Nie znam innego sposobu na zakończenie karmienia, jak zdecydowane i konsekwentne odstawienie od piersi. Piszemy często, że trzeba to zrobić stanowczo, ale z miłością. To znaczy być przy dziecku, tulić je, ale jednocześnie tłumaczyć, że już nie może dłużej ssać piersi.
Oczywiście można też poddać się dziecku i trzymać je przy piersi tak długo, jak będzie chciało. Znam dzieci wiszące u piersi w nocy jeszcze w wieku 5-6 lat. Nie myślę jednak, by było to dobre rozwiązanie, ponieważ wychowujemy dzieci po to, by uczyć je niezależności i samodzielności, a nie po to, by tak mocno przywiązywać je do siebie.