Siedem nawyków, które zwiększą szansę na bycie szczęśliwym. "Kluczem jest, aby zacząć od siebie" [ROZMOWA]

O tym, co jest ważne w życiu, na czym powinniśmy się koncentrować, a co odpuszczać i dlaczego zawsze powinniśmy znaleźć czas na "ostrzenie piły" rozmawiałam z Seanem Coveyem, którego książka o siedmiu nawykach niedawno ukazała się w Polsce.

Natalia Nocuń-Komorowska, eDziecko.pl: Siedem nawyków wystarczy, aby być szczęśliwym?

Sean Covey*: Osiągnięcie szczęścia jest skomplikowane i nikt nie może tego zagwarantować. Jednak życie według 7 nawyków znacznie zwiększa szanse na bycie szczęśliwym. Dlaczego? Na początek - Nawyk Pierwszy - Ja jestem Mocą, nauczy cię, że szczęście jest wyborem. Nie jesteś ofiarą okoliczności. Zawsze możesz wybrać własne odpowiedzi na to, co się z tobą dzieje. Siódmy nawyk uczy, że kluczem do sukcesu w życiu z innymi ludźmi jest osiągnięcie sukcesu z samym sobą, umiejętność działania z samym sobą, bycie siłą sprawczą w swoim własnym życiu. Kiedy osiągniesz prywatne zwycięstwo, masz większe szanse na odniesienie sukcesu z innymi. I w końcu, jakość naszych relacji decyduje o jakości naszego życia.

Wydaje się oczywiste, ale często o tym zapominamy. Jak umieścić "bycie" nad "posiadaniem"?

W dłuższej perspektywie, rzeczy nigdy nie przyniosą nam szczęścia. Mogą pomóc w naprawdę krótkim okresie. Kim jesteś, twój charakter - to ma znaczenie w ostatecznym rozrachunku. To nie to, co masz - materialne rzeczy, sława, popularność, siła, tytuł - czyni cię tym, kim jesteś. To jest to, kim jesteś jako człowiek, to jakość twoich relacji, uczciwość - to decyduje o twojej wielkości. "Posiadanie" to wartość drugorzędna. Podstawowa wielkość to "bycie". Pierwszorzędna wielkość zawsze przewyższy tę drugorzędną, nawet, jeśli świat tego ci nie powie.

Często mówimy, że nie powinniśmy myśleć tylko o sobie, ale to jest podstawą sukcesu. Od czego powinniśmy zacząć?

W nagłych sytuacjach w samolocie jesteśmy proszeni o założenie maski tlenowej najpierw sobie, dopiero później dziecku, które siedzi obok nas. Jest to oczywiste, ponieważ nie możemy pomagać innym, jeśli najpierw nie pomożemy sobie. Tak jest w życiu. Nie ma w tym nic egoistycznego, jeśli staramy się być najlepszymi, aby lepiej pomagać innym. Siedem nawyków uczy skupiania się na sobie. Stwierdza, że kluczem do działania z innymi ludźmi jest, po pierwsze, przygotowanie siebie. Uczy nas, że jeśli mamy problem z małżonkiem, współpracownikiem lub przyjacielem, rozwiązanie problemu zwykle leży u nas, a nie u nich.

Dzięki przygodom mieszkańców Siedmiu Dębów dowiadujemy się o zwyczajach, które pomagają im w życiu. Czy dzieci lubią te zasady?

Tak, uwielbiają i rozumieją te zasady. W przeciwieństwie do nas, dorosłych, nie mają wiele do zapomnienia. Zgadzają się z założeniem, że jesteś odpowiedzialny za to, że plan jest lepszy, niż jego brak, że życie polega na pomaganiu innym pomagając sobie i tak dalej. Siedem nawyków składa się z wielu zasad, opisanych w sposób, w jaki rzeczywiście istnieją, to naturalne prawa życia. Są one ponadczasowe, uniwersalne, obiektywne i zabawne, czy w nie wierzysz czy też nie. Przykładowe zasady uwzględniają: odpowiedzialność, inicjatywę, wizję, priorytetyzację, obsługę, ciężką pracę, równowagę, odnowę, szacunek i zrozumienie. Nie można ich łamać. Jeśli to zrobisz, po prostu złamiesz siebie.

Czy wprowadzają je w życie bez trudności?

Podobne, jak u dorosłych, dzieciom może być ciężko ćwiczyć nawyki. Trudno jest wziąć odpowiedzialność za znudzenie. Często dzieci nie chcą planować przyszłości. Mogą być zazdrosne. Mogą stracić równowagę, grając zbyt długo w gry wideo. Wszyscy musimy pokonać nasze naturalne tendencje do bycia egoistycznymi i leniwymi, nauczyć się skupiać na życiu zgodnie z zasadami.

Dzieciom łatwiej zmienić sposób myślenia. Dorośli często nie chcą zmieniać się - przecież nie można nauczyć starego psa nowych sztuczek. Zgadza się pan z tym?

Tak. Uważam, że małe dzieci i nastolatki są w stanie dokonywać zmian znacznie szybciej niż dorośli. To dlatego, że nie mają lat negatywnych wzorców. Dlatego ważne jest nauczenie tych zasad w młodym wieku. Na przykład wiele mówię do nastolatków i jestem zdumiony, jak skuteczne nauczanie ich o proaktywności może być. Często mówią: "Poznanie proaktywności zmieniło moje życie. Kiedyś ktoś powiedział mi coś niegrzecznego, pozwoliłabym, żeby to zepsuło mój dzień. Teraz zdaję sobie sprawę, że mogę zdecydować się nie pozwolić, aby niegrzeczny komentarz mnie niepokoił. Mogę wybrać. Jestem odpowiedzialny. Nawet nie wiesz, ile to dla mnie znaczy!”.

7 nawyków szczęśliwego dziecka, Sean Covey7 nawyków szczęśliwego dziecka, Sean Covey fot. nn-k

Ludzie wciąż uważają, że nie jesteśmy w stanie wiele zrobić z otaczającym nas światem. Jak możemy zacząć myśleć pozytywnie o naszym wpływie?

Tak, możesz zrobić coś ze światem wokół siebie. Po prostu zacznij od siebie. A potem pracuj nad najważniejszymi relacjami z rodziną, przyjaciółmi i kolegami. Obserwuj, jak ten wpływ może się rozpowszechnić wśród innych. Wkrótce dostrzeżesz pozytywne zmiany w społeczności, w której mieszkasz. Kluczem jest, aby zacząć od siebie, a nie od prób naprawiania innych ludzi. To nigdy się nie sprawdzi. Nigdy nie buduj swojego emocjonalnego życia wokół słabości innej osoby. Wtedy też dajesz innym pozwolenie, aby zepsuli twoje życie.

A jeśli chodzi o zmiany w naszym życiu, powinniśmy pamiętać, że nigdy nie jest za wcześnie lub nigdy za późno, aby zacząć. Jak stwierdził Ghandi: "Bądź zmianą, którą pragniesz ujrzeć w świecie".

Jest wiele rzeczy, których nie powinniśmy mówić dzieciom, ale mimo to - mówimy im. Jakie są największe błędy popełnione przez dorosłych?

Dostrzegam trzy duże błędy, które dorośli często popełniają w kontaktach z dziećmi. Najpierw porównują dziecko. "Dlaczego nie możesz być jak twój brat?", "Twoja przyjaciółka Sarah potrafi już grać na fortepianie tak dobrze, a ona ma zaledwie dwanaście lat”. Drugi błąd polega na tym, że w nasz język jest zbyt szorstki i zbyt niegrzeczny. Dzieci są bardzo uczciwe. Oni szukają miłości i aprobaty. Powinniśmy być milsi i łagodniejsi. Trzeci błąd polega na tym, że modelujemy złe zachowanie. Uczymy dzieci, aby używali czystego języka, a mimo to wywołujemy wokół nich burzę. Uczymy ich umiaru i umiarkowania, a sami tynkujemy w weekendy. Uczymy, żeby byli uczciwi, ale kłamiemy od czasu do czasu, aby osiągnąć postęp. I nasze dzieci obserwują i uczą się przez cały czas. Zaczęli widzieć, że mówienie jednej rzeczy i robienie czegoś innego jest w porządku. Jak to się mówi: "To, co robisz krzyczy do mnie tak głośno, że nie słyszę nic z tego, co mówisz".

Jeśli nie jesteśmy szczęśliwi, jak możemy sprawić, aby nasze dzieci były?

Tak, możesz nauczyć swoich dzieci prawidłowych zasad, które pomogą im być szczęśliwymi. Prawdę powiedziawszy, ważne jest także, aby modelować szczęście. Jeśli nie jesteś szczęśliwy, spróbuj być. Postaraj się być szczęśliwy. Wybierz to. Czytałem opowieść o pielęgniarce, która poprosiła umierających pacjentów o to, aby powiedzieli, czego najbardziej żałowali. Powiedziała, że zwykle ludzie odpowiadają na trzy sposoby. Po pierwsze: chciałbym spędzić więcej czasu z ludźmi, które kocham najbardziej. Po drugie: pragnę zostać wszystkim, co Bóg chciał, żebym był. Po trzecie: chciałbym pozwolić sobie na bycie szczęśliwszym. Zawsze czekam na coś, co się zmieni, zanim będę szczęśliwy.

Myślę, że te ubolewanie jest bardzo pouczające. Pozwól sobie być szczęśliwym. Nie musisz czekać, aż twój szef się zmieni, zmienisz pracę, zarobisz więcej, wyjdziesz za mąż albo się rozwiedziesz, schudniesz, wygrasz na loterii, by być szczęśliwym. Teraz ciesz się podróżą ze wszystkimi swoimi wzlotami i upadkami. Ostatecznie jesteś odpowiedzialny za szczęście lub nieszczęście. Mam nadzieję, że zdecydujesz się być szczęśliwym.

Który nawyk jest dla pana najważniejszy?

Lubię Nawyk 5, ponieważ jest to zadanie trudne do zrobienia, ale jest również kluczem do udanych relacji w domu i w pracy. Ludzie nie słuchają wystarczająco. Zawsze jesteśmy skupieni na sobie. Musimy słuchać więcej. I słuchaj z zamiarem zrozumienia, a nie odpowiedzi. Musimy szanować ludzi, być empatyczni, stanąć w ich butach i starać się zobaczyć świat tak, jak oni. To fundament relacji. Zacznij od tego, że kiedy wrócisz z pracy dziś wieczorem, zapytaj swojego małżonka lub partnera: "Jak się czujesz?". Następnie usiądź i naprawdę słuchaj.

7 nawyków szczęśliwego dziecka - bohaterowie, dzięki którym poznamy poszczególne nawyki7 nawyków szczęśliwego dziecka - bohaterowie, dzięki którym poznamy poszczególne nawyki materiały prasowe: Sean Covey, 7 nawyków szczęśliwego dziecka, Wydawnictwo: Znak emotikon, ilustracje Stacy Curtis

Napisał pan książki oparte na bestsellerze swojego ojca. Siedem nawyków jest obecnych w pańskim życiu. Czy walczył pan z tymi zasadami?

Nie, nie bardzo. Nie walczyłem z nimi, bo mój tata nigdy nie zmuszał ani mnie ani mojego rodzeństwa. On po prostu nas modelował. Miał na celu nauczyć nas prawidłowych zasad, a potem pozwolić nam prowadzić własne życie. Nauczył nas naprawdę dużo i pokazał nam dużo miłości, podobnie jak moja mama. Miałem szczęście, że mam dobrą mamę i tata. Nie każdy ma tyle szczęścia.

Muszę powiedzieć, że staram się żyć według 7 Nawyków, ale czasem nie jest łatwo. To nieustanne wyzwanie, ale wiem, że kiedy postępuję zgodnie z tymi zasadami, zdarzają się dobre rzeczy.

A pańscy znajomi - co myślą o zasadach?

Nie czułam wiele presji na 7 Nawyków, ponieważ są one tak oczywiste. Oczywiście dobrym przykładem jest wyostrzenie piły. Dobrym nawykiem jest myślenie o podwójnej wygranej. Ludzie generalnie zgadzają z zasadami 7 nawyków, ponieważ one po prostu opisują rzeczywistość. Są jak grawitacja. Pracują wszędzie i cały czas. Więc dlaczego z nimi walczyć? Są zdroworozsądkowe. Ale zdrowy rozsądek nie zawsze jest powszechną praktyką.

Gdyby miał pan dać tylko jedną radę rodzicom wychowującym dzieci, co by pan powiedział?

Utwierdzaj je. Niech wiedzą, że za nimi szalejesz. Spędzaj więcej czasu na budowaniu relacji, a mniej czasu na poprawianiu. Wspieraj ich w tym, co lubią robić, nawet jeśli ty tego nie lubisz. Nie porównuj ich z innymi. Każde dziecko ma nieskończoną wartość i potencjał i nie powinno być porównywane z nikim innym. Niech to odczuwają. Niech wiedzą, że w nie wierzysz. Każde dziecko będzie rozwijać się i rozkwitać w innym czasie, więc pozwól im mieć ten czas, aby to robić. Definicja przywództwa mojego ojca brzmi następująco: "Przywództwo wyraża wartość i potencjał innego tak wyraźnie, że inni są zainspirowani, aby zobaczyć je w sobie". Pomóż im zobaczyć wielkość w sobie.

Wreszcie radziłbym, abyś był blisko nich, kiedy będą mieli problem, będą wiedzieć, że mogą na zwrócić się do ciebie. Buduj relacje podczas wspólnie spędzanego czasu stale budować relacje poprzez spędzanie czasu z nimi, spotykajcie się w cztery oczy, modeluj dobre zachowania i bądź zaangażowany.

Co dla pana znaczy "rodzicielstwo"?

Bycie rodzicem jest najważniejszą rolą twojego życia. Najważniejsza praca, jaką kiedykolwiek się wykonuje, jest we własnym domu. Żaden inny sukces nie zrekompensuje ci porażki z własnymi dziećmi. To tam włóż największy wysiłek. Ciesz się, że to robisz. Jest ciężko, ale warto. Nikt na swoim łożu śmierci nie mówił o tym, że chciałby spędzać więcej czasu w biurze.

Jeśli jesteś z dala od dzieci, zmień to i wróć do nich. Możesz to zrobić. Nigdy nie jest za wcześnie lub późno, aby coś zmienić, warto. Powiedz, że jest ci przykro. Zacznij zmiany, odbuduj i napraw relacje. Naprawdę warto.

Równowaga jest ważna, ale co jeśli nie mamy czasu na "ostrzenie piły"?

Czy kierowca może być tak zajęty, że nie pojedzie zatankować? O tym właśnie mówię. Nigdy nie powinniśmy być zbyt zajęci życiem, aby poświęcić trochę czasu, aby wyostrzyć nasze piły, zjeść dobrze, spędzać czas z ludźmi, zrelaksować się, czytać, uczyć się i rozwijać. Możemy mieć kłopoty z nierównowagą, ale jeśli przez długi czas jesteśmy niezrównoważeni, będziemy cierpieć, a także ludzie wokół nas. Codziennie próbuj znaleźć kilka minut na ćwiczenia, relaks, naukę i spędzanie czasu z kimś, kogo kochasz. W miarę upływu czasu staniesz się o wiele skuteczniejszy, jeśli ostrzysz piłę regularnie, niż jeśli tego nie zrobisz.

Mamy siedem nawyków, ale... gdyby miał pan opisać szczęście jednym słowem, co by to było?

Nadzieja.

materiały prasowemateriały prasowe Sean Covey

* Sean Covey, amerykański pisarz i inspirujący mówca. Syn Stephana R. Coveya, autora 7 nawyków skutecznego działania. W Polsce ukazała się właśnie jego książka dla dzieci (i nie tylko): "7 nawyków szczęśliwego dziecka". Siedem historii przybliża nam zasady, którymi warto kierować się w życiu. Książka ukazała się nakładem wydawnictwa Znak emotikon.

To także może cie zainteresować:

Zastanawialiście się "czemu ząb jest nie w sosie"? Te książki wszystko wam (i waszym dzieciom) wytłumaczą

Reksio ma już 50 lat! W dalszym ciągu są nim oczarowani i mali, i duzi

Zabawa i nauka w jednym, czyli to, co lubimy najbardziej

Dzieci mówią o kłótniach dorosłych i znowu zaskakują. "Mama się kłóciła o kabanosy"

Więcej o:
Copyright © Agora SA