Powiększone węzły chłonne

Zauważyłam niedawno, że mój dwuletni synek ma powiększony węzeł chłonny z lewej strony szyi. Mały nie ma poza tym żadnych innych objawów, ale przed miesiącem został podrapany przez kota. Pediatra zaczął więc podejrzewać chorobę kociego pazura lub toksoplazmozę. Zaordynował Biseptol przez 12 dni, ale węzeł nadal jest powiększony. Zlecono nam zrobienie wielu badań (na cytomegalię , toksoplazmozę, toksokarozę). Czy rzeczywiście muszę je robić? Czy to groźne choroby? Czy mogą być jeszcze jakieś inne przyczyny powiększenia się węzłów chłonnych?

Myślę, że nie ma powodu do niepokoju. Powiększenie jednego lub kilku węzłów chłonnych w tym wieku to zupełnie normalna rzecz. Jeśli, co możliwe, zostało ono spowodowane wymienionymi chorobami, to też nie trzeba się martwić. Choroby te, nabyte w okresie życia pozałonowego, z reguły leczą się same, więc jeżeli nawet potwierdzi się zakażenie którymś z wymienionych przez Panią czynników, to i tak zwykle nie stosuje się żadnego leczenia. Dlatego też myślę, że wiedza na temat przyczyn zakażenia nie ma bardzo istotnego znaczenia - szkoda więc pieniędzy na drogie badania.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.