Cud we Wrocławiu. Dziecko urodziło się, chociaż jego matka jest w stanie wegetatywnym

W Szpitalu Wojewódzkim przy ul. Kamieńskiego we Wrocławiu urodziło się dziecko, którego mama nie oddycha samodzielnie. 36-latka w marcu przeszła zawał i od tamtego momentu jest w stanie wegetatywnym.

Gdy 36-latka trafiła do szpitala po rozległym zawale, była w 11. tygodniu ciąży.

Interweniujący na miejscu zespół Pogotowia Ratunkowego prowadził długą akcję resuscytacyjną, w wyniku której udało się przywrócić pracę serca. W szpitalu, lekarze kardiolodzy wykonali plastykę naczyń serca chorej. Pacjentka została przyjęta do Oddziału Anestezjologii i Intensywnej Terapii. Niestety, już wczesna ocena neurologiczna była tragiczna dla pacjentki i jej najbliższych, bowiem rozpoznano głębokie uszkodzenie mózgu, spowodowane niedotlenieniem

- powiedział prof. Wojciech Witkiewicz, Dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego we Wrocławiu w rozmowie z "Gazetą Wrocławską". 

Dziecko urodziło się przez cesarskie cięcie

Dzięki opiece lekarskiej w Szpitalu Wojewódzkim przy ul. Kamieńskiego we Wrocławiu udało się utrzymać ciążę 36-latki do końca. 

Prowadzenie ciąży w tych warunkach jest szczególnie trudne i wiąże się z leczeniem powikłań związanych z ciężkim uszkodzeniem mózgu matki, walką z nawracającymi infekcjami oraz ograniczoną ilością leków, które można podawać ze względu na rozwijający się płód

- wyjaśnił prof. Wojciech Witkiewicz. Na szczęście specjalistom we wrocławskim szpitalu się to udało. 17 sierpnia przyszła na świat córka 36-latki. Dziewczynka urodziła się w 33. tygodniu ciąży przez cięcie cesarskie. Jest zdrowa. Otrzymała 10 na 10 punktów w ocenie Apgar. 

Zobacz wideo Tatiana Okupnik wspomina trudny poród.
Więcej o: