Dyrektorzy z ponad 200 niemieckich szkół zdecydowali się na korzystanie z obciążonych kamizelek terapeutycznych, których zadaniem jest wyciszenie nadpobudliwych, nadreaktywnych ruchowo dzieci, często tych ze zdiagnozowanym ADHD.
Nauczyciele, w momentach, kiedy dziecko podczas lekcji jest pobudzone ruchowo i nie potrafi skoncentrować się na zadaniu, proszą ucznia o założenie kamizelki. Dziecko siedzi na lekcjach w kamizelce nie dłużej niż 30 minut.
Kamizelka zamiast leków
Kamizelka terapuetyczna najczęściej jest wypełniona piaskiem, waży od 1 do 6 kg, a jej zadaniem jest stymulacja czucia głębokiego. Jak tłumaczy psycholog kliniczny Zbigniew Przyrowski w tekście "Obciążona kamizelka terapeutyczna" wrażenia czucia głębokiego dostarczane przez kamizelkę obniżają pobudzenie i wzmacniają funkcjonalną uwagę do celowej aktywności.
Zwolennicy kamizelek terapeutycznych uważają, że ten wynalazek w wielu przypadkach skutecznie ogranicza niepokój i nadpobudliwość ruchową dziecka.
Według niemieckiego dziennika "Die Tageszeitung" co roku w Niemczech diagnozuje się coraz więcej dzieci z ADHD, stąd pomysł niemieckich szkół, aby za pomocą terapeutycznych kamizelek pomóc dzieciom skoncentrować się na lekcjach.
Dyrektorzy szkół zdecydowali się na terapeutyczne kamizelki zakładając, że to nieinwazyjny sposób na wyciszenie dzieci z ADHD i bezpieczniejszy niż stosowanie terapii lekami. Popularnym środkiem farmakologicznym stosowanym w przypadku dzieci z ADHD jest preparat zawierający związek chemiczny metylofenidat.
Długo historia kamizelki
Kamizelki z obciążeniem nie są nowym wynalazkiem.To pomysł amerykańskich terapeutów. Od przynajmniej 20 lat stosuje się je w przypadku dzieci ze zdiagnozowanym ADHD, przy zaburzeniach integracji sensorycznej (SI) oraz przy całościowych zaburzeniach rozwoju (zespół Aspergera, Retta, Hellera).
Twórcy terapeutycznej kamizelki uważają, że obciążona w odpowiednich miejscach piaskiem lub kuleczkami naciskającymi na mięśnie zwiększa świadomość ciała, a także: poprawia równowagę i koordynację, zwiększa koncentrację, znacznie redukuje nadreaktywność.
"Wygląda jak idiota"
Nie wszystkim podoba się jednak pomysł zastosowania kamizelek z obciążeniem w niemieckich szkołach. Jedna z matek – jak cytuje "The Daily Mail"– napisała na portalu społecznościowym:
Najlepiej byłoby, abyśmy unikali takich tortur. Bo jak powiedzieć dziecku, że jest chore i za karę będzie siedzieć na lekcjach w ciężkiej kamizelce, w której wygląda jak idiota na tle klasy
Nie wszyscy psychiatrzy też zgadzają się z tym, że kamizelka ma tylko terapeutyczne działanie.
Michael Schulte-Markwort, dyrektor w Klinice Psychiatrii Dziecięcej i Młodzieżowej w Eppendorf w Hamburgu, powiedział angielskiemu dziennikowi, że kamizelki są "etycznie wątpliwe". Według niego szkoły - zamiast zapinać dzieci w kamizelki - powinny skupiać się na indywidualnych problemach dziecka. Schulte-Markwort ostrzega też rodziców przed tym, że długoterminowe skutki noszenia ciężkich kamizelek są nieznane.
Kamizelka musi być dostosowana do wzrostu i wagi dziecka. Wewnątrz powinny być wszyte kieszenie w które są wkładane woreczki ze specjalnym obciążającym granulatem. Ciężar powinien być rozłożony równomiernie z przodu i z tyłu.
Kamizelki obciążeniowe są stosowane przez niektórych polskich terapeutów integracji sensorycznej, można je nabyć w specjalistycznych sklepach. Cena zaczyna się od 160 zł.
Powinno cię również zainteresować:
Energiczne lub nadpobudliwe dziecko. ADHD - objawy i leczenie