Rzeczywiście, staramy się nie stawiać rozpoznania niepłodności zbyt wcześnie, by nie wprowadzać niepotrzebnego napięcia, które może zaburzać proces poczęcia dziecka. Zwłaszcza gdy para ma już udowodnioną płodność, a w stanie zdrowia obojga nic się od ostatniej ciąży nie zmieniło. Jeśli jednak niepokoi Panią ten stan, można zacząć przyglądać się sytuacji.
Sugerowałabym testy owulacyjne, obserwację cyklu pod kątem objawów owulacji, wyznaczenie dni płodnych i współżycie szczególnie w tych dniach. Nawet regularne cykle mogą być bezowulacyjne. Jeżeli obserwacja nie wykazałaby owulacji, trzeba ją stymulować lekami. Kwestią do sprawdzenia jest drożność jajowodów za pomocą HSG lub laparoskopii. Radzę udać się do ginekologa, który specjalizuje się w leczeniu niepłodności, i jasno przedstawić swoje obawy i oczekiwania.