Trzymanie dziecka w domu to moim zdaniem nadmiar ostrożności. Nawet gdyby córka zaraziła się w przedszkolu, to szansa, że zarazi Panią, jest niewielka, a jeśli nawet, to szkarlatynę leczy się dziś szybko i łatwo, także w ciąży, a po 20. tygodniu ani ciężarnej, ani płodowi w istotny sposób nie zagraża (choć oczywiście lepiej na nią nie chorować). Zresztą gdyby nawet dziecko zachorowało, to może Pani dostać profilaktycznie i na krótko antybiotyk. Posłałbym dziecko do przedszkola i tyle.