"Powinniście wiedzieć, że inni to widzą". List kierowcy autobusu do rodziców na temat zachowania ich dzieci

Cindy Clausen z New Jersey uznała, że rodzice powinni wiedzieć, jak wychowali swoje dzieci. W liście do nich opisała zachowanie rodzeństwa w stosunku do kolegi cierpiącego na chorobę zwyrodnieniową stawów.

Kiedy Cindy Clausen, kierowca szkolnego autobusu, zobaczyła, jak  Annaliese i Jorge z oddaniem opiekują się chorym kolegą z klasy w trakcie podróży do szkoły, była tak poruszona, że zdecydowała się napisać do ich rodziców list:

Jestem zmuszona napisać Wam, jak piękne są Wasze dzieci, zarówno wewnętrznie, jak i zewnętrznie. Wasza cierpliwość i przewodnictwo, przykłady, które pokazywaliście, na podstawie których uczyliście, takie wartości można wynieść tylko z domu. Moim busem jeździ chłopiec o imieniu Jackson. Wasze dzieci okazały mu dużo współczucia i wsparcia. Każdego dnia pytały, czy mogą usiąść z Jacksonem. Są takie dni, kiedy Jackson wchodzi do autobusu smutny, ale kiedy tylko zobaczy Annaliese i Jorgego, uśmiecha się. Jackson ma trudności z chodzeniem i zajęcie miejsca zajmuje mu trochę czasu. Dzisiaj Annaliese wyjrzała zza swojego siedzenia i powiedziała: "Chodź Jackson, możesz to zrobić", a kiedy dojechaliśmy do szkoły, Jorge wyniósł Jacksonowi plecak. Wiem, że wiecie, jak wspaniałe są wasze dzieci, ale chciałam, żebyście wiedzieli, że inni też to widzą.

Radosna codzienność

Siedmioletniemu Jacksonowi Blue trudno się poruszać ze względu na chorobę zwyrodnieniową stawów. Annaliese i Jorge pomagają chłopcu każdego dnia i nie uważają tego za coś niezwykłego. Siostra Jorgego uważa, że bycie dobrym dla innych przynosi szczęście:

Jeśli będziesz złośliwy wobec ludzi, oni będą smutni i będą płakać. Żeby być szczęśliwym, musisz pokazać szczęście, jakie nosisz w sercu.

Reakcje internautów

Wiadomość została udostępniona na stronie Love What Matters. Zareagowało na nią 46 tys. internautów. Użytkowników Facebooka ujęła życzliwa postawa dzieci:

To właśnie są rodzicielskie cele. Nie potrzebuję, żeby mój syn był najmądrzejszy w klasie, ale byłoby super, gdyby był jedną z najsympatyczniejszych osób. (Kirsten Buckley Cartwright)
To chwyciło mnie za serce, a pracuję w szkole już od 27 lat. Dobrzy rodzice mogą wpłynąć na to, jak ich dzieci traktują innych ludzi. (Ann Davenport)
To takie miłe usłyszeć od innych, że wychowujesz  uprzejme, pełne szacunku dla innych dzieci. Miło ze strony Cindy Clausen, że poświęciła czas na napisanie tego listu. Świetny przykład dali zarówno rodzice, jak i kierowca autobusu. (Ron Newcomb)

To też może cię zainteresować:

9-latka zgoliła sobie włosy. Zamiast się oburzać, jej matka wzruszyła się do łez

Nie jesz? Oddaj! Genialna akcja poznańskiej szkoły

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.