Odejście wód płodowych - co oznacza i jak wygląda?

Odejście wód płodowych stanowi naturalny objaw związany z porodem. Czasem następuje ono przy wyraźnych skurczach macicy, kiedy indziej znacznie wcześniej, zaskakując kobietę i nierzadko wywołując jej niepokój.

Z chwilą, w której odejdą wody płodowe, ciężarna kobieta powinna się udać do szpitala, na oddział położniczo-ginekologiczny. W zależności od tego, w jakich okolicznościach dojdzie do tego procesu, pomoc będzie jej potrzebna nieco szybciej lub nieco później. Może się zdarzyć, że matka w ogóle nie zauważy tego momentu, dlatego warto być czujnym i zwracać uwagę na wszelkie towarzyszące temu stany.

Zobacz też: Wielowodzie w ciąży - jakie są jego przyczyny? Jak je leczyć?

Jak wygląda odejście wód płodowych?

Jak wygląda odejście wód płodowych? Zjawisko to jest bezpośrednio związane z naturalnym środowiskiem, w jakim do chwili porodu przebywa dziecko, czyli z pęcherzem płodowym, inaczej zwanym workiem owodniowym. Pęcherz płodowy, który jest wypełniony wodami płodowymi (płynem owodniowym) ma zapewniać rozwijającemu się płodowi ochronę przed urazami, zmianami temperatury oraz drobnoustrojami dostającymi się do organizmu matki. Wody płodowe zabezpieczają nienarodzone dziecko przed bakteriami, wyciszają dźwięki dochodzące z zewnątrz i umożliwiają jego ruchy. Prawidłowy proces ciąży pozwala na regularne produkowanie i wchłanianie płynu owodniowego przez nabłonek nawodni.

Wody płodowe chronią płód przed urazami, ale nie tylko
Wody płodowe chronią płód przed urazami, ale nie tylko fot. Shutterstock

Wraz ze zbliżającym się porodem, dziecko zaczyna mocniej napierać na ścianki pęcherza płodowego i dochodzi do ich pęknięcia (często przyczyniają się do tego nasilone skurcze macicy). Wówczas następuje odejście wód płodowych znajdujących się w jego wnętrzu. Mogą one wypłynąć z ciała kobiety pod dużym ciśnieniem, choć częściej zdarza się, że sączą się powoli, niewielką strużką. Po pęknięciu worka owodniowego dziecko staje się narażone na ewentualne infekcje.

We wzorcowych przypadkach do odejścia wód płodowych dochodzi w drugiej fazie porodu, która ma miejsce już w szpitalu. W około 10 proc. porodów zdarza się jednak, że do zajścia dochodzi jeszcze w domu, gdy poród się nie zaczął.

Odejście wód płodowych a brak skurczy: co to oznacza?

Odejście wód płodowych a brak skurczy to sytuacja, która pojawia się rzadko, ale jest możliwa. Wtedy całe zjawisko następuje niespodziewanie, wywołując niepokój i zaskakując matkę. Bardzo rzadko zdarza się, że do odejścia wód płodowych dochodzi przedwcześnie, przed 37. tygodniem ciąży. Przypadek ten określa się jako przedwczesne pęknięcie błon płodowych. Pojawia się ono zwykle, kiedy we wcześniejszej ciąży obserwowano przyspieszony proces odejścia wód płodowych, podczas ciąży występowało krwawienie z pochwy lub przy zakażeniu dróg rodnych. Kobieta, której odeszły wody, powinna się więc bezwzględnie udać do szpitala także wtedy, gdy nie czuje wyraźnych skurczów.

Zobacz wideo Ginekolog: "Poród naturalny wymaga wcześniejszego przygotowania"

Sączenie się wód płodowych: jak rozpoznać?

Sączenie wód płodowych – jak rozpoznać, że w ogóle do niego doszło? Jeśli wody się sączą, oznacza to najczęściej, że w organizmie matki doszło do przedwczesnego pęknięcia pęcherza płodowego. Wyciek ten następuje przed 38 lub 37 tygodniem ciąży. W przypadku, gdy kobieta nie jest pewna, czy rzeczywiście doszło u niej do odejścia wód, ma możliwość wykonania testu na wyciek płynu owodniowego. Można go kupić bez recepty w aptece. Wówczas kobieta nosi specjalne wkładki, które pozwalają określić wartość pH wyciekającego płynu. Jeśli są to wody płodowe, wyniesie ona powyżej 6,5. W przypadku, kiedy ciężarne odnotują zwiększoną wilgotność w okolicach intymnych, nie zawsze jest to równoznaczne z wyciekiem wód płodowych. Czasem to jedynie wodniste upławy lub skutki nietrzymania moczu związanego z ciążą. Kiedy dojdzie do sączenia się wód płodowych, kobieta powinna bezzwłocznie jechać do szpitala, by lekarz przeprowadził kompletną diagnostykę i podjął decyzję co do dalszych procedur medycznych.

W pierwszej kolejności lekarz musi znaleźć przyczynę sączenia wód płodowych i ją wyeliminować. Najczęstszymi przyczynami takiego stanu są budowy worka owodniowego, towarzysząca kobiecie infekcja bakteryjna lub wadliwość budowy szyjki macicy albo samej macicy. Zwlekanie z podjęciem kroków medycznych może doprowadzić do zakażenia wewnątrzmacicznego, które może być groźne dla życia matki i dziecka.

Wody płodowe: kolor ma znaczenie

Jak wyglądają wody płodowe? Normalnie powinny być przejrzyste i bezbarwne, lub też wpadać w delikatnie opalizującą biel. W jednej z końcowych faz ciąży często bywają zmętniałe. Rzadkim zjawiskiem jest płyn owodniowy w kolorze bursztynowym – taka barwa świadczy o konflikcie serologicznym. Niepokój i stan gotowości powinny sprowokować płyny w kolorze: zielonym lub zielonkawym, brązowawym, żółtawym albo czerwonawym czy różowawym (podbarwione krwią). Dzieje się tak, ponieważ nienarodzone dziecko nie może znajdować się długo w wodach, które zmieniły kolor, ponieważ może to łatwo doprowadzić do infekcji.

Jeśli wody płodowe przybiorą zielony kolor, może to oznaczać niedotlenienie dziecka. Dotyczy to zwykle porodu, który odbywa się po wyznaczonym terminie. Barwa zielona może też oznaczać silną infekcję, jaką przechodziła matka (taki stan nie jest groźny dla dziecka).

Zobacz też: Rozwój dziecka: pierwszy rok życia. Zmiany w organizmie miesiąc po miesiącu

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.