Piniata - jak zrobić, jaką wybrać

Piniata, zabawa polegająca na rozbiciu kijem wiszącej kuli wypełnionej słodyczami, nie ma u nas zbyt długiej tradycji, choć z roku na rok staje się coraz popularniejsza. Próbom zdobycia łakoci zawsze towarzyszą pozytywne emocje, salwy śmiechu i okrzyki radości. To dlatego piniata jest doskonałym pomysłem na uatrakcyjnienie imprezy.
Zobacz wideo

Piniata (hiszp. piñata) to ludowy zwyczaj pochodzący z Ameryki Południowej, który uświetnia różne imprezy, nie tylko urodziny dla dzieci. Ponieważ wiszące kolorowe bryły można wypełniać dowolnie, nie tylko cukierkami, piniata idealnie wpisuje się w klimat wieczorów panieńskich czy kawalerskich, imprez firmowych, a także baby shower.

Piniata urodzinowa

Piniata to nade wszystko świetny pomysł na uatrakcyjnienie imprezy urodzinowej dla najmłodszych. Wypełnioną słodyczami piniatę może rozbijać zarówno solenizant, jak i goście.

Zasady są proste. Piniata wypełniona - najczęściej - słodyczami, zostaje zawieszona pod sufitem (bądź na gałęzi drzewa w przypadku imprezy w ogrodzie). Zabawa polega nie tylko na jej strąceniu bądź rozbiciu, ale i na zebraniu jak największej ilości schowanych w niej skarbów. Oczy osoby próbującej zdobyć fanty powinny być zasłonięte, a piniatę można opuszczać i podciągać, by utrudnić zadanie.

Dobrym pomysłem są piniatowe zawody. Wystarczy podzielić gości urodzinowych na drużyny i zawiesić dwie piniaty urodzinowe. Wygra ta grupa, która piniatę rozbije pierwsza.

Piniata na urodziny - jaką wybrać?

Piniata to gwarancja doskonałej rozrywki na przyjęciu urodzinowym dla dzieci. Aby zabawa była udana, można zdecydować się na piniatę klasyczną, czyli rozbijaną za pomocą kija lub taką, która otwiera się po pociągnięciu za jeden z wielu sznurków.
Piniaty różnią się między sobą nie tylko sposobem otwierania, ale także wyglądem - wielkością i kształtem. Piniata może być ozdobioną kulą, ale i bardziej wymyślną bryłą. Często spotyka się piniaty przypominające zwierzaki, bałwanki czy pajacyki. Można znaleźć piniaty o kształtach uniwersalnych lub typowo chłopięcych czy dziewczęcych. Wystarczy poszukać, by znaleźć i taką, która nawiązuje do ulubionej bajki czy innego modnego motywu.

Piniatę można kupić lub zrobić samodzielnie.

Piniata - gdzie kupić

Znajdziemy ją w wielu sklepach, zarówno stacjonarnych, jak i internetowych. Wydaje się, że większy problem niż jej zdobycie sprawia decyzja, na którą się zdecydować, ponieważ występują w różnych wzorach i kolorach, a także cenach. Można wybierać zarówno spośród już istniejących wzorów, jak i zamówić stworzoną na indywidualne zamówienie, uwzględniające gust i preferencje własne czy dziecka.

Należy pamiętać, że piniaty sprzedawane są bez wypełnienia - cukierki bądź małe zabawki należy do niej włożyć samodzielnie. To dobre rozwiązanie, ponieważ można w niej umieścić dokładnie to, co się chce.

Piniata - jak zrobić

Piniatę można też zrobić samodzielnie - nie jest to specjalnie czasochłonne czy trudne. Aby wykonać piniatę w domu, wystarczy przygotować:

  • balon o wybranym kształcie,
  • klej zrobiony z mąki i wody,
  • skrawki gazet,
  • kolorową bibułę, farby lub naklejki do ozdoby,
  • nożyczki,
  • sznurek.

Piniata krok po kroku

  1. Nadmuchany balon należy pokryć klejem zrobionym z mąki i wody (powinien mieć konsystencję śmietany). Następnie trzeba przykleić do niego skrawki gazety. Co ważne - warstw powinno być co najmniej kilka (optymalnie trzy). Im jest ich więcej, tym piniata staje się trudniejsza do rozbicia. Trzeba pamiętać, by pozostawić otwór przy końcówce balona.
  2. Oklejony balon należy pozostawić w ciepłym i suchym miejscu do wyschnięcia.
  3. Następnie należy delikatnie go przebić i wyjąć ze środka piniaty.
  4. Kolejnym etapem jest wypełnienie piniaty słodyczami i zaklejenie dziury. Uzyskany kształt należy ozdobić – pomalować farbami lub nakleić pociętą bibułę, koraliki czy naklejki.
  5. Po udekorowaniu piniaty nie pozostaje nic innego jak zawiesić ją na sznurku przy suficie i przygotować kij, dzięki któremu będzie można ją rozbić, by dostać się do ukrytych wewnątrz słodyczy.

To także może cię zainteresować:

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.