Przymusowe testy na depresję, wyłączne karmienie piersią - nowe standardy opieki okołoporodowej

Nowe standardy opieki okołoporodowej wejdą w życie za kilka miesięcy. Na konferencji minister zdrowia zapewniał, że "kobieta będzie miała pełną wiedzę na temat przebiegu ciąży i będzie miała wybór, w jakich warunkach chce rodzić".

- Nowe organizacyjne standardy opieki okołoporodowej to kodeks praw pacjentki, tak by kobieta wiedziała, co jej przysługuje, co ją czeka w trakcie porodu i później - powiedział podczas dzisiejszej konferencji prasowej nt. "Nowego projektu standardu opieki okołoporodowej"minister zdrowia, Łukasz Szumowski.

Nowelizacja ustawy o działalności leczniczej ma regulować przepisy dotyczące ciąży, łagodzenia bólu porodowego, a także zasad organizacji pracy personelu w przypadkach skomplikowanych, takich jak poronienie czy urodzenie martwego lub ciężko chorego dziecka.

W konferencji wzięła też udział wiceminister zdrowia Józefa Szczurek-Żelazko. Wskazała, że wśród najważniejszych zmian dotyczących standardów opieki okołoporodowej jest m.in. likwidacja obowiązkowej hospitalizacji po 41. tygodniu ciąży, ma to być decyzja lekarza. Zmiana dotyczy także doprecyzowania przepisów, tak aby pacjentka wybrała swoją położną jeszcze przed porodem. Nowe przepisy zakładają m.in. jednolitą edukację przedporodową oraz przewidują ocenę ryzyka nasilania się objawów depresji.

Zgodnie z nowymi standardami, każda przyszła matka ma kilkukrotnie w trakcie ciąży wypełnić test sprawdzający jej samopoczucia. Badanie ma być przeprowadzane około dwunastego, dwudziestego siódmego tygodnia ciąży i tuż po porodzie. Test będzie składał się z dwudziestu jeden pytań. Odpowiedzi "tak" to sygnał dla lekarza, że kobieta jest zagrożona depresja poporodową. Więcej czytaj w tekście: Nowe obowiązkowe testy dla kobiet w ciąży. Czy pomysł rządzących rozwiąże powszechny problem matek?

Nowe standardy to też większy nacisk na karmienie piersią oraz łatwiejszy dostęp do kobiecego mleka dla wcześniaków. Z pomocą wcześniakom mają przyjść banki mleka kobiecego. Nowe standardy mają też sprawić, że dziecko po porodzie nie będzie karmione mlekami modyfikowanymi bez wiedzy matki. Ma być ono podawane noworodkowi tylko na zlecenie lekarza i w określonych sytuacjach.

Projekt dotyczący nowych standardów przygotował zespół powołany w Ministerstwie Zdrowia. W jego składzie byli lekarze, dyrektorzy podmiotów leczniczych. Szumowski podczas konferencji podkreślał, że zmiany były szeroko konsultowane.

Dotychczasowe standardy mają obowiązywać do końca tego roku.

O komentarz na temat nowych standardów opieki okołoporodowej poprosiliśmy prezeskę zarządu Fundacji Rodzić po Ludzku Joannę Pietrusiewicz, która brała udział w pracach przygotowawczych nowych standardów.

Pietrusiewicz zaznacza, że nie znamy jeszcze ostatecznej wersji standardów, więc w swoim komentarzu odnosi się do tego co zostało przedstawione członkom zespołu.

Najnowszy projekt dotyczący standardów opieki okołoporodowej nie jest wywrotową zmianą. Ujednolicona została kwestia edukacji przedporodowej, wprowadzone zostały badania przesiewowe dotyczące ryzyka wystąpienia depresji u kobiety w okresie okołoporodowym. Kobiety będą mogły wypełnić dokumentacje jeszcze przed porodem, ukraca się także praktykę podawania mleka modyfikowanego bez wiedzy rodziców i wprowadza zapisy, które, mam nadzieję, wpłyną pozytywnie na promocje karmienia piersią

Według Joanny Pietrusiewicz nie należy jednak zapominać, że najpoważniejszym problemem związanym ze standardami opieki okołoporodowej było powszechne lekceważenie ich.

Konieczne są kontrole w szpitalach. Bez tego powtórzy się sytuacja z poprzednich lat. Mamy dobre prawo, tylko niewiele placówek realizuje jego zapisy. Mam nadzieję, że nowy Minister Zdrowia rzeczywiście pokaże nam, że opieka okołoporodowa jest jego priorytetem, nie tylko w deklaracjach.

Prezeskę Fundacji Rodzić po Ludzki zaniepokoił jednak zapis, że "kwestie medyczne rozstrzygną specjaliści, wybór metody postępowania pozostawiamy lekarzom".

Mamy prawo wypowiadać się o sprawach, które najbardziej nas dotyczą. Z jednej strony mówi się o tym, ze odchodzimy od paternalistycznej opieki, a zaraz potem słyszymy, o tym, że standardy medyczne mają być tworzone tylko przez środowisko medyczne. A gdzie pacjenci, czy epidemiolodzy? Standardy medyczne tworzone przez towarzystwa naukowe odbierają nam możliwość konsultacji społecznych, tracimy możliwość wnoszenia opinii.

Rodziłaś w polskim szpitalu na przestrzeni ostatnich dwóch lat? Chcesz anonimowo opisać doświadczenia ze swojego porodu? Wypełnij ankietę fundacji Rodzić po Ludzku "Głos matek ma moc zmiany" i zmieniaj polskie porodówki!

Ankietę można wypełnić na stronie Głos kobiet ma moc zmiany

Powinno cię również zainteresować: Prawa kobiety w ciąży - standard opieki okołoporodowej. Przeczytaj, zanim okaże się przeszłością

'Bez opłaconej położnej nie ma czego tam szukać'. Co robić, kiedy na porodówce brakuje miejsc. Pytamy prawniczkę

Więcej o:
Copyright © Agora SA