Olga Frycz na swoim profilu na Instagramie chętnie opisuje, jak spędza czas z córką na Bali. Wskazówki, jak podróżować z dzieckiem samolotem, dała już po podróży na wyspę. Olga wraz z córką Helenką nie tylko leżą na plaży, lecz także dużo zwiedzają.
Gwiazda opisała, że przy pokoju ma taras i schodki, które prowadzą do ogrodu i na plażę.
Od kilku dni ulubionym zajęciem Heleny, oprócz pływania w basenie, jest wchodzenie i schodzenie z tych właśnie naszych schodków. Wchodzi, schodzi, wchodzi, schodzi, wchodzi, schodzi, wchodzi, schodzi...
- opisuje aktorka i dodaje, że ona robi to razem z córką, przy okazji asekurując ją. Twierdzi, że to dobre ćwiczenie na pośladki i "na cierpliwość".
Aktorka napisała, że bardzo podobało jej się miasteczko Ubud i z chęcią tam kiedyś wróci. "Tylko następnym razem to już bez bąbelka" - dodaje. Aktorka nie była natomiast zachwycona miejscowością Lombok
Właściwie siedzę tu z dzieckiem na basenie albo na plaży przy hotelu, albo dwie ulice od hotelu (z wózkiem to ciężko, bo nie ma chodników a moje dziecko nie chce do nosidła).
Olga Frycz zapytała internautki, czy były same z rocznym dzieckiem na wakacjach i jak wspominają ten urlop. Odpowiedziała m.in. Sonia Bohosiewicz. Celebrytka napisała, że była z trzylatkiem i rocznym dzieckiem sama na wakacjach. Przyznała, że nie było łatwo. Inne mamy napisały:
Byłam na wakacjach sama z dwójką dzieci. Wróciłam bardziej zmęczona, niż pojechałam.
Urlop z roczniakiem to orka na ugorze, ale przynajmniej nie musisz sprzątać i gotować, a okoliczności przyrody wynagradzają tę wspaniałą pracę przy maluchu.
Internautki pod postami Olgi Frycz dzielą się radami i doświadczeniami oraz trzymają kciuki za to, aby Olga Frycz wróciła wypoczęta.
Tak Olga Frycz spędzała poprzednie wakacje z rodziną: