Mama po urodzeniu bliźniąt: Mój brzuch jest jak miękka galaretka [CIAŁO PO CIĄŻY]
W sieci znajdziemy wiele zdjęć mam po porodzie. Większość z nich pokazuje brzuchy po których nie widać, że jeszcze niedawno mieszkało w nich dziecko. Ślad po ciąży znika błyskawicznie? Niekoniecznie...
Dziecka nie ma, brzuch pozostał
Kilka miesięcy temu głośno było o Sarah Stage - modelce, która w ciąży mogła pochwalić się sześciopakiem (dyskutowaliście o tym na forum), a już kilka dni po urodzeniu syna wyglądała tak, jakby nigdy w stanie błogosławionym nie była. Teraz w mediach obecna jest inna mama - 26-letnia Sophie Guidolin, która pokazuje sylwetkę po urodzeniu bliźniąt.
"Mój brzuch jest jak miękka galaretka" - ten opis, który do swojego zdjęcia dodała Sophie, doskonale opisuje to, co wiele matek myśli tuż po porodzie. Jak wiele z Was zdziwiło się, że, chociaż dziecka nie ma już w środku, brzuch pozostał? Wolałybyśmy, aby nasze ciało wyglądało inaczej, jednak prawda jest inna. "Wiele kobiet, których ciąże śledziłam, publikuje zdjęcia dwa tygodnie później [po porodzie - przyp.red.] bez brzucha, ale to jest moja rzeczywistość" - Australijka nie chce okłamywać swoich czytelników, wręcz przeciwnie - chce pokazać, że kobiece ciało po porodzie nie jest idealne, a płaskie brzuchy, na których zdjęcia często natrafiamy w sieci, należą do rzadkości.
Dodatkowe kilogramy matki czwórki dzieci
Sophie Guidolin jest trenerką fitness i propagatorką zdrowego trybu życia, a przede wszystkim - jest matką czwórki dzieci (oprócz urodzonych na początku września córeczek ma dwóch synów), która własnym życiem chce dawać przykład innym kobietom. Każda ciąża pociągała za sobą dodatkowe kilogramy, a zmagania z nimi wiele ją nauczyły - to tej nadprogramowej wadze, marzeniom o powrocie do dawnej sylwetki zawdzięcza to, gdzie jest teraz. Swoim doświadczeniem postanowiła dzielić się z innymi - jest autorką kilku książek, a na jej stronie internetowej znajdziemy wiele motywacyjnych tekstów, przykładowych zestawów ćwiczeń, czy przepisów na zdrowe posiłki.
Jak ona śmie robić przysiady
Jej ostatnią ciążę mogliśmy podglądać na Instagramie, Sophie publikowała tam zdjęcia swojego brzuszka oraz codziennych aktywności, które przyprawiały niektórych o palpitacje serca. Bo jak to, kobieta w ciąży nie leży i nie pachnie?! Jak ona śmie robić przysiady?! O ile podnoszenie ciężarów, gdy ma się w brzuchu dwoje dzieci, budzi moje wątpliwości, to uważam, że aktywność w ciąży jest wskazana. Wiadomo, są różne przypadki, ale generalnie dobrze jest się poruszać. Szczególnie, że Sophie robiła to wcześniej, jej organizm był przyzwyczajony do tego rodzaju wysiłku, a ona przez te 34 tygodnie (jej córeczki przyszły na świat 6 tygodni przed czasem, przez cesarskie cięcie) nie zmieniła radykalnie swojego trybu życia.
Dlaczego po narodzinach dzieci jej brzuch nie jest idealnie płaski?
Bo właśnie TAK wygląda ciało kobiety, która urodziła dziecko. Potrzebuje czasu, aby wrócić do formy. Dzięki zdjęciom, które Sophie publikuje w sieci widzimy, jak jej brzuch wyglądał 5 dni po porodzie - chociaż nadal brakuje mu jędrności, jest coraz mniejszy.
Trenerka zdaje się mieć zdrowe podejście do ciąży i tego, co po niej. Nie przejmuje się komentarzami, które dotyczą zarówno jej aktywności w ciąży, ani tego, że za dużo przytyła (zarzucono jej, że przybrała więcej kilogramów, niż zalecają lekarze - 17 kilogramów w ciąży bliźniaczej). Ważne jest co innego - jej dzieci.
"Ciało mamy (...) zawiera szersze biodra, większe piersi, szerszy uśmiech i pełne serce" - pod opisem zdjęcia Sophie mogłabym się spokojnie podpisać. Bo chociaż moje ciało nie wygląda tak, jak przed ciążą, wiem, jaką drogę przeszło i dlaczego wygląda tak, a nie inaczej - nie zamieniłabym moich dzieci na żaden sześciopak!
Kilka miesięcy temu głośno było o Sarah Stage - modelce, która w ciąży mogła pochwalić się sześciopakiem (dyskutowaliście o tym na forum), a już kilka dni po urodzeniu syna wyglądała tak, jakby nigdy w stanie błogosławionym nie była. Teraz w mediach obecna jest inna mama - 26-letnia Sophie Guidolin, która pokazuje sylwetkę po urodzeniu bliźniąt.
"Mój brzuch jest jak miękka galaretka" - ten opis, który do swojego zdjęcia dodała Sophie, doskonale opisuje to, co wiele matek myśli tuż po porodzie. Jak wiele z Was zdziwiło się, że, chociaż dziecka nie ma już w środku, brzuch pozostał? Wolałybyśmy, aby nasze ciało wyglądało inaczej, jednak prawda jest inna. "Wiele kobiet, których ciąże śledziłam, publikuje zdjęcia dwa tygodnie później [po porodzie - przyp.red.] bez brzucha, ale to jest moja rzeczywistość" - Australijka nie chce okłamywać swoich czytelników, wręcz przeciwnie - chce pokazać, że kobiece ciało po porodzie nie jest idealne, a płaskie brzuchy, na których zdjęcia często natrafiamy w sieci, należą do rzadkości.
Dodatkowe kilogramy matki czwórki dzieci
Sophie Guidolin jest trenerką fitness i propagatorką zdrowego trybu życia, a przede wszystkim - jest matką czwórki dzieci (oprócz urodzonych na początku września córeczek ma dwóch synów), która własnym życiem chce dawać przykład innym kobietom. Każda ciąża pociągała za sobą dodatkowe kilogramy, a zmagania z nimi wiele ją nauczyły - to tej nadprogramowej wadze, marzeniom o powrocie do dawnej sylwetki zawdzięcza to, gdzie jest teraz. Swoim doświadczeniem postanowiła dzielić się z innymi - jest autorką kilku książek, a na jej stronie internetowej znajdziemy wiele motywacyjnych tekstów, przykładowych zestawów ćwiczeń, czy przepisów na zdrowe posiłki.
Jak ona śmie robić przysiady
Jej ostatnią ciążę mogliśmy podglądać na Instagramie, Sophie publikowała tam zdjęcia swojego brzuszka oraz codziennych aktywności, które przyprawiały niektórych o palpitacje serca. Bo jak to, kobieta w ciąży nie leży i nie pachnie?! Jak ona śmie robić przysiady?! O ile podnoszenie ciężarów, gdy ma się w brzuchu dwoje dzieci, budzi moje wątpliwości, to uważam, że aktywność w ciąży jest wskazana. Wiadomo, są różne przypadki, ale generalnie dobrze jest się poruszać. Szczególnie, że Sophie robiła to wcześniej, jej organizm był przyzwyczajony do tego rodzaju wysiłku, a ona przez te 34 tygodnie (jej córeczki przyszły na świat 6 tygodni przed czasem, przez cesarskie cięcie) nie zmieniła radykalnie swojego trybu życia.
Dlaczego po narodzinach dzieci jej brzuch nie jest idealnie płaski?
Bo właśnie TAK wygląda ciało kobiety, która urodziła dziecko. Potrzebuje czasu, aby wrócić do formy. Dzięki zdjęciom, które Sophie publikuje w sieci widzimy, jak jej brzuch wyglądał 5 dni po porodzie - chociaż nadal brakuje mu jędrności, jest coraz mniejszy.
Trenerka zdaje się mieć zdrowe podejście do ciąży i tego, co po niej. Nie przejmuje się komentarzami, które dotyczą zarówno jej aktywności w ciąży, ani tego, że za dużo przytyła (zarzucono jej, że przybrała więcej kilogramów, niż zalecają lekarze - 17 kilogramów w ciąży bliźniaczej). Ważne jest co innego - jej dzieci.
"Ciało mamy (...) zawiera szersze biodra, większe piersi, szerszy uśmiech i pełne serce" - pod opisem zdjęcia Sophie mogłabym się spokojnie podpisać. Bo chociaż moje ciało nie wygląda tak, jak przed ciążą, wiem, jaką drogę przeszło i dlaczego wygląda tak, a nie inaczej - nie zamieniłabym moich dzieci na żaden sześciopak!
POPULARNE
NAJNOWSZE
-
Zapomnimy o 500 plus? Będzie Bezwarunkowy Dochód Podstawowy? To aż 1200 zł dla dorosłego, 600 zł dla każdego dziecka
-
Pięciolatek nie chciał posprzątać pokoju. Takiej reakcji mamy się nie spodziewał
-
Kiedy wracamy do szkoły 4-8? Adam Niedzielski: Będziemy obserwować wzrost zakażeń w kolejnych dniach
-
Joanna Krupa jest w drugiej ciąży? Widać zaokrąglony brzuszek
-
Bezwarunkowy Dochód Podstawowy, czyli każdy dostałby 1200 złotych i jeszcze 600 zł na dziecko. Ale konieczne byłyby wyższe podatki
- Kiedy są matury? "Młodzi siedzą w domach z poczuciem, że coś im umyka, że tracą kawałek życia"
- Minister Czarnek ogłosił powołanie nowej dyscypliny naukowej - biblistyki. "Polska jednym z trzech najważniejszych ośrodków tej nauki"
- Tata z Londynu o powrocie do szkół: Nauczyciele nie uderzają w dzieci sprawdzianami i testami
- Kiedy dzieci 1-3 wracają do szkoły? Rodzice nie rozumieją, dlaczego tylko przedszkola są otwarte. Minister Czarnek wyjaśnia
- Bezwarunkowy Dochód Podstawowy - 1200 zł dla dorosłego, 600 zł dla dziecka. Super? Ale 500 plus by zniknęło