Wakacje pod namiotem

Jeszcze niedawno spędzaliście romantyczne wakacje pod namiotem tylko we dwoje. Teraz możecie zaplanować rodzinną wyprawę na kemping. Co się może przydać?

Polskie kempingi często są pięknie usytuowane - blisko morza, nad jeziorem.

Na miejscu z reguły jest dużo rodzin z dziećmi, więc zawsze znajdą się kompani do zabawy. Nie trzeba dziecka wyciągać na spacery - i tak cały czas jest na świeżym powietrzu. Poważnym minusem polskiego lata jest niepewna pogoda. Słoneczny tydzień na nadmorskim kempingu to prawdziwy raj, ale gdy trzeci dzień z rzędu leje jak z cebra, sprawa wygląda gorzej. Dlatego warto się zawczasu przygotować psychicznie (i finansowo...) na to, że w razie załamania pogody przenosimy się do kwatery pod dachem.

Ze względu na kapryśną pogodę wiele osób nawet z zupełnie małymi dziećmi decyduje się na wyjazd pod namiot za granicę. W Europie Zachodniej kempingi mają z reguły znacznie wyższy standard i są bardziej przyjazne dzieciom. Jeśli kusi was taka wyprawa, z rozwagą wybierajcie miejsce i czas podróży. Z małymi dziećmi lepiej jechać w okolice, gdzie są piaszczyste plaże. Dogodny termin to wrzesień, gdy słońce jest łagodniejsze, a ceny znacznie niższe niż w sezonie. Nim dziecko pójdzie do szkoły, warto się wybrać w tym czasie do Chorwacji, Włoch czy na południe Francji.

Co się może przydać? Zależy to przede wszystkim od tego, dokąd jedziecie - na kajaki, w góry czy na wielki kemping z bogatym zapleczem. Istotne jest także to, czy wybieracie się samochodem, czy też wszystko będziecie dźwigać na plecach. Z podanych propozycji wybierzecie więc te, które najbardziej pasują do waszej sytuacji.

Namiot i śpiwory

Namiot musi być solidny i naprawdę wodoodporny (szczególnie w polskich warunkach). Na rodzinnej wyprawie z małym dzieckiem lepiej sprawdzają się duże, tradycyjne namioty niż małe namiociki w kształcie igloo - można w nich stanąć, wygodniej się ubierać, jest dużo miejsca na bagaże. Przydaje się przedsionek (kiedy podróżuje się z dziećmi, zawsze jest mnóstwo rzeczy). Podłogę można wyścielić cienką pianką (np. taką, jaką sprzedają w hipermarketach budowlanych pod panele podłogowe) - będzie cieplej.

Do spania praktyczne są podwójne materace dmuchane (nie zapomnijcie o zabraniu pompki!). Na cienkich karimatach śpi się mniej wygodnie (większy komfort zapewniają maty samopompujące, ale są cięższe i znacznie droższe). Małe dziecko może spać w śpiworku niemowlęcym. Niektóre śpiwory można spinać ze sobą - będzie wam wtedy przytulnie i cieplutko. Przyda się dodatkowy koc: do okrycia nad ranem, kiedy jest najzimniej, czy do leżenia na trawie, gdy przygrzewa słońce.

Ubrania

Potrzebnych będzie dużo ubranek dla dzieci - łatwych do prania i szybko schnących. Przydadzą się spodnie dla małego trapera, z kieszeniami i odpinanymi nogawkami. Trzeba też zabrać ciepłe rzeczy do spania, np. dresy. Na wieczorne chłody konieczne są polarowe bluzy zapinane na suwak. Na spacery po deszczu czy rano, gdy jest rosa, konieczne są kalosze. Musicie mieć też ciepłe kurtki i ubrania od deszczu (dla dziecka np. lekki foliowy płaszczyk czy pelerynkę lub sztormiak ze spodniami). Ubrania trzeba spakować w grube foliowe worki. Ponieważ cały dzień będziecie spędzać na dworze, konieczne jest dobre zabezpieczenie przed słońcem. Poza kremami z wysokim filtrem przydadzą się czapki z osłoną karku lub z szerokim rondem.

Sprzęt

Warto zabrać jeden lub nawet dwa parawany plażowe, które posłużą do odgrodzenia waszego terytorium. Górska alternatywa dla tego rozwiązania to cienka taternicka lina, na której można rozwiesić prześcieradła. Dodatkową przestrzeń do zabawy zyskacie dzięki namiocikowi plażowemu. W sklepach sportowych są pałatki, z których można zrobić spory daszek chroniący przed słońcem i deszczem, parawan czy dodatkowy przedsionek do namiotu (rozpina się je na specjalnych masztach lub kijach wycieczkowych; można też je dopinać do namiotu). Miło mieć również rozpięty w pobliżu namiotu hamak. Bardzo przydają się składany stolik i krzesełka (lub składane leżaczki).

Choć dwulatek chodzi już bardzo sprawnie, warto mieć jeszcze wózek i nosidło na dalsze wyprawy. Na wycieczki i wyprawy do lasu czy na plażę przyda się też plecak, do którego spakujecie picie, jedzenie, mapę i kurtki od deszczu. Również dzieci mogą mieć własne lekkie plecaczki: na buteleczkę wody mineralnej (z dzióbkiem) i znalezione po drodze skarby.

Kuchnia

Jeśli zamierzacie sami przygotowywać obiady, musicie mieć kuchenkę (chyba że na miejscu można korzystać z ogólnodostępnej kuchni), np. na nieduże wymienne naboje gazowe. Potrzebne też będą garnki (lub zestaw menażek), lekka patelnia, ściereczki do naczyń, myjka, deska do krojenia, sztućce, dobrze naostrzony nóż i otwieracz do konserw, nietłukące kubeczki, miseczki na płatki czy zupę, zamykane plastikowe pudełka na żywność. Ogromnie przydaje się czajnik elektryczny (jeśli tylko jest go gdzie podłączyć). Bardzo ułatwia życie lodówka turystyczna podłączana do wtyczki samochodowej (ale to już wydatek rzędu kilkuset złotych) lub choćby przenośna lodówka z zamrażanymi wkładami. Papierowe ręczniki będą z powodzeniem odgrywać rolę obrusa, serwetek i ściereczek. Warto też zabrać worki na śmieci oraz zapinane plastikowe torebki śniadaniowe.

Jeśli macie miejsce w bagażniku, zabierzcie przenośny grill. Podpałka do grilla przyda się też, jeśli na terenie, gdzie zamierzacie się rozbić, można rozpalić ognisko (w końcu nie każdy był harcerzem...).

Dziś praktycznie w każdej okolicy można zrobić zakupy spożywcze. Na początek warto jednak wziąć z domu kilka artykułów o przedłużonej trwałości (chrupkie pieczywo, mleko UHT w półlitrowych kartonach, płatki śniadaniowe). Nie zapomnijcie też o ulubionych przysmakach waszego dziecka: kaszkach owocowych, soczkach, słoiczkach...

Toaleta

Weźcie ze sobą dwie miski - dużą do mycia i prania oraz małą do naczyń. Zabierzcie klapki pod prysznic i papier toaletowy. Nie zapomnijcie o nocniku (oraz papierowych nakładkach na sedes dla przedszkolaka, które kupuje się w aptece). Do przetarcia rączek, buzi i w wielu innych sytuacjach przydadzą się wilgotne chusteczki. Tetrowe pieluchy w zależności od potrzeby posłużą jako ręczniczki, poduszka czy śliniaczek. Spakujcie sznurek do suszenia ubranek i wietrzenia zawilgoconych rzeczy oraz klamerki do przypinania prania.

Drobiazgi

W waszej wakacyjnej apteczce, poza tym, co zawsze zabieracie, nie może zabraknąć środków odstraszających komary i łagodzących ukąszenia. Przyda się też moskitiera lub gęsto tkana firanka. Wieczorem dobrze jest zapalić świecę odstraszającą komary. Jeśli można podłączyć się do prądu, warto zabrać żarówkę z obsadką. Jeżeli nie - przydadzą się latarka podczepiana do sufitu i zapas baterii. W sklepie sportowym można kupić folię termiczną, która chroni przed słońcem, deszczem, chłodem. Młodzież używa jej niekiedy zamiast śpiwora! Można nią przykryć namiot, by się nie nagrzewał ani nie przemakał (ale uwaga, nie w czasie burzy!), czy osłonić butelkę z chłodnym napojem. Jeśli macie spory samochód, może weźmiecie parasol przeciwsłoneczny?

Nie zapomnijcie o latarkach czołówkach dla dzieci, lupie i małej lornetce. Pasjonujące jest kontemplowanie przez lupę kwiatków i robaczków. Oczywiście trzeba zabrać kilka ukochanych zabawek dziecka i książeczki do wspólnego czytania i oglądania (nasza ulubiona lektura to atlas ptaków). Do zaplanowania ciekawych wypraw przydadzą się mapa oraz przewodnik po okolicy.

Do zabaw nad wodą - rękawki, wiaderko, solidna łopatka.

Biwaki to też ogniska, a ogniska to wspólne siedzenie do późna i śpiewanie. Jak za studenckich czasów na wyprawę warto więc zabrać śpiewnik, harmonijkę ustną, gitarę...

Bliżej natury

Wakacje pod namiotem to dla maluchów frajda i przygoda. Z półtorarocznym Wojtkiem przewędrowałam Beskid Niski, śpiąc pod namiotem i dźwigając wszystko na plecach. Moje dziecko na wakacjach szybciej się rozwijało. Inne zalety: możliwość doświadczenia czegoś absolutnie unikalnego (np. karmienia piersią w szczególnych okolicznościach i scenerii); uleczenie z fobii dotyczących dziecka (np. przesadna troska o zdrowie i higienę); wreszcie - nauka elastyczności (nie ma problemu z małej plamki na bluzce albo przesunięcia pory kąpieli, dzieciak uczy się zasypiać w różnych okolicznościach i z niewielką pomocą)...

DZIUBULEK111 (www.eDziecko.pl)

Kempingowy wywiad

Jeśli jedziecie w nowe miejsce, dokładnie wypytajcie o warunki...

Jaką kategorię ma kemping? Czy to kemping raczej "rodzinny", czy "młodzieżowy"?

Czy wieczorem jest cicho? Czy w pobliżu są dyskoteki?

Czy teren jest zadrzewiony, czy to raczej gołe pole?

Jeżeli jest dostęp do jeziora - czy kąpielisko jest strzeżone? Jakie jest zejście, woda, plaża?

Jak wyglądają toalety i łazienki? Czy prysznice są płatne? Czy jest pralka?

Czy są zlewy do mycia naczyń? Czy jest w nich ciepła woda?

(Czy na miejscu jest sklep i bar? Czy jest zadaszony teren, gdzie można jeść posiłki?

Czy jest plac zabaw dla dzieci? Dodatkowe atrakcje? Świetlica?

Czy samochód może stać obok namiotu (w aucie można wtedy trzymać część rzeczy)?

Jakie są opłaty i zniżki (np. za małe dzieci często się nie płaci)?

Przygotowując ten tekst, korzystałam m.in. z wypowiedzi na forum www.eDziecko.pl/wakacje (zwłaszcza z rad Dziubulka111).

źródło: Okazje.info

Więcej o:
Copyright © Agora SA