Świetna akcja polskiej lekarki: ośmiorniczki dla wcześniaków

Wcześniaki w polskich szpitalach przytulają się do ośmiorniczek. Dlaczego? Bo ich macki przypominają im pępowinę. A pępowina bezpieczeństwo w brzuchu mamy. Ty też możesz wydziergać ośmiorniczkę.

 „Ośmiorniczki dla wcześniaków” to akcja charytatywna w której uczestniczy coraz więcej polskich szpitali. Inicjatorką kampanii jest dr Marta Tomaszewska, pediatria z Patologii i Intensywnej Terapii Noworodka WSzZ w Kielcach. Lekarka przeczytała o bawełnianych ośmiorniczkach dla wcześniaków na blogu Polki mieszkającej w Danii i poprzez media społecznościowe dotarła do kobiet, które charytatywnie zaczęły dziergać zabawki.

Dlaczego ośmiorniczki?

Wcześniaki po urodzeniu mają potrzebę chwytania. Zaciskają piąstki na kablach, cewnikach, przewodach, które je otaczają w inkubatorze. W ten sposób mogą sobie zrobić krzywdę. Ośmiorniczka jest nie tylko bezpieczna i przyjazna, ale też kształtem przypomina pępowinę.

Ośmiorniczki dla wcześniakówOśmiorniczki dla wcześniaków fot: klatka z Facebooka/Ośmiorniczki dla wcześniaków

Ośmiorniczka kojarzy się z bezpiecznym światem z brzucha mamy, jest też przesiąknięta jej zapachem. Mama, zanim podaruje dziecku zabawkę, pierze ją w domu i śpi z nią trzy noce, aby przeniknęła jej zapachem i dobrymi bakteriami.

Maskotki są wykonane ze specjalnej bawełny. Dziergają je wolontariuszki, zgodnie z restrykcyjnymi zasadami. Składają się w 100 procentach z antyalergicznej bawełny, są wypełnione kulką silikonową. Należy prać je w temperaturze 60 stopni.

Miesięcznie potrzebnych jest coraz więcej ośmiorniczek. Akcję możesz wesprzeć finansowo lub... dziergając ośmiorniczkę dla wcześniaczka. Wprawne wolontariuszki (lub wolontariusze) potrzebują trzech godzin na wydziergania maskotki.

Zobacz wideo

Więcej o ośmiorniczkach czytaj na: Ośmiorniczki dla wcześniaków

Może cię również zainteresować: Czy można uniknąć przedwczesnego porodu? Neonatolog, prof. Lauterbach: W sytuacji niepewności jechać do szpitala i nie przejmować się ich reakcją

Więcej o:
Copyright © Agora SA