Seks po porodzie

Jestem mamą 9-tygodniowego synka, którego karmię piersią. Mam problem z powrotem do współżycia - wciąż odczuwam silny ból podczas stosunku. Słyszałam, że karmienie piersią powoduje suchość w pochwie, ja jednak obserwuję u siebie dość obfity śluz, myślę więc, że to nie jest powód.

Trzy lata temu, po urodzeniu córeczki, bez problemu wróciłam do normalnego współżycia po połogu. Mężowi trudno zrozumieć i zaakceptować taki stan rzeczy, ponieważ prawie cała ciąża była dla nas (z zalecenia lekarza) okresem abstynencji i oboje z trudem sobie przypominamy, kiedy ostatnio współżyliśmy z radością. (Agnieszka)

Problemy ze współżyciem po porodzie zdarzają się bardzo często. Trwają zwykle kilka tygodni, czasem kilka miesięcy. Przyczyną bolesnych stosunków może być suchość pochwy związana ze zmianami hormonalnymi pojawiającymi się podczas karmienia piersią. Pomagają wtedy żele nawilżające nakładane przed stosunkiem (do kupienia w aptekach). Boleć też może blizna po nacięciu lub pęknięciu krocza. Trzeba wtedy poprosić ginekologa o dokładne zbadanie tej okolicy. Może pomóc codzienne masowanie blizny po kąpieli za pomocą oliwki. Częstą przyczyną kłopotów jest po prostu zmęczenie, niewyspanie i podświadoma niechęć do seksu lub strach przed kolejną ciążą. Niewyspana karmiąca matka dwójki małych dzieci może po prostu nie mieć ochoty na seks. Mąż powinien to zrozumieć, jeśli Pani mu to delikatnie wytłumaczy. Przy zrozumieniu i wsparciu ze strony partnera takie kłopoty po pewnym czasie mijają. Poza tym, oprócz klasycznego stosunku pochwowego, który jest dla Pani bolesny, istnieją przecież inne formy seksu, które mogą przynieść obojgu partnerom zadowolenie.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.