Infekcja wirusowa u dziecka trwa zwykle 7-10 dni, a choroba najczęściej ma charakter ostry i samoograniczający się. Źródłem zakażenia są chorzy ludzie, a zarazić można się drogą kropelkową i przez bezpośredni kontakt. Dzieci są najczęściej atakowane przez rynowirusy, koronawirusy, wirusy Coxackie, wirusy grypy czy paragrypy. W zależności od rodzaju patogenu wywołującego infekcję różny jest czas wylęgania się choroby, a i przebieg infekcji.
Infekcje wirusowe są szczególnie dotkliwe i częste w okresie jesienno-zimowym. To czas zwiększonej aktywności patogenów. Nie bez znaczenia są niskie temperatury, przebywanie w zamkniętych, przegrzewanych i słabo wentylowanych pomieszczeniach, co wpływa na aktywność drobnoustrojów, ale i osłabia odporność organizmu.
Jakie można wyróżnić etapy infekcji wirusowej? Najczęściej objawy pojawiają się po około 2 dniach od kontaktu z patogenem, choć czas największej zakażalności przypada na pierwsze 3 dni choroby. Chory zaraża aż do czasu ustąpienia objawów.
Infekcja wirusowa u dziecka pojawia się stopniowo. Jej pierwszym zwiastunem jest osłabienie. Następnie pojawia się ból gardła, kaszel, katar i zatkany nos. Choroba wywołana przez wirusy najczęściej ma przebieg ostry. Oznacza to, że mały pacjent w ciągu kilku dni wraca do zdrowia.
Infekcja wirusowa u dziecka zwykle objawia się:
Zdarza się, że pojawia się złe samopoczucie, powiększenie grudek chłonnych jamy ustnej i gardła czy zapalenie spojówek.
Rozpoznanie infekcji górnych dróg oddechowych u dziecka stawia lekarz na podstawie dokładnego wywiadu oraz badania. Następnie zaleca leczenie, które w przypadku wirusów jest zachowawcze i objawowe. Nie stosuje się leczenia przyczynowego czy antybiotyków.
Gdy dziecko ma objawy infekcji, najważniejsze jest pozostawienie go w domu i zapewnienie mu opieki. Nieobecność w żłobku, przedszkolu czy szkole jest konieczna nie tylko ze względu na kiepskie samopoczucie dziecka, ale i dlatego, że w dużych skupiskach ludzkich istnieje większe ryzyko nadkażenia infekcji wirusowej zakażeniem bakteryjnym. Powikłania oznaczają nie tylko cięższy i dłuższy przebieg choroby, ale i zwykle konieczność zastosowania antybiotykoterapii. Poza tym warto wziąć pod uwagę także i to, że dziecko w tym okresie może zarażać inne dzieci.
Większość infekcji wirusowych u dzieci może być z powodzeniem leczona w domu. Na katar, kaszel, ból gardła i gorączkę pomogą zarówno dostępne bez recepty leki i specyfiki z apteki, jak i domowe sposoby. Kluczowe jest nawadnianie dziecka, a także łagodzenie dokuczliwych objawów.
Bardzo ważne jest oczyszczanie dróg oddechowych. Wydzielinę należy usuwać gruszką lub specjalnym aspiratorem, pamiętając o zastosowaniu soli morskiej lub soli fizjologicznej. Pomogą również inhalacje oraz nawilżanie powietrza. Na kaszel i ból gardła pomoże syrop, tak z apteki, jak i z domowej spiżarni - zrobiony z cebuli czy czosnku.
Jeśli dziecko ma gorączkę, warto podać mu napar z kwiatów bzu lub lipy, a także leki przeciwgorączkowe dla dzieci, które zawierają paracetamol lub ibuprofen. Należy przy tym pamiętać, że zbijanie temperatury ciała niższej niż 38 stopni nie jest wskazane. Profesor Wiesław Kozak z UMK w Toruniu, zajmujący się badaniem gorączki twierdzi, że zbyt chętnie sięgamy po leki przeciwgorączkowe, a tym samym szkodzimy organizmowi. Podając je bez konieczności blokujemy gorączkę, a w rezultacie wirus rozmnaża się bez kontroli. Łagodząc dolegliwości towarzyszące infekcjom wirusowym przyczyniamy się do rozprzestrzeniania się wirusa w organizmie. To dlatego - jeśli to tylko możliwe - gorączkę i chorobę należy wyleżeć.
Ponieważ układ immunologiczny dziecka nie jest w pełni rozwinięty, nawet przy zwykłej infekcji wirusowej może dojść do zaostrzeń i powikłań. Do lekarza z dzieckiem należy iść, jeśli ma ono: