Lato bez biegunki

Jedna rzadka kupka, druga, trzecia... Dziecko robi się marudne, nie chce jeść ani spać. Będzie chore? Zjadło coś niedobrego? Co robić?

Urlop to nie jest dobry moment na chorowanie. Jednak pewne dolegliwości zdarzają się na wyjazdach dość często. Należy do nich biegunka. Zmiana klimatu, inny rytm dnia, czasem niedospanie mogą spowodować chwilowy spadek odporności, a tym samym większą podatność na wirusy. Również te, do tej pory nieznane, z którymi maluch styka się w czasie zabawy z nowo poznanymi dziećmi. A to właśnie wirusy najczęściej powodują infekcje przewodu pokarmowego, którym towarzyszą biegunki. Ta przypadłość może również zapowiadać inną chorobę: zapalenie ucha, anginę, wirusowe infekcje dróg oddechowych czy zakażenie układu moczowego. Starszym dzieciom, które jedzą stałe pokarmy, może przytrafić się biegunka na tle bakteryjnym, zwłaszcza że... na wyjazdach więcej się brudzą, a rzadziej myją ręce, a i wakacyjne jedzenie różni się od domowego. Dziecku może też zaszkodzić jakaś nowinka w diecie, a zwłaszcza źle przechowywany pokarm.

Jak opanować sytuację?

Niemowlę trzeba jak najczęściej przystawiać do piersi i poić je specjalnym płynem nawadniającym. Chodzi o to, by nie dopuścić do odwodnienia. Jeśli maluch zrobi pięć wodnistych kupek, straty płynów mogą być już znaczne. Przystawianie do piersi to również okazja do utulenia marudnego dziecka.

Dziecku karmionemu butelką i maluchowi, który jada już stałe pokarmy, podawajcie płyny nawadniające. Trzeba je pić małymi łykami, chłodne - to zmniejsza ryzyko wymiotów i ułatwia nawodnienie organizmu. Uzupełniają one ważne dla organizmu elektrolity: sód i potas oraz glukozę.

Nie zmuszajcie dziecka do jedzenia. Jeśli maluch nie traci apetytu, nie trzeba go trzymać na żadnej specjalnej diecie. Można mu umilić życie musem jabłkowym czy jogurtem (bez cukru). W jadłospisie starszego dziecka unikajmy surowizny, soków, mleka słodkiego i potraw ciężkostrawnych.

Możecie podać mu preparat z probiotykiem. Mobilizuje on organizm do walki z chorobotwórczymi bakteriami i pomaga odbudować korzystną mikroflorę w jelitach. Najlepiej kurację probiotykami kontynuować przez tydzień, dwa po ustąpieniu biegunki.

Uwaga na odwodnienie!

Jeżeli pieluszka niemowlęcia od kilku godzin jest sucha, maluch płacze bez łez, ma zapadnięte ciemiączko, wyschnięte wargi, jego skóra jest mniej sprężysta, to znak, że mogło dojść do odwodnienia organizmu.

Trzeba natychmiast jechać do najbliższego szpitala. Tam dziecko dostanie kroplówkę, która szybko poprawi jego stan.

Biegunka podróżnych

można jej uniknąć!

W Egipcie czy Tunezji flora bakteryjna znacznie różni się od tej, do której jesteśmy przyzwyczajeni. Tam łatwo nabawić się kłopotów żołądkowych. Jeśli zdecydujecie się na wyjazd w tamte rejony, przede wszystkim pamiętajcie o profilaktyce. Do picia, przygotowywania mleka modyfikowanego, a nawet mycia zębów używajcie tylko wody butelkowanej. Unikajcie wodociągowej, czyli z kranu, i produktów, które ją mogą zawierać, np. napojów z kostkami lodu. Nie jedzcie sami ani nie podawajcie dzieciom pokarmów niegotowanych, a także owoców nieobranych ze skórki. I bardzo dokładnie myjcie maluchowi ręce przed jedzeniem. Jeśli mimo to dziecko zachoruje na biegunkę, jak najszybciej zgłoście się do lekarza.

Dania lekkostrawne

Przy biegunce nie należy stosować głodówki, ale też nie trzeba nakłaniać do jedzenia. Posiłki podajemy, jeśli maluch ma chęć coś przekąsić. A co to może być? Na przykład:

bułka z masłem i białym serem, mus z gotowanych owoców;

kasza kukurydziana na mleku modyfikowanym;

zupa krem z marchwi lub dyni, gotowane filety z dorsza na szpinaku, ziemniaki purée;

pierś kurczaka na parze, ryż, pieczone jabłko;

leniwe pierogi posypane szczyptą cynamonu;

koktajl z jogurtu i musu owocowego bez cukru;

pulpety cielęce na parze z ryżem i purée z marchwi;

kisiel domowy z biszkoptem.

Pupa pod ochroną

Pamiętajcie, że biegunka sprzyja odparzeniom. Przewijajcie malca częściej niż zwykle.

Za każdym razem, gdy dziecko zrobi kupkę, dokładnie myjcie mu pupę i okolice intymne, delikatnie osuszajcie i smarujcie maścią przeciw odparzeniom. Po konsultacji z lekarzem możecie podać dziecku preparat osłonowy zmieniający pH stolca na mniej kwaśne.

Konsultacja: dr hab. Piotr Albrecht

Więcej o:
Copyright © Agora SA