Problemy ze spaniem

U mojej jedenastomiesięcznej córeczki pojawiły się ostatnio problemy ze spaniem. Kiedy zasypia (zwłaszcza wieczorem), jest niespokojna, podkurcza nóżki i się pręży. Kiedy już mocno zaśnie, śpi spokojnie, budzi się jednak mniej więcej co półtorej godziny i wszystko się powtarza. Muszę ją nosić, masować brzuszek i dopiero wtedy znów zasypia. Zdarzają się noce, gdy zasypia ładnie i spokojnie przesypia całą noc, ale rzadko. Karmię córkę piersią. W czasie gdy zaczęły się problemy, nie wprowadzałam ani do swojej diety, ani do diety córeczki żadnych nowych potraw. Jak pomóc dziecku?

Trudno mi odpowiedzieć jednoznacznie, co jest powodem problemów, ponieważ niespokojny sen niemowlęcia w tym wieku może mieć bardzo różne powody. Przyczynia się do niego czasem przeżywanie przez malucha wrażeń z całego aktywnego dnia czy bolesne ząbkowanie. Dziwne prężenie może też wskazywać na pojawienie się dość typowego do tego okresu onanizmu dziecięcego.

Powodem może też być najzwyklejszy w świecie głód. Może więc pani spróbować dać na noc córeczce coś bardziej kalorycznego niż własny pokarm, np. kaszkę na mleku modyfikowanym. Na szczęście tego typu problemy, choć męczące dla mamy, są przejściowe.

Mój synek skończył cztery miesiące. W nocy śpi dobrze, ale w dzień półgodzinie się przebudza. Nie zależy to od tego, jak bardzo był zmęczony ani kiedy jadł. Jeśli go nie uśpimy ponownie, szybko robi się marudny. Żeby pospał dwie godziny, czasem musimy go usypiać trzy, cztery razy. Czy jest szansa, że synek przestanie się wybudzać? Czy usypiać go ponownie, czy pogodzić się z tym, że drzemki są takie krótkie?

Sądzę, że należy te fanaberie zaakceptować, a po jakimś czasie sprawa sama się unormuje. Nie napisała Pani jednak, czy te kłopoty ze snem występują od samego początku, czy dopiero od jakiegoś czasu. Jeśli trwają od niedawna, może to być kwestia rozwojowa. Kilkumiesięczne niemowlę interesuje się wszystkim, co się dzieje dookoła, łatwo się rozprasza, gwałtownie reaguje na hałasy itp. A niestety to, że my chcemy, żeby dziecko w tym wieku robiło coś, co jak nam się wydaje, powinno robić, niewiele znaczy i na ogół nie udaje się tego osiągnąć. Na pociechę mogę tylko dodać, że dziecko, które źle sypia w dzień, jest co prawda uciążliwe, ale znacznie mniej niż to, które nie sypia w nocy.

Więcej o:
Copyright © Agora SA