Na facebookowym profilu Nurse CPD UNITS pojawiło się zdjęcie płuc małego dziecka, które zmarło w wyniku uduszenia. Wszystko przez niepozorny orzeszek ziemny, który zablokował drogi oddechowe.
Orzeszki ziemne i inne orzechy są wielkości dróg oddechowych dziecka w wieku poniżej czterech do pięciu lat. Ryzyko śmierci z powodu uduszenia jest realne, ale można go uniknąć
- czytamy w opisie do zdjęcia.
Przypomniano także, że nie należy podawać małym dzieciom całych suszonych owoców, popcornu, orzechów ani niczego, co jest wielkości małych cukierków.
Śmierci nie można cofnąć. Najlepiej jest jej zapobiegać
- podkreślają autorzy wpisu.
Zdajemy sobie sprawę, że musimy zwracać uwagę na to, co (i jak) dajemy maluchom do jedzenia. Z drugiej strony wciąż pojawiają się informacje o dzieciach, które zmarły w wyniku zakrztuszenia. Nie zaplątały się w sznurek od rolety, nie nakryły zbyt dużą kołdrą. Winowajcy to m.in. nieodpowiednio podane owoce. Jednym z najczęstszych sprawców są winogrona. Często odruch kaszlu pozwala wypchnąć przeszkodę, ale nie zawsze jest to możliwe. Jeśli na przykład okrągły owoc zatka tchawicę, życie dziecka jest zagrożone. Zatrzymanie oddychania i brak dopływu tlenu do organizmu prowadzi do śmierci z uduszenia w ciągu kilku minut.
Czym może zakrztusić się dziecko? Lista jest długa, znajdziemy na niej m.in.:
Możemy zminimalizować ryzyko, odpowiednio krojąc owoce. Pisaliśmy o tym, opisując dramatyczne przeżycia pewnej angielskiej rodziny. Dziecko zaczęło dusić się na oczach rodziców. Mama chłopca zaapelowała wtedy, aby kroić dzieciom winogrona. Jej słowa przypomina teraz Nurse CPD UNITS i pokazuje, jak powinniśmy podawać te owoce.
Nie tylko o odpowiednim podaniu jedzenia. Żelazną zasadą, którą powinni kierować się rodzice (i wszyscy ci, którzy przebywają z dzieckiem), jest to, aby nigdy nie zostawiać malca samego podczas posiłku. Nauczmy też dziecko kilku zasad, m.in., że z pełną buzią nie wolno leżeć, biegać, śmiać się. Należy jeść na siedząco, koncentrując się na tej czynności. Jedzenie trzeba dobrze pogryźć, nie łykać dużych kawałków, a do buzi wkładać na raz tyle, ile jesteśmy w stanie przeżuć.
Warto także zapoznać się z zasadami pierwszej pomocy. Obyśmy nigdy nie musieli wykorzystywać ich w praktyce, ale ich znajomość jest podstawą. Co robić, kiedy dziecko się zakrztusi? Przede wszystkim nie panikować. Działać!