-
-
-
Rok temu chodziłam w dwupaku. Do 5-6 miesiąca nie było bardzo widać a i okres ten przypadł na okres jesienno-zimowy. Wiosną brzuszek był już wyraźnie widoczny i w lżejszych ubraniach było widać jakie to rodzaju brzuszek. Nie oczekiwałam ustępowania w kolejach czy komunikacji, dopiero ok 6-7 miesiąca dość trudnym zadaniem okazała się jazda na stojąco w pociągu przez 2 godziny, od 7 miesiąca musiałam się mocno oszczędzać bo ciąża była zagrożona przedwczesnym porodem i wyjście do sklepu zaczęło być problematyczne. Kto miał dostrzec, ten dostrzegł- na ogół problemu ze wzrokiem nie mieli panowie 50+- w kolejkach czy też w komunikacji, nigdy na moją prośbę- sami oferowali miejsce. Natomiast dość żenującym doświadczeniem było uciekanie wzrokiem większości mężczyzn bliżej mojego wieku- żebym przypadkiem nie poprosiła o ustąpienie miejsca... ot takie moje doświadczenia. Myślę, że zamiast plakietek przydałaby się lekcja dla tych panów- czy oni też by chcieli tego samego dla swoich ciężarnych partnerek?
-
A nie prościej by było, gdyby wszystkie osoby, które z jakiegoś powodu potrzebują miejsca siedzącego, nauczyły się o nie po prostu grzecznie prosić, zamiast oczekiwać, że reszta świata się domyśli? Przecież problem nie dotyczy tylko ciężarnych. Czy to kobieta w ciąży, czy to osoba starsza, czy młody byk, który akurat źle się czuje, po to ma usta, żeby ich używać. "Przepraszam, czy mogłaby pani/mógłby pan ustąpić mi miejsca" w większości przypadków by wystarczyło, opcjonalnie można dodać "bo jestem w ciąży/źle się czuję/mam endoprotezę". Korona z głowy nie spadnie. Ja chętnie ustępuję, ale nie mam oczu dookoła głowy ani rentgena w tych oczach, żeby wiedzieć, że w danym momencie ktoś potrzebuje miejsca siedzącego bardziej niż ja!
-
-
Spot strasznie glupi. Rok czy 2 temu byl taki artykul w Polityce chyba, ze gruby to taki wspolczesny parias. Mozna go obrazac, a spoleczenstwo jeszcze przyklasnie. Kiedys facet, widzac kobiete (nawet gruba, stara albo brzydka), ktora stoi obok niego w autobusie, po prostu wstawal i ustepowal jej miejsca. Ten sie niby zastanawia, komu powinien miejsca ustapic i dalej sobie wygodnie siedzi. A nuż jedna lub druga zaraz wysiadą. A wtedy on uzna, ze została ta gruba, ktorej on miejsca i tak ustapic nie zamierzal. Strasznie prostackim jestesmy spoleczenstwem. Ale jakim dumnym i "honorowym". PS. Dziwię się tym kilku paniom, że w takim du...tym filmie wystąpily.
-
-
Aby ocenić zaloguj się lub zarejestrujX
tomtg123
Oceniono 225 razy 183
Kurcze, te problemy pierwszego świata... Najprościej zwyczajnie zapytać : "proszę pani, czy pani jest w ciąży czy jest pani po prostu gruba, bo nie wiem czy mam ustąpić pani miejsca, czy nie ?"
Wtedy ona mówi : "jestem w ciąży", albo "jestem tylko gruba" i wszystko jasne.
W razie wątpliwości można jeszcze zapytać : "a nie kłamie pani" ?
Jak powie że "nie", no to sprawa zamknięta (a jak powie że "tak" - że kłamie, to wtedy wracamy do pierwszego pytania).