Rusz mózgiem, czyli jak ćwiczyć integrację półkul mózgowych

Nasze centrum dowodzenia - mózg - przeżywa okres największego rozwoju w pierwszym roku życia, do trzeciego roku jest wciąż bardzo elastyczny i najintensywniej kształtowany. Warto właśnie wtedy zadbać o rozwinięcie jak największej ilości połączeń między jego półkulami. To wcale nie są zajmujące i zbyt angażujące ćwiczenia.

W pierwszym etapie życia człowieka prym wiodą umiejętności kojarzone głównie z prawą półkulą mózgu. To jest wyobraźnia, intuicja, widzenie świata jako całości i brak głębszej rozumowej analizy, a raczej odczuwanie. Ten wspaniały, niezwykle kreatywny czas w życiu człowieka jest bardzo istotny dla dalszego rozwoju. W życiu dorosłym wykorzystujemy zwłaszcza zdolności związane z lewopółkulowym odbieraniem świata - to logiczne myślenie, analizowanie, kontrolowanie uczuć. Ale obie półkule początkowo mają możliwość wykonywania każdej czynności - zarówno "księgowego", jak i "artysty", a specjalizują się później. Dlatego - zupełnie bezboleśnie - warto już w najmłodszym okresie życia zadbać o integrację i możliwie jak największą ilość połączeń neurologicznych pomiędzy tymi "dwoma mózgami".

Po co to robić?

Wprowadzenie ćwiczeń gimnastyki mózgu powoduje szybką zdolność uczenia się i zapamiętywania, pomaga w koordynacji ruchowej, jest dobrym sposobem na odstresowanie oraz pozwala spędzić czas na beztroskiej i radosnej zabawie. Ponadto jest odpowiednia dla ludzi w każdym wieku! Zbiór ćwiczeń kinezjologii edukacyjnej, opracowany przez Paula Dennisona (Dr Paul Denniosn jest amerykańskim twórcą kinezjologii edukacyjnej. Opracował zestaw ćwiczeń zwanych "Metodą Dennisona", których celem jest wspomaganie pamięci, wydolności mózgu, koordynacji motoryki ciała, współpracy dłoni ze zmysłem wzroku - przyp. red.), jest jednak nieco za trudny dla najmłodszych dzieci - tych przed trzecim rokiem życia. Tylko niektóre z nich można wprowadzić w ramach zabawy już w pierwszym roku życia. Ale jest wiele innych zabaw ruchowych i artystycznych, które przygotują maluchy do późniejszych zabaw, w tym między innymi najbardziej pożądanej żonglerki.

Zanim dziecko usiądzie, zanim w ogóle będziemy myśleć o typowej zabawie z nim, przede wszystkim powinniśmy stworzyć mu warunki do samodzielnego ruchu. Nie ograniczajmy przestrzeni dziecka, nie zamykajmy go w kojcu czy łóżeczku - niech pierwszym placem zabaw stanie się podłoga - najpierw twarda i ciepła, umożliwiająca łatwe pełzanie, potem miękka i tępa ułatwiająca raczkowanie, aż w końcu niezbyt śliska - ułatwiająca samodzielne chodzenie.

Odkąd dziecko stabilnie siedzi mamy czas na wiele innych zabaw. Jedną z ulubionych jest przelewanie wody z kubeczka do kubeczka, przesypywanie piasku, przekładanie drobnych przedmiotów z ręki do ręki. Niby nic wielkiego, ale zdarza się, że blokujemy te świetne zabawy, bo dziecko się zaleje, pobrudzi. Cóż, trudno. Jeśli jest to tak wielkim problemem w naszych dorosłych oczach, przenieśmy takie zabawy na czas kąpieli. To, co nam wydaje się nudne, dla dziecka jest bardzo angażujące i może być powtarzane do znudzenia.

Równie pomocne przy ćwiczeniu integracji półkul jest zmywanie naczyń. W myśl edukacji montesoriańskiej (metoda Montessori: system nauki poprzez zabawę stworzony przez włoską lekarkę Marię Montessori - przyp.red.) takie codzienne czynności mogą wykonywać już najmniejsze dzieci. Potwierdzam z obserwacji - półtoraroczne dzieci bardzo chętnie chwytają za gąbkę i chcą umyć talerzyk. Jeżeli nasze codzienne sprzęty są niewygodne dla dziecka, można podstawić krzesło, a jeśli i to was nie przekonuje - są w końcu zestawy kuchenne, kuchnie błotne i wymyślone przez dzieci, istniejące tylko w ich wyobraźni kuchenki. Jeżeli widzicie, że dziecko macha na raz obiema rączkami - pozostaje się tylko cieszyć - ono właśnie wykonuje jakieś bardzo ważne ćwiczenia. Podobne działanie ma zamiatanie na szufelkę. Kawa w dłoń i patrzcie, jak dziecko się cudownie dokształca.

Wśród ćwiczeń polecanych przez Dennisona jest tak zwana ''leniwa ósemka''. To dość trudne do wykonania dla maluszków ćwiczenie - trzeba wodzić wzrokiem za wyciągniętą przed siebie dłonią, która wykonuje ruch po torze leżącej ósemki (symbol nieskończoności). Ale maluszki chętniej będą próbować to robić, kiedy założycie im na palec małą pacynkę i sami, dla zabawy i ćwiczenia waszego dorosłego mózgu, wykonacie to ćwiczenie. A jeśli nie teraz, to za dwa-trzy lata to ćwiczenie można powtarzać bez końca.

Jeśli wasze dziecko chętnie sięga po kredki, zachęćcie je do rysowania symultanicznego obiema rękami na raz. Na początku niech rysuje cokolwiek, niech wyćwiczy rękę. Ale już dwulatek może wykonać symetryczny rysunek obiema rękami na raz - na przykład serduszko, kółko, jabłko. Można to samo ćwiczenie wykonać na sucho - rysując całymi rękami w powietrzu, można w mące, w piasku czy wreszcie, wykorzystując nieco więcej siły - w taki sposób rozmazywać plastelinę. Nie każde dziecko lubi rysować, ale każde można zachęcić do jednej z wymienionych czynności. Poza tym to ćwiczenie pomoże dziecku ocenić lateralność, czyli to, która ręka w przyszłości będzie dominować.

Wśród innych zajęć artystycznych, które doskonale ćwiczą integrację międzypółkulową, można wymienić taniec oraz grę na instrumentach perkusyjnych. Zajęcia te są efektywne zwłaszcza wtedy, gdy wykonujemy ruchy naprzemienne - podciąganie lewego kolana do prawego łokcia, uderzanie lewą dłonią i prawą nogą. Do tych zajęć też nieszczególnie trzeba namawiać najmłodsze stworzenia - im więcej hałasu mogą zrobić i im więcej podskoków w rytm muzyki im zafundujemy, tym bardziej się ucieszą.

A żeby do tych prostych zajęć zachęcić dzieci, najlepiej zróbmy to razem z nimi. Bo ćwiczenia integrujące półkule mózgowe można wykonywać w każdym wieku, są rozwijające zarówno dla nas - dorosłych, można się przy nich świetnie bawić i bez wątpliwości rozładowują stres. Serdecznie polecam!

Agata Uhle - jedna z autorek serwisu Foch.pl

Ważne informacje: Karmienie piersią jest najwłaściwszym i najtańszym sposobem żywienia niemowląt. Mleko matki zawiera wszystkie składniki odżywcze niezbędne do prawidłowego rozwoju dziecka oraz chroni je przed chorobami i infekcjami. Karmienie piersią daje najlepsze efekty, gdy matka prawidłowo odżywia się w ciąży i w czasie laktacji oraz gdy nie ma miejsca nieuzasadnione dokarmianie dziecka. Przed podjęciem decyzji o zmianie sposobu karmienia matka powinna zasięgnąć porady lekarza.

Materiał partnera:

 
Copyright © Agora SA