Bezdechy nocne to domena niemowląt, natomiast bezdechy u starszych dzieci to raczej rzadkość. Jeśli już występują, to związane mogą być np. z przerostem migdałka gardłowego, ale wtedy bezdech przerywany jest przebudzeniem i jednak wciągnięciem powietrza przez usta. Inna sprawa, że dzieci mogą mieć fizjologicznie przerwy w oddychaniu trwające do 20 sekund lub oddychać tak płytko, że wydaje się nam, że wcale nie oddychają. Myślę, że w tym przypadku obudziła Pani swoje zdrowe dziecko w fazie bardzo płytkich, choć wystarczających oddechów.
Tyle mogę powiedzieć na odległość, nie widząc dziecka i nie mając dodatkowych informacji. Oczywiście, przy znacznym Pani niepokoju można dziecku zrobić badanie somnograficzne. Polega ono na sprawdzeniu podczas snu kilku ważych parametrów fizjologicznych, np. czynności mózgu, napięcia mięśnia bródkowego i zrobienia EKG. Takie badanie wymaga specjalnej aparatury oraz ośrodka tym się zajmującego i czeka się na nie dość długo.