Sześć lat. Tyle czasu Emma i Craig bezskutecznie starali się o dziecko. W tym czasie Emma poroniła, aż osiem razy, z czego dwa razy po zapłodnieniu metodą in vitro. Pomimo nieudanych prób i niewyobrażalnego cierpienia, przez które oboje przeszli, para nie poddała się i dalej walczyła o potomka. W końcu się udało. Na świat przyszedł Charlie.
Świeżo upieczeni rodzice, dopóki nie zobaczyli swojego dziecka i nie usłyszeli jego płaczu, nie mogli uwierzyć w swoje szczęście, tym bardziej że poród nie odbył się bez komplikacji. Z powodu złego stanu zdrowia Emmy, które zagrażało ciąży, konieczne było przeprowadzenie cesarskiego cięcia.
Chłopiec urodził się w Nowy Rok, ponad tydzień wcześniej przed planowanym terminem i ważył tylko dwa kilogramy. To mniej niż przeciętny noworodek! Pomimo cesarskiego cięcia i niskiej wagi Charlie jest zdrowy, a jego życiu, tak jak i jego mamie nie zagraża niebezpieczeństwo.
Tata chłopca komentuje:
Nie możemy się doczekać, żeby go rozpieszczać. Cała rodzina czeka, żeby go poznać.
I dodaje:
Kiedy rodzi się dziecko, doświadczasz zupełnie innego rodzaju miłości.
To cię zainteresuje:
Skrytykowała współczesny model macierzyństwa i napisała co o nim myśli. "Nie chce być supermamą"
Sprawdź się QUIZIE: Oto cytaty ze znanych książek. Jeśli jesteś oczytany, na pewno je rozpoznasz