buduje odporność noworodka (działa niczym naturalna szczepionka!), ponieważ zawiera mnóstwo przeciwciał wzmacniających układ immunologiczny i powleka ściany jelit, chroniąc je przed inwazją szkodliwych substancji.
Oczekiwanie na dziecko to dla przyszłych rodziców czas wyjątkowy. Cieszcie się nim wspólnie! Przyszła mama lepiej radzi sobie ze stresem, kiedy czuje wsparcie ze strony swojego mężczyzny. To naprawdę ważne. Długotrwały stres powoduje wydzielanie się kortyzolu, hormonu, który chroni organizm matki przed skutkami stresu, jednak dla rozwijającego się dziecka jest szkodliwy - może zahamować wzrost trzustki, wątroby, mózgu lub stać się przyczyną przedwczesnego porodu albo niskiej masy urodzeniowej. Podobne skutki wiążą się z paleniem papierosów - zarówno stres, jak i nikotyna (również ta wdychana biernie) obkurczają naczynia krwionośne, co utrudnia transport tlenu i składników odżywczych z krwiobiegu matki do dziecka. Niedotleniony maluch rozwija się wolniej i gorzej. A po porodzie często jest niespokojny, rozdrażniony, płaczliwy.
To od jego wsparcia w dużej mierze zależy dobre samopoczucie przyszłej mamy. Jako przyszły tata masz sporo do zrobienia! Od pierwszych chwil bądź świadomym ojcem - czytaj o ciąży, uczestnicz w badaniach USG, nie objadaj się przy żonie śmieciowym jedzeniem, nie pal, organizuj romantyczne randki, bądź troskliwy i pełen zrozumienia dla jej zmiennych nastrojów. A gdy wasze dziecko przyjdzie na świat, wspieraj ją w decyzji o naturalnym karmieniu. Twoja akceptacja będzie dla niej równie ważna, co dla waszego dziecka jej pokarm.
Przyspiesza dojrzewanie układu pokarmowego, odpornościowego i nerwowego. Żaden inny pokarm nie zawiera hormonów, enzymów trawiennych, czynników wzrostu, żywych komórek krwi i ciał odpornościowych, które są produkowane na bieżąco w odpowiedzi na krążące wokół dziecka wirusy i bakterie. W pokarmie mamy znajdują się także prebiotyki, które ułatwiają zasiedlenie przewodu pokarmowego dziecka dobrymi bakteriami. Tylko mleko ludzkie może tak dalece zaspokajać potrzeby ludzkiego dziecka - jest nie tylko lekkostrawne, ale też idealnie dopasowuje się do potrzeb malucha. Jego skład zmienia się w zależności od pory dnia, wieku dziecka i jego stanu zdrowia.