Dziecko z nadwagą - jak mu pomóc?

Dziecko, które różni się od innych z powodu tuszy, może być odrzucone przez rówieśników. Jak mu pomóc?

T woje dziecko nie ma w szkole kolegów, na przerwach często jest samo, a co gorsza stało się obiektem drwin? Przede wszystkim spokojnie z nim porozmawaj. Spróbuj dowiedzieć się, co mu najbardziej doskwiera i co ono samo o sobie myśli. Czy postrzega siebie jako osobę brzydką i nieatrakcyjną? Czy czuje się gorsze od szczuplejszych rówieśników? Czy tusza mu przeszkadza?

To ważne, bo niezależnie od sytuacji w szkole musicie zmierzyć się z problemem nadwagi. A to wymaga sporej determinacji. Jeśli zaś docinki kolegów sprawiły, że dziecko utraciło wiarę w siebie, czeka was mozolna praca, by przywrócić mu zachwiane poczucie własnej wartości.

Na marginesie

Warto zdawać sobie sprawę, że tusza jest jedynie pretekstem. Dzieci w szkole wpraw- dzie zdążyły się już nieco poznać, ale hierarchia grupy wciąż się tworzy. Jeszcze nie wiadomo, kto zostanie przywódcą, a kto znajdzie się na marginesie. Walka trwa.

I zazwyczaj wygrywa ten, kto chce i potrafi być w centrum uwagi. A o to, niestety, najłatwiej dokuczając innym.

Obiektem ataku najczęściej stają się dzieci, które różnią się nieco wyglądem od kolegów - z powodu tuszy, odstających uszu, okularów. Ale od cech fizycznych ważniejsze są cechy psychiczne. Ciężkie życie w początkach szkoły zwykle mają dzieci wycofane, nieśmiałe, niepewne siebie.

A także indywidualiści, którzy nie najlepiej czują się w grupie i najchętniej chodzą własnymi drogami.

Oczywiście dzieciom trzeba pomóc wybrnąć z tej sytuacji. Dlatego spróbuj ustalić fakty. Co właściwie dzieje się w szkole? Kto dokucza twojemu dziecku? Cała klasa czy jedno, dwoje rozrabiaków? Czy inne dzieci nie są także szykanowane z powodu swej inności?

Porozmawiaj z wychowawczynią i wspólnie ustalcie plan działania. Jeśli sprawa dotyczy nie tylko twojego dziecka, warto zwołać specjalne zebranie rodziców i razem zastanowić się, jak pomóc dzieciom. Jeśli masz wrażenie, że nauczycielka nie bardzo potrafi sobie poradzić, poproś o pomoc pedagoga szkolnego.

Szkoła asertywności

Naucz malucha, jak reagować na zaczepki. Podpowiedz, że czasem wystarczy wzruszyć ramionami i odwrócić się tyłem albo odejść i dołączyć do innej grupy kolegów, by zniechęcić dręczyciela. Warto powtarzać sobie w duchu: "Nie obchodzi mnie, co on o mnie mówi. Niech sobie gada". Skuteczne bywa też wyobrażenie sobie, że złośliwy kolega jest przezroczysty albo mówi w obcym języku. Poćwiczcie szybkie riposty. Niekiedy wystarczy powiedzieć: "Tak, jestem gruby... i silny" lub "Wolę być gruba niż głupia", by zbić z tropu napastnika i wyjść z roli bezbronnej ofiary.

Jeśli dziecku trudno nawiązywać nowe kontakty, delikatnie pomóż mu w znalezieniu przyjaciół. Porozmawiajcie o szkolnych kolegach i razem zastanówcie się, którego z nich lubi, który wydaje mu się sympatyczny. Zaproponuj, że któregoś dnia zaprosicie go do domu albo umówicie się na spotkanie na placu zabaw (możesz zagadnąć w tej sprawie mamę lub tatę kandydata na przyjaciela). Jest szansa, że dalej sprawy potoczą się same. A gdy ma się przy sobie przyjaciela, docinki i wyzwiska nie mają już takiej siły rażenia.

Konieczne wsparcie

Jeśli dziecko zgnębione sytuacją w szkole zaczęło o sobie źle myśleć, spróbuj je wzmocnić, by znów poczuło się dobrze w swojej skórze. Pokazuj mu jego mocne strony ("Twoje rysunki robią na wszystkich duże wrażenie"). Przypominaj sukcesy w różnych dziedzinach. ("Kiedy wystąpiłeś w przedstawieniu, byłam z ciebie naprawdę dumna"). Nie szczędź dziecku miłych słów ani konkretnych pochwał ("Podoba mi się, że pamiętasz o odrabianiu lekcji"). W tych pochwałach nie zapominaj też o wyglądzie dziecka. Zauważ, że świetnie wygląda w nowej fryzurze. Przyznaj, że buty, przy których upierało się w sklepie, rzeczywiście są fajne.

Podpowiadaj, gdzie może się wykazać ("Na boisku biegasz wolniej niż koledzy, ale na bramce jesteś naprawdę dobry, może zostałbyś bramkarzem?").

Plan zmian

Jeśli dziecko rzeczywiście ma nadwagę (możesz to sprawdzić na siatce centylowej), pomóż mu w pozbyciu się zbędnych kilogramów. Przede wszystkim postaraj się zapewnić mu więcej ruchu. Po południu wybierzcie się razem na spacer, na rower czy rolki. Starajcie się mniej jeździć samochodem czy autobusem, a więcej chodzić. Jeżeli w pobliżu waszego domu jest bezpieczny plac zabaw, jak najczęściej pozwalaj dziecku się na nim bawić. Dobrym pomysłem jest basen. W wodzie nadmiar kilogramów nie stanowi przeszkody i ruch nie jest dla dziecka mordęgą, tylko przyjemnością.

Jeśli zmiana trybu życia i korekta jadłospisu po kilku miesiącach nie dadzą rezultatów, poproś waszego pediatrę o skierowanie do specjalisty zajmującego się leczeniem nadwagi u dzieci. On skieruje dziecko na odpowiednie badania i podpowie, jak powinien wyglądać jego codzienny jadłospis.

Wakacje w ruchu

Zaplanuj aktywne rodzinne wakacje - nad morzem, w górach, pod namiotem... Dostosuj jednak swoje plany i oczekiwania do fizycznych możliwości dziecka, by go nie zniechęcić.

Przemyśl, jak będziecie się odżywiać na wakacjach - w razie kłopotów z wagą jedzenie w formie szwedzkiego stołu może być zbyt wielką pokusą. Na każdą wycieczkę zabieraj wodę mineralną, owoce, kanapki z razowego pieczywa, by pod presją chwili nie kupować byle czego.

Unikaj śmieciowego jedzenia, słodzonych napojów i stołowania się w smażalniach. Wakacyjny czas wykorzystajcie na poznawanie nowych dyscyplin sportowych - zaproponuj dziecku półkolonie tenisowe, zajęcia taneczne czy udział w kursie windsurfingu.

Więcej o:
Copyright © Agora SA