Tydzień trzydziesty drugi

Płuca potrafią się rozprężać i mają wystarczające pole powierzchni, by umożliwić przechodzenie tlenu do krwi po narodzinach.

Płuca potrafią się rozprężać i mają wystarczające pole powierzchni, by umożliwić przechodzenie tlenu do krwi po narodzinach. Nie ma jeszcze krążenia płucnego (choć wszystkie naczynia krwionośne czekają w gotowości), włączy się dopiero po porodzie.

Dziecku jest ciasno, nie ma już miejsca na podskoki i tańce. Teraz jego ruchy mogą być dla ciebie bolesne.

Znów duży przyrost wagi - do 1800 g. W ostatnich tygodniach ciąży waga dziecko rośnie tylko dzięki coraz grubszej warstwie podskórnej tkance tłuszczowej. Dziecko mierzy 29 cm (41 cm z wyprostowanymi nogami). Tobie jest coraz ciężej - pojawiają się obrzęki, bóle pleców, mrowienie nóg. Do snu i odpoczynku układaj się na boku, z poduszką pod brzuchem i jednym kolanem.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.