Wraz ze wzrostem głowy powstają łuki skrzelowe (naprawdę!), ale zamiast rybiego pyszczka wykształcą się z nich podniebienie, język, części szczęk i żuchwy, mięśnie twarzy. Teraz można już zobaczyć zarys twarzy maleńkiego człowieczka - zaczątki nosa, oczu i ust. Mózg pączkuje, tworząc wypustki - zalążki nerwów wzrokowych i po bokach guzowatej głowy pojawiają się dwie ciemne plamki. Wiele jeszcze czasu upłynie, zanim oczy przesuną się na przód twarzy. Wydłużają się rączki i nóżki, a na ich końcach pojawiają się płetwy, z których wykształcą się dłonie i stopy.
Zarodek podwaja swoją długość: mierzy teraz 8-10 mm, jest wielkości pastylki.