Dyskusję na forum eDziecka rozpoczęła matka, której córka w tym semestrze otrzymała tylko jedną ocenę z wychowania fizycznego. Od listopada dziewczyna jest na zwolnieniu lekarskim, które jest ważne do końca semestru. Mimo że jedyna ocena, którą udało jej się uzyskać w tym roku to piątka, proponowane przez nauczycielkę stopnie na koniec semestru to trójka lub czwórka.
- Już do końca półrocza nie będzie ćwiczyła. Nie ma więc szansy poprawić takiej oceny. Ze średniej wychodzi jej piątka. A przy takim długim zwolnieniu to może raczej brak klasyfikacji niż ocena - sugeruje matka.
Okazuje się, że nie jest to wcale odosobniony przypadek. Ewa kilka lat temu w trakcie roku szkolnego złamała rękę. Mimo że była obecna na wszystkich zajęciach z wychowania fizycznego, ze zrozumiałych przyczyn nie mogła wykonywać ćwiczeń. - Z ocen wychodziła mi czwórka. Ale przez to, że po wypadku nie ćwiczyłam, nauczyciel postawił mi trójkę - opowiada. - Uważam, że takie ocenianie jest krzywdzące i niesprawiedliwe.
Warto wspomnieć, że wielu uczestników dyskusji na forum stwierdziło, że w takiej sytuacji nieklasyfikowanie ucznia byłoby najlepszym rozwiązaniem. Jednak czy jest to możliwe?
Uczeń jest nieklasyfikowany na koniec semestru lub roku szkolnego, gdy nauczyciel nie ma podstaw, by wystawić mu ocenę. Zazwyczaj wiąże się to z brakiem odpowiedniej liczby stopni. Sprawdzana jest także obecność. Nieklasyfikowanie z reguły dotyczy uczniów, którzy nie byli na ponad połowie zajęć.
Egzamin klasyfikacyjny ma zwykle formę pisemną i ustną. Wyjątkiem są jednak przedmioty takie jak plastyka czy wychowanie fizyczne - wówczas wykonuje się zadania praktyczne. Taki egzamin nie jest obowiązkowy. Przeprowadza się go tylko i wyłącznie na wniosek nieklasyfikowanego ucznia.
Uczniowie, którzy otrzymali zwolnienia lekarskie z wychowania fizycznego, powinni być jednak potraktowani w inny sposób.
Jak więc powinien ocenić takiego ucznia nauczyciel? Z rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej z dnia 3 sierpnia 2017 r. w sprawie oceniania, klasyfikowania i promowania uczniów i słuchaczy w szkołach publicznych dowiadujemy się, że:
Takie regulacje wydają się logiczne i sprawiedliwe. Bo skoro uczeń nie ćwiczył cały semestr z powodu choroby, a był obecny na zajęciach, to dlaczego ma otrzymywać obniżoną ocenę? Dobrym rozwiązaniem nie jest także egzamin klasyfikacyjny - w jego trakcie należy wykonywać ćwiczenia fizyczne, co w przypadku osoby chorej może być trudne.
Chcesz wziąć udział w dyskusji? Podziel się z nami swoją opinią lub historią. Napisz do nas: edziecko@agora.pl. Najciekawsze listy publikujemy w serwisie, a ich autorów nagradzamy książkami.