Udało nam się zebrać kilka najpopularniejszych przesądów dotyczących ciąży. Ciekawi nas, czy nadal krążą wśród ciężarnych i ich najbliższych wywołując obawy, czy częściej uśmiech u przyszłych mam?
Słyszeliście o tym, że córka zabiera matce urodę? To bardzo często powtarzany mit, który nie ma żadnych podstaw. Na wygląd kobiety w ciąży wpływają hormony - to one decydują o tym, której mamie pogorszy się cera, a której poprawi. Nie ma żadnej zależności płci od urody przyszłej mamy.
Czy można określić płeć dziecka na podstawie kształtu brzucha? Część osób mocno w to wierzy i wyjaśnia, że okrągły brzuch oznacza, że urodzi się dziewczynka, zaś spiczasty zwiastuje chłopca. W rzeczywistości jednak wygląd zewnętrzny brzucha nie zdradzi płci noworodka - płeć nienarodzonego dziecka można określić jedynie za pomocą badania USG, względnie ujawni się ona przy badaniu chromosomów podczas wykonania amniopunkcji lub biopsji kosmków łożyska.
Podobnie - nie siadaj na krześle, na którym przed chwilą siedziała ciężarna... Czym można "zarazić się" ciążą od ciężarnej? Brzmi absurdalnie? A jednak wciąż znajdzie ktoś, kto w to wierzy. Ciąża nie jest zaraźliwa. Gdyby dotykanie kobiety w stanie błogosławionym miało pomóc zajść w ciążę, najprawdopodobniej nie byłoby problemów z niepłodnością.
W dzisiejszych czasach trudno sobie wyobrazić, że można przeżyć 9 miesięcy ciąży bez skompletowania wyprawki dla niemowlaka. Która mama miałaby na to czas po porodzie? Kiedyś jednak wierzono, że nie powinno się kupować dla noworodka ani ubrań, ani kocyka, a tym bardziej łóżeczka, gdyż może to przynieść nieszczęście nienarodzonemu jeszcze potomkowi. Na szczęście dziś prawie nikt już nie wierzy w ten popularny kiedyś mit.
Przesąd głosi, że gdy kobieta w ciąży się przestraszy i z tego powodu dotknie miejsca na swoim ciele, to w tym właśnie miejscu u malucha pojawi się znamię, zwane myszką. Dla strachliwych mam oznaczałoby to, że ich dzieci będą całe w myszkach. Badania pokazują, że to tylko nie mający w sobie grama prawdy przesąd. Znamię tego typu ma podłoże genetyczne i nie jest wynikiem wystraszenia się.
A potem liczyć jeszcze dodatkowe kilogramy (sic!). Jeśli przyszła mama będzie rezygnowała z jakiejkolwiek aktywności fizycznej nie tylko przytyje ponad miarę w czasie ciąży, ale także nie będzie w dobrej formie do porodu, który wymaga wspaniałej kondycji.
Aktywność fizyczna jest potrzebna zarówno wtedy, kiedy kobieta nie jest w ciąży, jak i wtedy, kiedy nosi w swym łonie nowego członka rodziny. Jeśli oczywiście ciąża nie jest zagrożona i wszystko przebiega prawidłowo, przyszła mama może, a nawet powinna się ruszać - w granicach rozsądku, konsultując to z lekarzem.
Zakaz noszenia szalika czy zakładania na szyję korali nawiązuje do popularnego mitu, głoszącego, że noszenie czegokolwiek na szyi spowoduje owinięcie się dziecka pępowiną podczas porodu. Większość kobiet nosi biżuterię w czasie ciąży i rodzi całkowicie zdrowe dzieci, bez komplikacji podczas porodu. Kłopoty z pępowiną i sytuacje, gdy dochodzi do zapętlenia albo uduszenia są bardzo rzadkie i kobieta, jej szalik, łańcuszek, korale etc. nie mają na to żadnego wpływu.
Przesąd mówi, że gdy ciężarna ma chęć na słodycze, urodzi dziewczynkę, jeśli zaś preferuje wyraźne, zdecydowane smaki, będzie miała chłopca. W rzeczywistości zachcianki ciążowe zależą od zmieniającego się zapotrzebowania na składniki odżywcze, które zależne są od gospodarki hormonalnej. Smaki nie mają wpływu na płeć i odwrotnie.
Piegi nie pojawiają się w zależności od płci, ani nawet od zajścia w ciążę. Są cechą dziedziczną - jeśli w ciąży nagle się pojawiały, to oznacza, że były już wcześniej, a w wyniku wzrostu stężenia hormonów stały się bardziej widoczne (silniejsza pigmentacja). Bez względu na to, jaka będzie płeć dziecka.
Dziecko do porodu ułoży się tak, jak mu pozwolą na to warunki i to, w jaki sposób podróżuje mama, nie ma na to żadnego wpływu.
Przesądów i zabobonów jest cała masa. Można traktować je żartobliwie, z przymrużeniem oka, ale przywiązywanie do nich większej wagi nie ma sensu. W przypadku jakichkolwiek wątpliwości co do zdrowia dziecka i prawidłowego przebiegu ciąży oraz tego, co w ciąży wolno, a czego należy się wystrzegać, najlepiej porozmawiać z lekarzem prowadzącym lub doświadczoną położną.