Jeśli dziecko nie siedzi zbyt blisko telewizora, zez mu nie grozi, natomiast oglądanie telewizora nie jest korzystne ze względów rozwojowych. Dziecko w ten sposób przyzwyczaja się do stale zmieniających się obrazów, ich migania i później tak postrzega świat. W rezultacie wszystko, co nie miga, wydaje mu się nudne jak flaki z olejem. W tym wieku lepiej poznawać naturalny otaczający nas świat - to też bardzo ciekawe i potrzebne do życia zajęcie.