Finowie chcą usunąć z programu nauczania wszystkie tradycyjne przedmioty, takie jak historia, matematyka czy geografia. Zamiast tego uczniowie będą spotykać się w grupach dyskusyjnych, w których będą rozmawiali na temat ważnych problemów i zjawisk.
To nie pierwszy raz, kiedy fińska szkoła zaskakuje. Na jej temat mówi się sporo od 2001 roku, kiedy to w światowym badaniu kompetencji 15-latków, fińscy uczniowie nie mieli sobie równych. Zaczęto wówczas zastanawiać się, na czym polega sekret tamtejszej edukacji.
Finlandia jest przykładem dobrze przeprowadzonej reformy edukacyjnej. Miała ona miejsce w latach 70. XX wieku. - W trakcie reformy podjęto działania naprawiające wszystkie aspekty związane z działaniem szkół. Zaangażowały się w nią wszystkie strony związane z edukacją. Przekonano także społeczeństwo, że dzięki edukacji, można wiele osiągnąć - mówi dr Marta Majorczyk, wykładowca akademicki w Collegium Da Vinci w Poznaniu doradca rodziny z poradni psychologiczno-pedagogicznej przy Uniwersytecie SWPS.
Obecnie panujące w fińskich szkołach zwyczaje znacząco różnią się od tych, które spotykane są w innych państwach. Gdy słyszymy o tamtejszych zasadach po raz pierwszy, możemy pomyśleć, że to żart. Szkoła dla wielu z nas kojarzy się niestety ze stresem, niesprawiedliwym ocenianiem i bezsensownym wkuwaniem. W Finlandii dawno od tego odstąpiono i, jak pokazują wyniki światowych testów, z dobrym dla uczniów skutkiem.
Czym więc wyróżnia się fińska szkoła?
W Finlandii uczniów się ze sobą nie porównuje. Dzięki temu unika się niezdrowej rywalizacji, która często narzucana jest nam od najwcześniejszych lat życia.
Brak porównań związany jest z dużym indywidualizmem panującym w fińskich szkołach. Każdy uczeń ma stworzony indywidualny plan rozwoju, który dostosowany jest do jego predyspozycji. Co więcej, dzieci są oceniane na podstawie poziomu, jaki w danym momencie reprezentują. Nie jest więc tak, że jeśli ktoś jest mniej uzdolniony, na wstępie jest skazany na złe oceny. Jeśli taki uczeń przykłada się do nauki i robi postępy, otrzymuje dobre stopnie.
Praca w szkole cieszy się w Finlandii dużym prestiżem. Co ważne, nauczycielami zostają tylko osoby, które w trakcie szkolnej edukacji wyróżniały się zdolnościami i posiadają predyspozycje do wykonywania zawodu. Przed podjęciem studiów pedagogicznych są sprawdzani pod tym kątem.
O tym, jak wygląda praca w fińskiej szkole, napisał amerykański nauczyciel Timothy D. Walker w książce "Fińskie dzieci uczą się najlepiej". Zmęczony pracą w USA, za namową żony, przeprowadził się do Finlandii. Mimo że początkowo trudno było mu przyzwyczaić się do panujących tam reguł, w fińskiej szkole po czasie na nowo odnalazł sens swojej pracy.
Finowie z dumą podkreślają, że ich system ma przygotować dzieci do dorosłego życia, a nie do egzaminów. Dlatego fińscy uczniowie nie muszą uczyć się na pamięć regułek. Zamiast tego, dowiadują się, w jaki sposób i gdzie mogą znaleźć potrzebne im informacje.
Uczniowie są także angażowani w projekty, w których trakcie stają się badaczami. Mają przy tym dużą samodzielność. - Sami wymyślają temat i co chcą w nim zgłębić. W grupie planują kolejne działania. Uczą się współpracy i krytycznego myślenia. Po zebraniu wszystkich danych przygotowują prezentację albo portfolio. Dzielą się swoją wiedzą - tłumaczyła "Gazecie Wyborczej" Marjo Kyllönen, dyrektorka ds. edukacji w Departamencie Edukacji w Helsinkach.
Brak sprawdzianów i egzaminów? To dla wielu z nas brzmi jak żart. Trudno nam wyobrazić edukację bez tych nielubianych elementów.
Okazuje się jednak, że szkoła bez testów jest możliwa. Podczas gdy my od wczesnych klas podstawówki stresujemy się testami i egzaminami, młodzi Finowie pierwszy poważny egzamin mają dopiero w wieku 16 lat.
Jedną z najbardziej charakterystycznych cech fińskich szkół są małe grupy zajęciowe, w których uczy się od 15 do 20 uczniów. Takie rozwiązanie pozwala na indywidualne skupienie się na każdym dziecku.
Na najwcześniejszych etapach fińskiej edukacji prace domowe zostały całkowicie zlikwidowane. Później, gdy nauczyciele mogą już je zadawać, zazwyczaj takie zadania nie zajmują uczniom zbyt wiele czasu. Argumenty odwołujące się do fińskich rozwiązań pojawiały się często w trakcie dyskusji na temat zniesienia prac domowych w Polsce (więcej na ten temat przeczytasz TUTAJ).
W Finlandii wszelkie korepetycje odbywające się po zajęciach w szkole są zakazane. Jednak uczniowie nie są całkowicie pozbawieni pomocy. Nauczyciele są zobowiązani do tego, by pomagać po zajęciach uczniom, którzy nie przyswoili materiału z zajęć.
Dla osób przyzwyczajonych do sztywnych systemów edukacji może wydać się zaskakujące, że dzieci z nietypowej fińskiej szkoły odnoszą sukcesy na międzynarodowych testach. Na czym polega więc tajemnica ich sukcesu? - Fińscy uczniowie prowadzą liczne badania i doświadczenia, a mózg uczy się najlepiej, gdy jest aktywny. Co więcej, potrafią odnaleźć się w nowych sytuacjach, dzięki czemu takie testy ich nie zaskakują - wyjaśnia dr Marta Majorczyk.
- Fińska szkoła przygotowuje dzieci do życia i uczy, jak orientować się we współczesnym świecie. Absolwenci takich placówek edukacyjnych wiedzą więc, jak współpracować i komunikować się z innymi. Poza tym szkoła nie kojarzy się dzieciom ze stresem, dzięki czemu lubią do niej chodzić - podsumowuje ekspert.