Jak schudnąć po porodzie? Dieta bez efektu jo-jo!

Chcę znów mieć płaski brzuch i być szczupła - im dalej od porodu, tym to pragnienie staje się mocniejsze, szczególnie jeśli waga stanęła w miejscu i ani drgnie. Pora na porządki, zacznijmy nietypowo... od siebie.

Działania naprawcze zacznij od... schowania wagi. Jedyna masa ciała, którą teraz musisz kontrolować to pięknie rosnącą malucha. Twoja unormuje się samoistnie, jeśli będziesz się zdrowo odżywiała i z głową ruszała. W pierwszym półroczu po porodzie - niezależnie od tego czy nadal karmisz piersią czy już nie - nie powinnaś się odchudzać, nawet jeśli w ciąży przybyło ci znacznie więcej niż planowałaś. Twój organizm jest tak wyczerpany ciążą i porodem, że jeśli teraz nie dostanie odpowiedniej porcji "paliwa", odbije to sobie przy najbliższej okazji, czyli jak tylko skończysz dietę. Efekt jo-jo murowany - spryciarz przewidując kolejną głodówkę zgromadzi jeszcze więcej tkanki tłuszczowej.

Smacznie, zdrowo, kolorowo

Jesteś stale niedospana, przemęczona, a do tego, jak to na przednówku, osłabiona. Masz tyle zajęć przy dziecku, że pilnowanie jeszcze własnej diety wydaje ci się zbędnym luksusem. Sęk w tym, że (obok braku snu) takie nieregularne, rzadkie i zbyt obfite posiłki również są odpowiedzialne za twoją kiepską formę, bo organizm cały czas oscyluje między skrajnościami - namiarem i niedoborem jedzenia. Gdy wyrobisz sobie nawyk regularnego (przy niemowlęciu to trudne, ale nie niemożliwe) jadania niewielkich porcji mózg dostanie informację, że nie ma potrzeby gromadzenia zapasów! I oponka wokół bioder czy brzuszek przestaną się powiększać.

Głód zaspokoisz nie tylko pożywnymi, ale też kolorowymi i fajnie podanymi posiłkami. Nawet nie wiesz ile prawdy jest w powiedzeniu, że jemy oczyma. Nie musisz od razu zmieniać całego jadłospisu czy poświęcać więcej czasu na przygotowanie posiłków - im mniej przetworzone będzie to co jesz, tym lepiej. Daruj sobie codzienne obieranie ziemniaków, dwa razy w tygodniu ugotuj kaszę, a w niedzielę ryż. Masz apetyt na słodycze? Zamiast kawałka domowego ciasta schrup młodą karotkę lub czerwoną paprykę. Do stałej pory posiłku jeszcze kwadrans, a ty już czujesz lekki głód? Nie trać czasu na robienie kanapki czy szukanie batonika. Wypij małymi łykami szklankę gazowanej wody mineralnej. Tak jest szybciej i zdrowiej,

Ćwiczenia dla dwojga

Nie musisz od razu wykupywać karnetu do fitness klubu, żeby pobudzić swoje mięśnie do aktywności. Na razie wystarczy codzienna, byle regularna i dobrze wykonana, gimnastyka w domu. W pierwszych miesiącach po porodzie najważniejsze jest ponowne rozciągnięcie mięśni. Na tym, a nie na spalaniu kalorii powinnaś się skupić przede wszystkim.

1. Rozgrzewka

Weź dziecko na ręce i stań w szerokim rozkroku, a następnie z głębokim oddechem przez nos powoli obniżaj tułów, aż nogi będą ugięte w kolanach niemal pod kątem prostym (początkowo może sprawiać ci to trudność, ale nic na siłę - po kilku dniach spokojnie osiągniesz tę pozycję). Wytrzymaj w tej pozycji 2-3 sekundy i powoli na wydechu wyprostuj nogi. Nie spiesz się. Ważne żebyś nie czuła bólu ani przy tym, ani przy żadnym innym ćwiczeniu. Pamiętaj, że ćwiczysz przede wszystkim dla zdrowia. Smukła sylwetka jest tylko zewnętrznym jego objawem.

Powtórz to 15-20 razy. Ciepło? I o to chodzi.

2. Głowa do przodu

Połóż się na podłodze, ugnij nogi w kolanach. Dziecko ułóż tak, by twoje uda stanowiły podparcie pod jego plecy. Ściągnij łopatki, na wdechu unieś głowę i ramiona, i skieruj je ku maluchowi. Zwróć uwagę na położenie brody - nie powinna dotykać mostka. Wytrzymaj kilka sekund. Odchylaj się powoli wydychając powietrze ustami, chwilę odpocznij i powtórz ćwiczenie.

W sumie wykonaj je 12 razy.

3. Biodra w górę

A. Pozostań w tej samej pozycji, ale teraz będziesz ćwiczyła mięśnie odcinka lędźwiowego. Mocno chwyć malucha pod pachami, bo za chwilę poszybuje wraz z twoimi biodrami wysoko w górę. Weź głęboki oddech unieść biodra najwyżej jak potrafisz, wytrzymaj w tej pozycji chwilę (możesz w myśli policzyć do 5-10) i wolno opuść się w dół wypuszczając z płuc powietrze.

Powtórz 12 razy.

B. Teraz połóż malucha obok siebie, a sama zmień pozycję na boczną. Podeprzyj się na jednej ręce, a drugą ułóż wzdłuż tułowia. Nogi wyprostuj, stopy skrzyżuj jak na zdjęciu. Unieś biodra w górę i staraj się utrzymać całe ciało w linii prostej. Zostań tak ok. 2 sekund po czym łagodnie wróć do leżenia na boku.

Powtórz 10 razy na jednym boku, a potem kolejnych 10 na drugim.

4. Brzuch się kłania

Ćwiczenia na mięśnie tej partii ciała powinnaś wykonywać na końcu gimnastyki, bo jest to najbardziej intensywna, ale też najprzyjemniejsza część treningu jeśli ćwiczysz ze swoim dzieckiem.

A. Ponownie połóż się na plecach, nogi ugnij w kolanach i przywiedź do brzucha. Na łydkach połóż dziecko i chwyć je za rączki. Następnie nogami unieś je w górę, jednak uważaj żeby w ferworze ćwiczeń maluch nie zsunął się ci na pierś. Możesz też odsuwać nogi od brzucha utrzymując je cały czas w tej samej pozycji (maluch rusza się w poziomie).

Wykonaj 12 takich podnoszeń.

B. Rozbawionego malucha połóż na plecach, a sama ustaw się nad nim w półklęku. Ręce ugnij lekko w łokciach, tak żeby plecy tworzyły linię prostą z biodrami. Następnie powoli opuszczaj się w dół ku twarzy malucha. Możesz swoim nosem podotykać jego lub dać mu po buziaku w oba policzki. Pamiętaj, że przy wykonywaniu tego ćwiczenia nie wolno odrywać kolan od podłoża, jeśli tak głęboki skłon jest na razie dla ciebie za trudny, schyl się płycej. Ważne, żebyś bez wysiłku wróciła do pozycji wyjściowej.

Zrób 12 skłonów.

5. Czas na relaks

Po takiej porcji gimnastyki maluch na pewno poczuje głód. To doskonała okazja, żeby nakarmić go siadając w pozycji usprawniającej wewnętrzne mięśnie ud i pachwin. Nie przybieraj jednak tej pozycji gdy mięśnie są nieprzygotowane to tego wcześniejszą gimnastyką.

Nakarmiony maluch zapadł w drzemkę, także i tobie należy się chwila odpoczynku. Po serii ćwiczeń pozwól ciału na relaks. Ułóż się w pozycji pokazanej na zdjęciu, przymknij oczy i głęboko oddychaj. W pierwszych dniach możesz podczas relaksu poczuć się senna, ale to normalna reakcja. Z czasem nauczysz się relaksować bez zapadania w drzemkę.

Ćwiczenia dla kobiet po porodzie - część 1

Kosmetyczna tajna broń kobieca

Po ciąży sylwetka się zmienia - wypełniony mlekiem biust się zaokrągla, biodra i brzuch stają się także nieco pełniejsze (natura dba o zapasy), a na skórze mogą pojawić się rozstępy. O ile nie przeszkadzają nam zazwyczaj powiększone piersi, wobec innych części ciała nie jesteśmy takie tolerancyjne. Najbardziej kłopotliwym miejscem jest brzuch. Wiele świeżo upieczonych mam skarży się, że skóra w tym miejscu, mimo ćwiczeń, nadal jest sflaczała. Brzuch po porodzie nie jest idealny? Spokojnie, tam mieszkało dziecko, po pewnym czasie wszystko wróci do normy. Jeśli nie ma przeciwwskazań, możesz trochę pomóc swojemu ciału ćwiczeniami i odpowiednią pielęgnacją. Sprawdzą się olejki z witaminą E, która - potocznie zwana witaminą młodości - wpływa na proces szybszego gojenia się skóry. Dzięki swojemu działaniu witamina E zapobiega m.in. powstawaniu i utrwaleniu się blizn.

1. Zadbaj o biust

Regularnie smaruj piersi olejkami zapobiegającymi rozstępom. Pamiętaj, że karmisz piersią, wybieraj więc te preparaty, które mają atest dopuszczający używanie ich przez młode mamy. Karmienie wcale nie musi odbić się na wyglądzie piersi.

Na wygląd biustu większy wpływ ma ciąża niż laktacja. W obu tych okresach można przeciwdziałać niekorzystnym zmianom w wyglądzie. Podstawa to dobrze dobrany, podtrzymujący piersi biustonosz, który zapobiegnie rozciąganiu skóry i tkanek podskórnych. Stosowanie uelastyczniających i nawilżających olejków pomoże uniknąć rozstępów i poprawi jędrność piersi. Bardzo pomagają także ćwiczenia, szczególnie pływanie żabką.

2. Zmniejsz rozstępy

Jeśli nie udało ci się uniknąć w ciąży rozstępów na udach i brzuchu, masz jeszcze szansę nieco je zmniejszyć. Olejki czy kremy na rozstępy najlepiej stosować w miejscach dotkniętych problemem, dwa razy dziennie przez minimum trzy miesiące. Należy jednak pamiętać, iż blizny są trwałym uszkodzeniem skóry. Preparat nie usunie ich, ale znacznie poprawi wygląd i zmniejszy ich widoczności.

3. Wymodeluj sylwetkę

Oponkę na biodrach czy brzuchu najskuteczniej usuną regularne ćwiczenia, ale warto je wspomóc preparatem korygującym sylwetkę, szczególnie w pierwszym okresie, gdy jesteś spragniona szybkich, widocznych efektów.

Copyright © Agora SA