Butla z gazem? Gaśnica? Czym według dzieci jest syfon - kultowy przedmiot PRL-u? [WIDEO]

- Teraz to się kupuje wodę gazowaną normalnie w butelkach - mówi 11-letni Kornel. Dzieci nie mogą uwierzyć, że jeszcze kilkadziesiąt lat temu sami robiliśmy sodówkę w domach. Na widok syfonu myślą, że to... butla helu.

Jeśli macie poniżej 30 lat, to przedmioty, które zazwyczaj były na wyposażeniu kuchni w czasach PRL-u mogą wydać wam się dziwne. Jeśli jednak zbliżacie się do czterdziestki, to na widok prodiżu, grzałki turystycznej nurkowej, maszynki do mielenie mięsa, koszyczków do szklanek, młynka do kawy czy syfonu do robienie wody sodowej najprawdopodobniej obudzą się w was wspomnienia z dzieciństwa. Nie ma chyba dziecka urodzonego w latach 70. czy na początku lat  80., które po spróbowaniu wody sodowej z syfonu nie poczułoby charakterystycznych bąbelków w nosie. W syfonie, mając odpowiednie naboje i wymienne końcówki, robiło się też bitą śmietanę. Kto pamiętaj jej smak?

Kiedy podczas realizacji naszego nagrania z serii Dzieci vs PRL pokazaliśmy dzieciom syfon i zapytaliśmy do czego według nich mógł służyć ten kuchenny sprzęt, niektóre skojarzenia były zabawne, inne bliskie prawdy.

 - To takie coś do robienia śmietany? - zauważył 13-letni Kuba, który gra Olka w filmie "Tarapaty".

Pozostałe odcinki z serii Dzieci vs PRL:

Dzieci vs walkman

Dzieci vs Lady Pank

Dzieci vs pocztówka dźwiękowa

Dzieci vs grzałka

.

Więcej o:
Copyright © Agora SA