Syn Soni Bohosiewicz miał wypadek. "Z buzi lała mu się krew". Ma ważne przesłanie. Podjęła też ciekawe postanowienie

Sonia Bohosiewicz obchodziła swoje urodziny w szczególnej atmosferze. 44 lata świętowała dzień po wypadku, który miał jej syn podczas jazdy na hulajnodze. Wszystko skończyło się dobrze, jednak sytuacja skłoniła aktorkę do ważnej refleksji.

Sonia Bohosiewicz o wypadku syna

Sonia Bohosiewicz zabrała w weekend swoją rodzinę na park trampolin. W obiekcie znajdowała się także specjalna przestrzeń przeznaczona dla amatorów jazdy na hulajnodze. To tam 10-letni syn aktorki postanowił spędzić większość czasu. Teodor bez problemu pokonywał kolejne rampy, jednak po przeszło godzinie zabawy, stracił kontrolę nad ciałem i doszło do wypadku.

Zobacz w naszym wideo, co Bohosiewicz powiedziała o wypadku syna i jakie podjęła postanowienie

Zobacz wideo
Człowiek się wyrypał. Podniósł się z ziemi. Z buzi leciała mu krew. A ja kompletnie straciłam rezon. Nie wiedziałam, co się dzieje. Krzyczałam do niego, żeby się położył, bo nie wiedziałam, czy ma kręgosłup w całości. Nie byłam w stanie wezwać karetki. Po prostu nie słyszałam nawet nic, a jemu krew się lała

- opowiadała na stories.

Historia skończyła się szczęśliwie. Chłopcu założono siedem szwów na twarzy. Dwa zęby pozostały lekko naruszone i dentyści zalecili obserwację. Być może potrzebne będzie założenie specjalnej szyny. 

Sonia Bohosiewicz ma ważne przesłanie

Dzień po wypadku Sonia Bohosiewicz kończyła 44 lata. Emocje z poprzedniego dnia skłoniły ją do refleksji. Strach o zdrowie i życie dziecka uświadomił jej to, o czym większość z nas zapomina w codziennym biegu.

Nigdy nie przeżyłam takiego stresu. Było to doświadczenie szczególne, graniczne, ale też niewiarygodnie ważne. Uświadomiło mi, co jest ważne w życiu i jakie mam szczęście. Mam szczęście. Doceniam to, co mam. Jestem szczęśliwa. Jestem szczęśliwsza niż byłam wczoraj

- mówiła Sonia Bohosiewicz.

Aktorka jednak nie pozwoliła, żeby pełna refleksji zadumy szybko minęła. W ramach "zwrócenia wszechświatowi energii" postanowiła nie pić alkoholu i nie jest słodyczy aż do końca roku. Mimo świąt. 

Więcej o:
Copyright © Agora SA