Pierwsze choroby, pierwsze infekcje

Dzieci bardzo różnie reagują na infekcje i na ich leczenie. Warto obserwować malca i uczyć się, jak najlepiej pomóc swojemu choremu dziecku.

Przy pierwszych infekcjach niemowlęcia i malucha jesteśmy zwykle mocno przestraszeni. Niepotrzebnie - to naturalne, że dzieci chorują, że mają wysoką gorączkę, przeraźliwie płaczą przy bólu brzuszka, są marudne, gdy boli je gardło.

Indywidualna odporność

Chorowanie to także nabywanie odporności na przyszłość, trenowanie układu odpornościowego . 8-10 infekcji rocznie stanowi normę. Zwykle rzadziej chorują dzieci długo karmione piersią, hartowane od małego, szczepione. Ale nie ma tu prostej reguły. Dziecko sąsiadki karmione mlekiem modyfikowanym może chorować rzadziej niż twoje karmione piersią. Nie wiesz jednak, jak często chorowałoby twoje, gdybyś nie wzmacniała go swoim pokarmem.

Moja własna reakcja

Każde dziecko jest inne, nawet między rodzeństwem są duże różnice w tym, jak przebiega rozwój i jak maluch reaguje na zakażenie, stan zapalny, podawane leki. Dlatego warto obserwować dziecko w czasie infekcji i notować ważne informacje, bo z czasem nam umykają. A w przyszłości mogą stanowić wskazówkę dla lekarza i dla was, rodziców. Dobrym pomysłem jest założenie dla dziecka zeszytu z zapiskami o poszczególnych infekcjach. Jak wysoka była gorączka, po jakim leku szybciej i skuteczniej spada; jaki syrop pomagał przy kaszlu suchym, jaki przy mokrym; czy inhalacje skróciły czas trwania choroby; jak dziecko zareagowało na podawany antybiotyk ? Szczególnie informacje o antybiotykach będą pomocne w przyszłości - dzieci różnie je tolerują, czasem wymiotują lub mają biegunkę. Warto notować także, jaki podawaliśmy probiotyk i czy wówczas tolerancja antybiotyku była lepsza.

Jak ci pomóc?

Takie notatki przydają się szczególnie rodzicom większej gromady dzieci, maluchów z alergią lub inną chorobą przewlekłą. A także tym, którzy korzystają z porad więcej niż jednego lekarza. Łatwiej jest wtedy ustalić, czy dziecku pomoże planowana kuracja, łatwiej dobrać suplementy, które będzie dobrze tolerować. W aptekach znajdziemy np. różne preparaty żelaza. Jeden może u konkretnego dziecka powodować bóle brzucha i zaparcia, drugi nie. Naukowcy wciąż badają, czemu np. niektóre dzieci lepiej reagują na podanie środka przeciwgorączkowego w postaci paracetamolu, a innym lepiej służy ibuprofen (jedna z hipotez mówi, że zależy to od indywidualnego składu mikroflory jelit).

Terapia na miarę

Warto wiedzieć także, że badania kliniczne, jakim poddawane są np. leki i niektóre suplementy, pokazują pewien uśredniony obraz. Jeśli w wynikach badań mówi się o tym, że jakiś preparat skrócił czas trwania biegunki średnio o dobę, to znaczy, że jednemu dziecku pomógł skuteczniej (szybka poprawa), innemu nieco mniej wydatnie. Na powrót do zdrowia składa się wiele czynników. Dlatego przed podaniem jakiegoś leku warto porozmawiać z lekarzem i ocenić, jakie korzyści może dać kuracja, z jakimi wiąże się działaniami ubocznymi i wydatkami.

Eksperci od dzieci

Nowoczesna medycyna opiera się na badaniach naukowych.

Ale ich wyniki przekłada na indywidualne podejście do pacjenta. Rodzice najlepiej znają swoje dziecko, zatem lekarz powinien słuchać ich uwag.

Zobacz wideo
Więcej o:
Copyright © Agora SA