Niestety, dzieci nie czytają instrukcji obsługi dziecka, a nawet gdyby to robiły, to wątpliwe, czy chciałyby się do niej stosować. Jeśli chodzi o Weronikę, to możliwe, że mała tyle śpi w dzień, że jej zapotrzebowanie na sen w nocy jest przez to mniejsze. Mogą więc Państwo spróbować nieco przestawić córeczkę, nie dając jej tyle spać w dzień.
Niepokoje nocne w tym wieku poza ewentualnym głodem i nadmiarem wrażeń w godzinach wieczornych są najczęściej spowodowane ząbkowaniem. Na głód działa zagęszczanie pokarmów podawanych na noc - np. kaszką. Nadmiar wrażeń można zredukować (chodzi tu nie tylko o wyciszenie dziecka przed snem, ale też o uregulowany rytm dnia). Ulgę przy ząbkowaniu mogą przynieść odpowiednie żele. Jeśli uda się Państwu ustalić, która z tych przyczyn wchodzi w grę, to być może Weronika nie będzie się tak często budziła w nocy. Piszę "być może", bo znam takie dzieci - w tym własne! - które przez pierwsze cztery lata budziły się co dwie godziny, choć nic im nie dolegało. A na marginesie - jeżeli już dajemy dziecku w nocy pić, to lepiej czystą wodę (odpowiednią dla niemowląt) niż herbatkę. A już w żadnym razie nie herbatkę słodzoną, bo grozi to tak zwaną próchnicą butelkową.