Stewardessa upokorzyła pasażerkę, która przewinęła w toalecie swoje dziecko. Kazała jej trzymać brudną pieluchę pod fotelem

Mama półrocznego chłopca przewinęła go w toalecie na pokładzie samolotu. Nie było tam kosza, więc położyła pieluchę w kącie. Stewardessa kazała jej trzymać tę pieluchę pod swoim fotelem.

Komal Shah leciała samolotem australijskiej taniej linii lotniczej Jetstar. Musiała przewinąć swojego synka. W łazience nie było kosza, do którego mogłaby wyrzucić brudną pieluchę. Kobieta położyła ją zatem zwiniętą w kącie toalety. Wyjaśniła, że zrobiła to po to, aby pasażerowie nie czuli przykrego zapachu podczas lotu.

Przez to stewardessa zaczęła na nią krzyczeć. Zażądała, aby na czas lotu pasażerka położyła śmierdzącą pieluchę pod swoim fotelem. Komal nie zrobiła tego. Czuła się jednak upokorzona. 

Czułam na sobie wzrok wszystkich pasażerów. Próbowałam tylko powstrzymać łzy 

– powiedziała mediom. Shah zaproponowała, że odbierze pieluchę, gdy samolot wyląduje, ale jak relacjonuje, doszło do kolejnej sprzeczki między nią a stewardessą. Po tym wszystkim przeprosił ją sam kapitan lotu. Podobnie jak rzecznik linii Jetstar zapewnił, że rodzice mogą zmieniać pieluchy w toalecie samolotu, a we wszystkich łazienkach powinny znajdować się kosze na śmieci. 

Nasz zespół obsługi klienta jest w kontakcie z klientką. Przepraszamy za wszelkie zamieszanie lub zażenowanie, którego doświadczyła kobieta na pokładzie

- powiedział pracownik linii lotniczych Jetstar.  

Zużyte pieluchy nie podlegają recyklingowi. Czy szkodzą naszej planecie?

Zobacz wideo
Więcej o:
Copyright © Agora SA