W Finlandii wprowadzili swoje "500 plus", bo rodziło się za mało dzieci. Po siedmiu latach zdradzają rezultaty

Fińska gmina w 2012 roku wprowadziła program podobny do 500 plus, bo rodziło się tam po jednym dziecku rocznie. Po siedmiu latach jej przedstawiciele zdradzili, czy działania pomogły w zwiększaniu liczebności ludności.

"500 plus" po fińsku

W 2012 roku władze niedużej gminy Lestijärvi w środkowej Finlandii zaniepokoiła zmniejszająca się drastycznie liczebność mieszkańców. Kiedy przyjrzano się statystykom, okazało się, że w przeciągu ostatnich miesięcy w obrębie gminy na świat przyszło zaledwie jedno dziecko. Władze gminy zrozumiały, że jeśli nie podejmą żadnych działań, po pewnym czasie liczba ludności w gminie zacznie poważnie się kurczyć.

Zawsze zwracaliśmy uwagę na to, ile dzieci rodzi się w danym roku. Kiedy zauważyliśmy, że w Lestijärvi urodziło się tylko jedno dziecko, zwróciło to naszą uwagę

- powiedziała w wywiadzie dla BBC Paula Jokela, nauczycielka z wioski znajdującej się na terenie gminy.

Zobacz, jakie dofinansowania oferuje państwo Polskie oprócz 500 plus

Zobacz wideo

Władze postanowiły wprowadzić rozwiązanie, które miało na celu pomóc w walce ze zmniejszającą się liczebnością mieszkańców. Stwierdzono, że najlepszą metodą będzie pomoc finansowa. Każda osoba, która urodziłaby dziecko, miałaby dostać jednorazowo 10 000 euro.

Jak się okazuje, pomysł przyniósł znakomite efekty. Aktualnie gmina wypłaca dofinansowanie aż 60 rodzinom.

Niski wskaźnik urodzeń to w Finlandii norma

W Finlandii wskaźnik urodzeń do 2017 roku nieustannie spadał. Właśnie w tym roku w kraju urodziło się bowiem tylko nieco ponad 50 tys. dzieci. Było to najniższą wartością od ostatnich 17 lat. Jak donosi BBC, u podłoża problemów z dzietnością w Finlandii leży m.in. negatywny wizerunek rodziny. Uważa się, że powoduje ona ciągłe zmęczenie i kłótnie. Coraz większym problemem w kraju jest również niepłodność wśród społeczeństwa.

W ramach przeciwdziałania zmniejszaniu się liczebności narodu, rząd Finlandii rozważa wprowadzenie na stałe odpowiednika polskiego 500 plus - jednorazowego datku w wysokości 10 000 euro na pierwsze dziecko. Dofinansowanie to ma na celu ułatwienie codziennego życia przyszłym rodzicom. Pomysł ma pokazać również, że dzieci są bardzo mile widziane w kraju i wpłynąć na zmianę nastawienia społeczeństwa do posiadania potomstwa. Obecnie tylko niektóre gminy o niskim współczynniku liczby urodzeń (w tym Lestijärvi) wypłacają dodatkowe wsparcie dla rodzin, w których pojawiły się małe dzieci.

My, Finowie, marzymy o tym, by mieć więcej dzieci. Naszym celem jest stworzenie polityki rodzinnej, która umożliwi urzeczywistnienie tego marzenia

- powiedziała Sari Essayahdla, posłanka do Parlamentu Europejskiego dla Mtvuutiset.

Więcej o:
Copyright © Agora SA