"Jesteś w ciąży?" - to jedno z pytań, które może urazić. Oto co można usłyszeć w odpowiedzi

O ciążę nie należy pytać. Dziennikarka Ula Chincz opublikowała filmik, w którym przedstawia kilka odpowiedzi na to pytanie. Zarówno nagranie, jak i komentarze przekonują do tego, że niektórych kwestii nie powinno się poruszać.
Zobacz wideo

Dziennikarka Ula Chincz zamieściła na swoim kanale na YouTubie krótkie nagranie, które zatytułowała "Czy jestem w ciąży?". Oznaczyła je hasztagiem #otoniepytam. Przedstawiając odpowiedzi na to pytanie, uświadamia, że naprawdę wielu osobom może ono sprawić przykrość. 

W życiu różnie bywa - pomyśl, zanim zapytasz

- pisze Ula. Jak opisuje, film powstał po to, aby dobrze zastanowić się przed zadaniem komukolwiek pytania "czy jesteś w ciąży?". 

 

W krótkim nagraniu przedstawionych zostało kilka możliwych odpowiedzi:

  1. Od bardzo wielu lat się staram, bardzo bym chciała, ale ciągle mi się nie udaje.
  2. Nie, po prostu się najadłam.
  3. Kiedy nagrywałam ten film, byłam w ciąży, ale potem poroniłam.
  4. Nie jestem w ciąży i nie spodziewam się córeczki, bo nie chcę mieć więcej dzieci.
  5. Nie jestem w ciąży, niestety nie mogę mieć więcej dzieci.
  6. Nie, nie jestem w ciąży, przytyłam i, szczerze mówiąc, trochę uraziło mnie to pytanie.

Użytkownicy podzielili się w komentarzach swoimi doświadczeniami. Niektóre kobiety opisują, że utraciły ciążę. Wiele z nich bezskutecznie stara się o dziecko. Wiele z nich nawet opisało powody, dla których nie może mieć dziecka. To np. nowotwór macicy. Gdy ktoś pyta o ciążę, chce im się płakać. 

To powinna być kampania społeczna.
Brawo! Smutne jest to, że ludzie nie widzą w tym pytaniach nic złego. A dla mnie jest to przekroczenie granic, brak taktu i wyczucia

- takie komentarze możemy przeczytać pod wideo Uli Chincz. 

W artykule "Bezdzietna trzydziestolatka to "bezduszna egoistka"? Ewa Chodakowska odpowiada swoim krytykom" pisaliśmy o tym, jak zareagowała Ewa Chodakowska, gdy internauci zapytali ją w komentarzach pod zdjęciem, kiedy zdecyduje się na dziecko. Oprócz pytania pojawiły się także złośliwe wypowiedzi takie jak "zegar tyka" czy "Współczuję ci. Życie bez dziecka nie ma sensu". Ewa napisała, że to jej indywidualna sprawa.

Polki rodzą coraz później 

Średni wiek kobiet rodzących pierwsze dziecko w Unii Europejskiej wyniósł 29,1 lat - tak wynika z najnowszych danych Eurostatu na rok 2017. Najpóźniej rodzą Hiszpanki i Włoszki - średni wiek to 31 lat. Przeciętna mieszkanka Polski rodzi w wieku 27 lat. Jeszcze w 1996 roku były to 24 lata. Polki rodzą zatem coraz później i tym samym zbliżają się do średniej Unii Europejskiej. 

Więcej o:
Copyright © Agora SA