Wywołanie porodu
Ze względu na moją nie dającą się unormować cukrzycę ciążową za dwa tygodnie mam się stawić do szpitala na wywołanie porodu. Niby dobrze, bo skończy się dieta, tabletki i insulina i moja obsesja na punkcie tego, czy dziecko się rusza, a jednak się boję, mimo że ciąża będzie donoszona. Najbardziej obawiam się tego, że i tak skończy się cesarką. No i tego, że coś będzie nie tak z dzieckiem lub ze mną. Mam nadzieję, że poród zacznie się samoistnie do tego czasu. Czekam z niecierpliwością, bo do ogólnego zmęczenia doszły jeszcze bóle pachwin, tak że momentami nie daję rady chodzić.
Skoro pojawiły się bóle pachwin, to zapewne maluch już wstawił się do kanału rodnego, a to dobrze wróży! Proponuję zastosować dopochwowo Oeparol. Zalecam też jak najwięcej naturalnych prostaglandyn (w postaci nasienia partnera...) na szyjkę i masowanie brodawek. Można też pić napar z liści malin. To wszystko powinno pomóc naturalnie przygotować organizm do porodu. A potem - to już z górki!
POPULARNE
NAJNOWSZE
-
Zmiany w 500 plus od 2021 roku. Rodzicu, jeszcze tylko kilka dni do złożenia wniosku
-
Położna o pracy w czasie pandemii. "Kobiety w ciąży nagle zostały odcięte od możliwości delektowania się swoim stanem"
-
Anna Lewandowska pokazała twarz Klary. Fani zachwyceni. "Jest cudna"
-
Ciąża geriatryczna. Co oznacza pojęcie, którym określano ciążę Meghan Markle?
-
Ulga na dziecko 2021. Nawet 4 tys. złotych dla rodziców, którzy spełnią określone warunki
- 500 Plus, zasiłek macierzyński i becikowe. Zobacz, ile pieniędzy mogą dostać rodzice w 2021 roku
- Walentynki 2021. Co w tym roku robić w święto zakochanych?
- 14. emerytura. Ekonomiści krytycznie o świadczeniu. "Nie ma nawet dowodów, że ten wybryk będzie skuteczny"
- Aleksandra Żebrowska pokazała zdjęcie śpiących dzieci. Ich pozycja zaskakuje
- Kiedy powrót do szkół klas 4-8? Wirusolog: Raczej spodziewamy się, że wzrośnie liczba ognisk domowych