Fryzury komunijne? Fryzjerka: tylko nie róbmy z dzieci przebierańców

Ten tekst nie będzie kolejną galerią fryzur komunijnych. Zamiast tego zastanawiamy się co pasuje dziewięcioletnim dziewczynkom i dlaczego nie warto robić z dzieci przebierańców. - Nie wiadomo o co chodzi. O fryzurę dla dziewczynki czy dla panny młodej? - zastanawia się Marta Wyłupek, fryzjerka z salonu dla dzieci "Fryzjerkowo". Jak nie dać się zwariować, wybierając komunijne fryzury

Zminiaturyzowana wersja panny młodej

Komunia to obrzęd przejścia ze świata dziecka do świata dorosłych. Dla osób religijnych to symboliczny koniec dzieciństwa. Temu wydarzeniu towarzyszy odpowiednia oprawa. Czasami zbyt przesadna. Kosztowne przyjęcie w restauracji, góra drogich prezentów, uroczyste stroje i, w przypadku dziewczynek, wymyślne fryzury. W okolicach kwietnie i maja, jedną z najczęściej wyszukiwanych fraz w polskim internecie jest "fryzura komunijna".

- Odnoszę wrażenie - na szczęście coraz rzadziej - że rodzice chcą zrobić ze swoich córek stare maleńkie. Wykwintne fryzury, loki, koki. My to w żargonie fryzjerskim nazywamy "pneumokoki", bo właściwie nie wiadomo o co chodzi. O fryzurę dla dziewczynki czy dla panny młodej? - zastanawia się Marta Wyłupek, fryzjerka z warszawskiego salonu fryzjerskiego dla dzieci "Fryzjerkowo".

Fryzura komunijna: wybór mamy czy córki?

"Kiedy byłam w zeszłym tygodniu u fryzjera, przyszła pani, chcąca umówić się na zabieg przedłużenia włosów u swojej córki, przystępującej w tym roku do komunii. Myślałam, że to żart, jednak fryzjerka bez najmniejszego zdziwienia zapisała panią" - pisze na forum eDziecka jedna z mam.

Celebra, pompa i przepych nie powinny być synonimem uroczystości komunijnej. Mimo to, z roku na rok, rodzice coraz więcej wydają na organizację komunii dziecka . Za obiad w restauracji trzeba zapłacić od 90 do 200 złotych za osobę, catering do domu to kwota od 50 do 100 zł od osoby. Do tego kilkaset złotych dla fotografa, nawet 2 tysiące dla kamerzysty, alba/sukienka to wydatek do 300 złotych, buty dla dziecka kolejne 100- 200 złotych i fryzjer dla dziewczynki od 50 do 150 złotych. Ten ostatni wydatek to często spełnienie marzeń mam, a nie samych komunistek.

Marta Wyłupek miała do czynienia z rodzinami, które nalegały, wbrew dziecku, na to, aby fryzura komunijna była uroczysta i wyjątkowa. - Dziewczynki nie proszą o wydumane fryzury, to raczej ich mamy przedstawiają nam wizje fryzury, dokładnie opisują jaka ona ma być. Mam wrażenie, że mają zakodowane w głowie, że w tym dniu ich córka musi wyglądać pod każdym względem naj, aby swoim wizerunkiem wyróżniała się spośród grupy dzieci. Rzadko zdarza się, że mama i córka mają taką samą koncepcję fryzury komunijnej. Dzieci zazwyczaj chcą coś prostego. Sugerują się tym, że inne dziewczynki w klasie będą miały zwykłe fryzury, nie chcą się wyróżniać. To mamy nalegają na koki z wypełniaczami czy kaskady loków - mówi fryzjerka.

Korona i warkocz francuski: nieprzemijająca klasyka

Obok mody na mocno efektowne fryzury komunijne rodzice zachowują rozsądek i wybierają dla swoich dzieci prostotę. "Nie dajmy się zwariować. Nie będę robiła z komunii córki wesela" - apeluje na forum "Gazety" internautka. W wątkach na temat fryzur komunijnych, mamy dziewczynek coraz częściej stawiają na naturalność i skromność.

"Moja poszła w swoich naturalnych, rozpuszczonych i jak dzisiaj patrzę na zdjęcia to w porównaniu do koleżanek wyglądała po prostu jak mała dziewczynka idąca do komunii, a nie jak mała dziewczynka idąca do ślubu" - zwierza się jedna z mam.

"Moja córka miała po prostu rozpuszczone długie włosy. Sama chciała. Owszem, w kościele widziałyśmy sporo panien z kopcem termita na głowi (niektóre z tych kopców termita to jak z "Big Fat Gypsy Wedding"). Córka była z siebie bardzo zadowolona i ani trochę nie czuła się gorzej, wręcz przeciwnie" - pisze mama o nicku hellulah.

Według Marty Wyłupek z warszawskiego "Fryzjerkowa" dziewczynki z długimi włosami dobrze wyglądają w rozpuszczonych włosach i w warkoczach, które są klasyką dziecięcych fryzur .

- Czeszemy dziewczynki w korony, dobierane, holenderskie warkocze. Do tego delikatny wianek lub kilka świeżych kwiatów. Taka fryzura wygląda skromnie i z klasą. W przypadku dziewczynek, które moją włosy do ramion, bądź krótsze, najlepiej przed uroczystością umyć głowę, wysuszyć włosy, uczesać i założyć wianek. Wszelkie modelowanie, wyciąganie na szczotkę zrobi niepotrzebny "efekt wielkiej głowy" - doradza fryzjerka na co dzień czesząca dzieci.

Zobacz wideo

Fryzura komunijna: element całości

Jak w każdym stroju, w tym i komunijnym, dobrze jest, kiedy wszystkie elementy do siebie pasują. Dziewczynki przystępując do komunii zazwyczaj mają na głowie wianek, symbol niewinności. Do bogato zdobionego najlepiej dobrać stonowane upięcie włosów lub zostawić je rozpuszczone. Skromny wianek można ozdobić nieco bardziej efektownym uczesaniem np. warkoczem. Dziewczynce w albie nie ma sensu proponować szałowej, krzykliwej fryzury, lepiej pozostać przy dziecięcym, pasującym do całości, uczesaniu.

Fryzura komunijna powinna przede wszystkim współgrać z aparycją dziecka. Dobra fryzjerka wie, że do drobnych, delikatnych dziewczynek nie pasują loki, które tłamszą naturalną urodę. Nie zaproponuje też loków spryskanych toną lakieru dziewczynce, która ma naturalne, lśniące, proste włosy. Dobrze jest jeśli osoba czesząca dziecko nie zapomina, że największym atutem trzecioklasistek jest dziewczęcość i naturalność.

- Pamiętajmy, że wybieramy fryzurę dla dziecka. Pozwólmy, aby dziewczynka, dopiero kiedy dorośnie, sama zadecydowała czy lubi i czy chce nosić na głowie tony lakieru, sztuczne kwiaty, gigantyczne koki, kaskady loków, wymyślne spinki - doradza Marta Wyłupek z warszawskiego "Fryzjerkowa".

Przeczytaj też:

Prezenty komunijne - nowe trendy Podyskutuj na Forum: Macie jakieś pomysły na fryzurę komunijną? Córka koleżanki będzie miała identyczną fryzurę jak moje dziecko. Co robić? Włosy za ramiona. Rozpuścić czy nie? Wianek z kwiatów żywych czy sztucznych

Więcej o:
Copyright © Agora SA