Księżna Kate wraca do tradycji. Urodzi w domu. Chce poddać się autohipnozie

Księżna Kate Middleton trzecie dziecko urodzi w kwietniu. Wiele wskazuje na to, że uda jej się zrealizować plany dotyczące wymarzonego porodu. Księżna pragnie urodzić w otoczeniu najbliższych w domu i w autohipnozie.

Brytyjskie bulwarówki donoszą, że księżna Kate za trzecim razem urodzi w warunkach domowych. Jej dzieci, 4-letni książę George i 2-letnia księżniczka Charlotte przyszli na świat na luksusowym oddziale londyńskiego szpitala St. Mary. Tym razem Kate Middleton ma nadzieje, że spełni się jej marzenie i - jeśli ciąża do końca przebiegnie bez komplikacji – urodzi w ciszy i spokoju w domu, najprawdopodobniej w Pałacu Kensington lub w rodzinnej posiadłości Sandringham w Norfolk.

Książę George, księżniczka CharlotteKsiążę George, księżniczka Charlotte Newspix

William wspiera Kate

Według brytyjskiego dziennika Express książę William wspiera żonę w jej decyzji. Parze zależy na tym, aby uniknąć „chaosu” i zamieszania, które towarzyszyło poprzednim porodom królewskim, kiedy w szpitalu czatowali dziennikarze, a tłumy Brytyjczyków przed budynkiem szpitalnym oczekiwały na przyjście na świat "Royal Baby". Według książęcej pary takie zamieszanie wokół narodzin ich dziecka nie jest w porządku w stosunku do innych pacjentów szpitala, którzy w dniu porodu księżnej są pozbawieni ciszy i spokoju.

Jeśli Middleton urodzi trzecie dziecko w domu, będzie to powrót do rodzinnej tradycji rodziny królewskiej. Królowa Elżbieta II urodziła się w domu rodziców w Londynie przy ulicy Bruton, a swoich synów: Karola, Andrzeja i Edwarda urodziła w pałacu Buckingham. Córka Królowej Elżbiety II Anna przyszła na świat w Clarence House, domu, w którym obecnie mieszka książę Karol z żoną Camillą.

Nie każda przyszła mama może rodzić w domu. Przeczytaj jakie są przeciwwskazania do takiej formy porodu „Poród w domu”. Czy to duże ryzyko?

Według brytyjskiego portalu i magazynu „Women’s Health” księżna Middleton nie tylko planuje urodzić w domu, ale także w autohipnozie. Kate ma już doświadczenie z propagowanym przez doule ( przyp. red. doula to wykształcona i doświadczona w macierzyństwie kobieta zapewniająca emocjonalne wsparcie rodzącej) i położne hipnoporodem. W ten sposób przyszedł na świat jej syn w 2013 roku.

Poród w domu. Czym różni się od tego w szpitalu?

Czym jest hipnoporód?

W hipnoporodzie najważniejsze jest odpowiednie przygotowanie do porodu i opanowanie technik relaksacyjnych. Hipnoporód zakłada, że kobieta nie potrzebuje środków farmakologicznych, żeby przeżyć narodziny dziecka bez lęku i bólu. Wystarczy, żeby stosowała techniki relaksacji i afirmacji, które wyćwiczy w ciąży. Autohipnozy można nauczyć się podczas warsztatów, można też skorzystać z gotowych kursów na płytach. W Polsce ich ceny wahają się od kilkudziesięciu do 300 zł.

Rodzenie w hipnozie nie jest nowym zjawiskiem, pierwsze wzmianki na ten temat autorstwa brytyjskiego położnika Grantly'ego Dick-Reada, zwolennika porodów siłami natury, pochodzą z lat 30. ubiegłego wieku. Hipnoporód opiera się na założeniu, że ból potęgowany jest przez lęk i stres, dlatego też dzięki technikom relaksacyjnym, medytacji i hipnozie, stopień dyskomfortu odczuwanego przez rodzącą jest mniejszy.

Więcej na temat hipnoporodu czytaj w tekście: "Kilka skurczów i moje dziecko dosłownie wyskoczyło na świat". Hipnoporód: dziwactwo czy sposób na rodzenie bez bólu?

Powinno cię również zainteresować: Dziewczyna na zdjęciu jest w trakcie porodu. W towarzystwie sąsiadów. Można rodzić bez strachu

Więcej o:
Copyright © Agora SA